Thurnbichler dołączy do Horngachera? „Dam sobie kilka tygodni”

@Michael16289

A więc wygląda, że jest na to spora szansa. Chyba, że Adam znów wyskoczył z gadulstwem przed szereg...

@kunegundek

Oby Thomas został, bo nie wyobrażam sobie aby poszedł do Niemców czy z powrotem do Austrii. Jak z juniorami zostanie to może w końcu to ruszy do przodu a zaplecze odzyska swój blask. Trzymam mocno kciuki za to.

@Arturion

Hmm to byłoby najrozsądniejsze, niż jakieś powalone dojazdy. Jest w takim wypadku szansa, może zwyczajnie nie są gotowi do przenosin, to byłaby szansa dla naszych juniorów :)

Adam Małysz o TT: "Wrócił do domu, pogadał z rodziną i przemyślał pewne sprawy. Z tego co wiem, chcą zostać w Polsce ."
(za WP)
Ciekawe, czy też pracować?

@Kibic_z_Mazowsza

"Kiedy padła dygresja, że TT byłby świetnym trenerem młodzieży, Mateja się oburzył. Jak to: tak skrzywdzić Kwiatkowskiego? Hm, efekty Kwiatkowskiego widać w tym roku, choćby na MŚ juniorów."

Napisałeś kolejną nieprawdę. Gdy Kwiatkowski odpowiadał za juniorów, ci zaliczyli jedne z najlepszych MŚJ w naszej historii. Potem Thurnbichler wprowadził jedną ze swoich reform, przesuwając szkolenie juniorów do SMSów. Wtedy Kwiatkowski stał się de facto człowiekiem od machania chorągiewką. Efekty tej reformy sam właśnie oceniłeś.

@dervish

Bzdura masz przykład Petersena, totalny random przychodzi Kojonkoski i chłop wygrywa TCSa i skacze na top 10 generalki. Małysz pod Kruczkiem dno, Małysz po korektach Lepistoe zdobywa dwa medale IO. Można sobie wymieniać do woli progresy po przyjsciu odpowiedniego szkoleniowca.

@dervish

To, o czym piszesz, można odwrócić, zadając pytanie: skoro Habdas jest taki słaby i przereklamowany, to dlaczego dwa lata temu pod wodzą Maciusiaka potrafił zdobyć brąz MŚJ, 48 punktów w trzech konkursach PŚ oraz bić się o czołową dziesiątkę w zawodach PK?

Prawda jest taka, że duet Thurnbichler & Jiroutek potrafił cofnąć w rozwoju nawet naszego najzdolniejszego juniora ostatnich lat.

@Man_of_the_Day

Habdas miał swoje szanse. Nie zdał egzaminu. Moim zdaniem zawodnik mocno przereklamowany.
Gdyby był taki dobry, talent czystej wody jak co niektórzy uważają to poradziłby sobie pod każdym trenerem, po prostu zawsze bez względu na trenera wyróżniałby się na tle swojej grupy. W grupie Jiroutka wszyscy mieli takie same możliwości, dlaczego tam sobie nie poradził i był jednym z najsłabszych? Dlaczego nie dał rady i po odejściu DJ?

@kunegundek

Daniel Kwiatkowski jest starszy od Thurnbichlera, dłużej więc zajmuje się trenerką, dłużej pracował z juniorami i robił z nimi fajne wyniki. Czy aby na pewno miałby się czego uczyć od Thurnbichlera?

Mam nadzieję, że Thurnbichler pójdzie do sztabu Horngachera i w następnym sezonie osiągną wielkie sukcesy.

@Ondraszek

"Miał, tylko mu nie pozwolono tego zrobić."

TT po swoim pierwszym sezonie miał u nas władzę absolutną i cieplarniane warunki. Do kadry wziął sobie, kogo chciał. Mógł przygarnąć np. Habdasa, ale tego nie zrobił. Zostawił go Jiroutkowi, którego zatrudniono na jego wyraźne żądanie. Efekt jest taki, że dzisiaj o Habdasie już prawie nikt w Polsce nie pamięta.

Ale co tam. Ważne, że TT dawno, dawno temu trenował Tschofeniga. Dzięki temu przez najbliższe lata będzie można opowiadać, jak dobrze radzi sobie z młodymi.

@Kibic_z_Mazowsza

"Do młodzieży musimy zdobyć jakiegoś trenera po szkole w Stams (jak w swoim czasie Horn)."

Horn nigdy tej szkoły nie ukończył. Z wykształcenia jest... stolarzem.

@Kibic_z_Mazowsza

"Podsumowanie sezonu 6. Wolny. (…) Nie wypowiadał się zbytnio na koniec rządów TT, złożył podziękowania. Chyba słusznie, bo przez TT wyrwany został z wieloletniego niebytu. (…) Moim zdaniem ten skoczek poza Wąskiem powinien być najbardziej wdzięczny TT."

Wolny, gdy był w kadrze TT, zdobył w PŚ okrągłe 0 punktów. Przed obecnym sezonem trenował w grupie bazowej i to tam go naprostowano. Im dłużej w obecnym sezonie skakał z Thurnem, tym było gorzej.

Do tego mamy wypowiedź Kuby z jednego z wywiadów:
"Chciałbym podziękować wszystkim trenerom z kadry A, ale przede wszystkim chciałbym podziękować trenerom Krzyśkowi Miętusowi i Zbyszkowi Klimowskiemu, bo tak naprawdę większość lata trenowałem z nimi. To głównie przy nich udało mi się odbudować. Potem trafiłem do kadry A. Były w niej pewne rzeczy, które nam się komplikowały. Dziękuję jednak trenerowi Thurnbichlerowi za całą pracę - mówił Wolny. Zapytany o komplikacje w kadrze, o których wspomniał, odparł: - Nie chcę mówić, co się dokładnie działo, bo uważam, że nie wolno za sobą palić mostów. Thomas kiedyś może znowu być naszym trenerem."

@dervish

"od 2 lat nie mają żadnych argumentów by się stawiać"
Właśnie brak wyników jest najlepszym argumentem w tym przypadku.

@BlackHunter

Powiedzieli, co uważali. TT ma prawo do riposty. Jak do tej pory raczej racja jest przy zawodnikach.

@Kibic_z_Mazowsza

I właśnie przez taka niechęć do "krzywdzenia" swoich jesteśmy w [***]. :) fiwhle te same nazwiska na zapleczu w szkoleniu, tylko zmieniają się miejscami.
Może jakby potrafili oddzielić koleżeństwo od prwfyz to byłoby inaczej.
A taki Kwiatkowski miał niepowtarzalną okazję na rozwój pod kimś z szerszą wiedzą. win win. Ale nie no, nie róbmy mu krzywdy, to kolega!
Ja pier xd

@Arturion

A dlaczego mieliby nie gwizdać? Bo to Polaczki i obrazili jakiegoś tam Austriaka? Jak mnie denerwuje ten polski pseudopatriotyzm...

@Kolos

Wtedy zawodnicy mieli argumenty w postaci wyników. Na dziś od 2 lat nie mają żadnych argumentów by się stawiać, a się stawiają jakby nadal należeli do światowej czołówki i wracali ze wszystkich imprez z workami medali.

@Ondraszek

To ja też pofantazjuję haha. Skoro z Sobczyka zrobiliśmy "Niemca", to naszych juniorów też się da przerobić.

@Arturion

Gumny nie musi wykopywać Małysza, bo Adam sam się wykopie jak Olimpiada nie siądzie

@Filigranowy_japonczyk

Pewnie pomyślał o tym w kontekście o rzucaniu kłód pod nogi.

@Kolos

Niestety, gdy na czele związku stoi wybitny sportowiec to nie zawsze jest dobrze dla dyscypliny.

@Arturion

Tylko nie wiem czy to dobrze dla skoków narciarskich, jeśli prezesem PZN zostałby ktoś z tymi skokami zupełnie nie związany...

@Filigranowy_japonczyk

Gumny chce ewidentnie wykopać Małysza i - trzeba przyznać - wziął się za to profesjonalnie. :-)

Przeczytałem wywiad z Wojciechem Gumnym z PZN i tam oprócz tego, że Kubacki i Zniszczoł mają zostać ukarani to zaciekawił mnie ten fragment.
" - Niestety na zakończenie sezonu pozytywne aspekty,w postaci chociażby wyników Pawła Wąska, zostały przykryte przez zwolnienie Thomasa Thurnbichlera. Czy dymisja trenera była najlepszą w tym momencie decyzją dla polskich skoków?
– Ja nie jestem sportowcem. Taki wniosek zasugerował Adam Małysz, a on jako wybitny skoczek zna się na tym. Dochodziły do nas głosy, że atmosfera w grupie nie była rewelacyjna, szczególnie ze starszymi zawodnikami. Taką decyzję podjął prezes, który zna się na skokach i zarząd do tej propozycji się przychylił. Prezes przedstawił wniosek o zmianę trenera i było głosowanie.

– Czyli decyzja w tej sprawie była jednogłośna?
– Była jednogłośna. Kto, jak nie Adam Małysz, który jest legendą w skokach, zna się na tym temacie? Z prezesem można polemizować w wielu innych sprawach, ale którykolwiek członek zarządu byłby szaleńcem, gdyby chciał polemizować z nim, bo z całym szacunkiem do wszystkich członków zarządu, jaką my mamy wiedzę w porównaniu z prezesem?"

Tymczasem Małysz w Planicy mówił, że gdyby decyzja zależała tylko od niego to TT by został, kolejny raz pan prezes przeczy sam sobie, najpierw mówił ze decyzja co dalej będzie po sezonie a teraz to.
No chyba, że to Gumny chce wkopać Małysza.

@kunegundek

Z ostatnim zdaniem się akurat zgadzam. Można było to rozegrać w taki sposób jak piszesz w 2022 roku i pewnie pożytku byłoby więcej (choć w cuda z pod ręki TT nie wierzę, ale przynajmniej odpadłoby sporo argumentów po każdej ze stron sporu).

No ale wtedy w PZN była faza "z zawodnikami na ostro". I wtedy wszystkim co złe to było PZN i prezes Małysz, a bohaterami zawodnicy (choć wtedy zachowali się o wiele gorzej niż teraz Kubacki czy Zniszczoł).

Wtedy bohaterami byli zawodnicy stawiający (nieskutecznie) na swoim, teraz ci sami zawodnicy są źli bo stawiają na swoim....

@kunegundek

To chyba byłoby najlepsze.

@King

To raczej ty nie czytasz co piszę.

Kubacki owszem, mówił co innego dwa lata temu, ale od tego czasu totalnie zmieniły się okoliczności. Wtedy krótko pracował z TT, teraz jest po 3 latach, wtedy był wynik, teraz nie ma, wtedy Thurnbichler nic nie kombinował z treningiem bo był wynik, teraz jesteśmy po dwóch latach latach ciągłego kombinowania, szukania, chaosu z powodu braku wyniku.

Teraz chwytasz jak mocno zmieniły się okoliczności, i to, że raz powiedział Kubacki dobre słowo o TT to nie znaczy, że dożywotnio nie może zmienić zdania?

@Kolos

Nie skakał dobrze? Może nie jak na siebie, ale jak porównasz zjazd do bazy w późniejszych latach, to na prawdę to dalej był okej poziom...
A co do młodych - temat wałkowany - miał odbudować starszyzne i wyszkolic młodzież, a że starszyzna to była jego główna część kadry poza posypanym pilchem i habdasem przed tym sezonem to cóż. Mógł pewnie zrobić więcej i myślę, że by zrobił, gdyby w 2022 dano Dodo dla starszyzny i TT Wąskowi i reszcie młodym, ale czasu nie cofniemy

@Filigranowy_japonczyk

"Dlatego nie liczcie na jakieś gwizdy w kierunku Kubackiego i Zniszczoła na Skokach w punkt. Bo tam będą głównie Janusze."
Uważam, że gwizdanie na naszych sportowców to by dopiero była januszerka.
(chyba, żeby obrazili publiczność albo Polaków w ogóle)

Ja nawet Dawidowi wybaczyłem, że pojechał kiedyś niesłusznie na IO w miejsce Murańki. ;-)

@kunegundek

Można wszystko powiedzieć o pierwszym sezonie Thurnbichlera w Polsce, ale na pewno nie można powiedzieć, że Kamil Stoch w sezonie 22/23 skakał dobrze.

Natomiast co do reszty - ile razy można mówić, że tu nie o weteranów chodzi? Thurnbichler przyszedł żeby pracować z młodymi, sam to stwierdził, to dlaczego koronny argumentem za tym, że Thurnbichler to cudotwórca to "bo w pierwszym sezonie miał wyniki z weteranami" skoro on przyszedł (w zamyśle) do zupełnie innej pracy?

Naprawdę nie sposób bronić tezy, że Thurnbichler odniósł sukcesy w odmładzaniu kadry i wynikach z młodymi zawodnikami...

@Kolos

Nawet jeśli coś nie gra w relacji, we współpracy, to każdy dorosły człowiek, któremu słoma z butów nie wystaje nie obgaduje tego w mediach, można się zachować z klasą jak Kamil. Tu nie chodzi o mydlenie oczu, a o to, że takim zachowaniem po pierwsze psuje się wizerunek PZN jak i samej kadry wśród innych nacji, co zamyka drogę do potencjalnych współprac, a dwa - to jest nieeleganckie. Można powiedzieć z klasą, że coś było nie tak, a można powiedzieć tak upraszczając, że ktoś się nie zna i był kulą u nogi. Podejrzewam, że jakby tak jakiś trener powiedział o zawodniku, to byś był pierwszym do tego, aby powiedzieć, że co to za trener i że tak nie wypada, że zwolnić go, a zawodnik może? :) Konflikty się załatwia między sobą, a nie gada się w mediach, gdzie inne kraje nawet potem o tym piszą, w mediach możesz zakomunikować swoje niezadowolenie, ale wystarczy użyć odpowiednio wyważonych wypowiedzi.

@Kolos

Ty nie czytasz w ogóle tego co ja piszę przypominam:
"Tu nie chodzi o zmianę zdania. Zdanie można zmieniać nawet jest to wskazane. Tylko Kubacki teraz uważa, że 2 lata temu było inaczej mimo, że wtedy mówił co innego. Nadal nie rozumiesz?"

Po czym ty odpowiadasz:
"Serio uważasz, że nie tylko nigdy niewolno zmienić raz wystawionej opinii, ale jeszcze, że raz zastanę okoliczności nigdy się nie zmieniają?"

Ja o jednym ty o drugim. Dalsza dyskusja nie ma sensu. I tak to już jest z tobą na każdym kroku. Ktoś coś pisze, po czym ty wmawiasz tej osobie coś czego nie pisze.

@Michael16289

Nie no bez przesady, nikt nie będzie Kubackiego albo a tym bardziej jego żony (gdzie niedzielny kibic nawet nie wie jak wygląda, z resztą ja sam miałbym problem by ją rozpoznać) wytykał palcem w sklepie. Za parę tygodni o tej aferze będą pamiętać tylko osoby mocniej siedzące w skokach. Dlatego nie liczcie na jakieś gwizdy w kierunku Kubackiego i Zniszczoła na Skokach w punkt. Bo tam będą głównie Janusze.

@Kolos

Ja tutaj widzę bardizej jego gorliwych przeciwników niż wyznawców, każdy kto go broni raczej nie jest "psycho fanem". :)
Wszystko krzyczało 3 lata temu? Jakoś Dawid prawie zdobył podium generalki PŚ (nie zdobył przez sprawy rodzinne), zdobył medal MŚ, podium TCS, Piotrek obronił tytuł MŚ, Kamil dalej skakał na prawdę dobrze... I nie mów nic o oparach po Doleżalu, nawet jak Dawid tak powiedział, bo żeby wierzyć w magiczne opary po doleżalu, to na prawdę trzeba chyba się na sporcie nie znać. Dawid to mówi, bo wypiera jakiekolwiek zasługi TT i tyle.
Skoro Dodo zrobił tak dobrą analize i przekazał wskazówki przed odejściem, to dlaczego nie zrobił wcześniej w trakcie sezonu, tylko po planicy hmn? :) I te wskazówki nagle w maju po kilku tygodniach przerwy od skakania Dawid tak o wdrożył i nagle zaczeło działać? coś mi się wierzyć nie chce. ;)
Szczególnie, że przed skocznią na pewno były imitacje, gdzie TT ze sztabem korygowali technikę przed wejśćiem na skocznie, były też inne ćwiczenia 'na sucho'.
Poza tym, z tego co pamiętam TT wypowiadał się w pierwszym roku pozytywnie o Dawidzie, sam Dawid raczej też nie miał nic do zarzucenia, a to, że teraz to wypiera z pamięci i odbiera jakiekolwiek zasługi pokazuje poziom dna. Wystarczyło powiedzieć "Okej początek był dobry, teraz ostatnie dwa lata były słabe, przykro mi z tego powodu, ale dziękuję Thomasowi za współpracę" i tyle, a on w wywiadzie wyparł wszystko co było dobre i jedynie ośmielił się powiedzieć, że gdyby nie poprawki Thomasa w Bad Mittendorfie, to ten by dalej dobrze skakał. To fajnie, trener chciał poprawić coś w technice, kiedy coś szwankowało, ale "niepotrzebnie ruszał" według Dawida. Pewnie gdyby nie to, to wygrałby jeszcze PŚ. :)
I ja nie czaję gdzie Ty widzisz, żeby zawodnicy powiedzieli całą prawdę. Znasz sytuację ze środka? Nie, więc nigdy nie wiesz zarówno Ty jak i ja "całej prawdy". Pewne jest, że relacje między nimi były złe, ale to nie znaczy od razu, że Dawid ma święta rację we wszystkim co powie.
Jak mówi, w 25 konkursach na 30, że wiaterku nie było pod nartami i dlatego był 20, a nie na przykład 5, to też ma rację? Proszę Cię...
A co do relacji z Pawłem, to gołym okiem widać, że mieli na prawdę bardzo dobrą...
I jeszcze jedno - jak uważasz, że wypowiedzi Dawida i Olka są normalne, to nie chciałbym chyba z Tobą mieć interesów, przepraszam, że tak personalnie - to nie miało uderzyć w Ciebie, a pokazać Ci analogię.

@Piotr S.

Co mnie interesują opinie Niemców na niemieckim portalu? Jakie mają one znaczenie?

@King

To ty się nie pogrążaj. Gdzie Kubacki kłamał? Dopiero zaczynał z trenerem, do tego w wyniku urazu pracował z nim mniej niż miał, mimo to był wynik to współpraca była ok. Thurnbichler się nie wtrącał zbyt mocno więc wstępna ocena pracy była pozytywna.

Potem Kubacki przepracował cały okres przygotowawczy z TT, wyniku nie było, zaczął się chaos i kombinowanie, jakakolwiek dobra współpraca znikła.

Serio uważasz, że nie tylko nigdy niewolno zmienić raz wystawionej opinii, ale jeszcze, że raz zastane okoliczności nigdy się nie zmieniają?

No cóż, zmartwię cię i to mocno, ale świat tak nie działa :)

@Piotr S.

Podobno niemiecka prasa ma monopol na prawdę i obiektywizm. ;-)

@Kolos

Na onecie masz komentarze niemieckiej prasy po słowach Dawida.

@Arturion

Dokładnie.

@Kolos

"2 lata temu Kubacki dopiero zaczynał pracę z Thurnbichlerem, do tego były sukcesy to co miał krytykować, nawet jeśli zasługi TT były nie duże?"

Czyli jeśli było źle, a Kubacki wypowiadał się dobrze to kłamał. Nie pogrążaj się. Tu nie chodzi o zmianę zdania. Zdanie można zmieniać nawet jest to wskazane. Tylko Kubacki teraz uważa, że 2 lata temu było inaczej mimo, że wtedy mówił co innego. Nadal nie rozumiesz?

@King

Co ty bredzisz? 2 lata temu Kubacki dopiero zaczynał pracę z Thurnbichlerem, do tego były sukcesy to co miał krytykować, nawet jeśli zasługi TT były nie duże w tym wszystkim?

Serio odmawiasz zawodnikom (a w zasadzie każdemu) prawa do zmiany zdania?

No to jest straszne.

Zaczynam się nie dziwić, że niektórzy najchętniej chcieliby żeby Thurnbichler dożywotnio pełnił funkcję trenera kadry A.

Bo według ciebie kto raz powie dobre słowo o trenerze to już nigdy nie ma prawa go zmienić...

@Piotr S.

I samemu Dawidowi też. Potrzebuje go teraz, jak i pozostali skoczkowie.

@kunegundek

Sorry, ale nikt nie uderza w Thurnbichlera. Kubacki stwierdził fakty, nikogo nie atakował. To że wszystko krzyczało 3 lata temu, że to nie może wyjść a nikt nie słuchał, to nie mój problem.

Póki co wszystkim co najgorsze są obrzucani zawodnicy, zupełnie nie zasłużenie i totalnie niesprawiedliwie. W końcu to o nich chodzi i oni startują.

Najbardziej absurdalna jest totalna i niruzsadaniona obrona Thurnbichlera jakoby był cudotwórcą i jedynym zbawcą kadry. Jego wyznawcy, a jest ich tutaj sporo byłby wstanie na jego rzecz poświęcic wszystko - niemal wszystkich zawodników, prezesa Małysza, cały PZN i całą resztę....

@Piotr S.

Sorry ale już jest za późno. Ja do jego rodziny nic nie mam ale on sam bezmyślnie doprowadził do tego, że to ludzie będą ich wytykać palcami. Frustracja to jedno ale zapomniał, że jest bardzo znanym skoczkiem i każdy wybryk będzie pośrednio uderzał w jego rodzinę.

@Michael16289

Rodzinie Dawida należy dać spokój.

@Kolos

Jakie okoliczności co ty bredzisz? Kubacki wypowiadający się o Thurnbichlerze pozytywnie 2 lata temu, a negatywnie obecnie nie wymazuje przecież tego co mówił 2 lata temu.

Czyli co przykładowo lubiłeś pizzę 2 lata temu, ale stwierdzisz, że teraz jej nie lubisz i 2 lata temu też jej nie lubiłeś. No nie. Właśnie coś takiego zrobił Kubacki. Serio takie coś mam ci tłumaczyć?

@Kolos

Weź pod uwagę co Paweł na pisał na twitterze. Jak zareagował Thomas Thurbichler na jego wpis i co odpisał Paweł. Moim zdaniem to na pewno nie był ogólnik.

@Michael16289

Wielkie mi halo. Sam może chodzić do sklepu. :-)

@Filigranowy_japonczyk

Może publicznie Kubacki nie mówił a może wewnątrz grupy już tak i stąd Thomas się odniósł do tego, bo Kubacki niech się skupi na poprawie swojego wizerunku, bo żona niedługo nie będzie mogła przejść normalnie do sklepu, bo będą wytykać ją palcem, że związała się z takim dzbanem bez kultury osobistej i klasy.

@King

Tak się pisze, jak się kończą argumenty.
Ja nie rozumiem po co niektórzy, w szczególności Kolos tak idą w zaparte w kwestii TT. Był idealny? Nie, ale oni na siłę próbuję zrobić z zawodników święte krowy (którymi oni sami siebie robią) a z TT tego najgorszego, co nic nie umie i w ogóle jest bucem i się nie zna. Kij z tym, że publicznie wyszło inaczej kto jest bucem, kij z tym, że wszyscy poza ekspertami z forum i Dawidkiem oraz Olkiem uważają TT za świetnego szkoleniowca.
Mówię, nie mówię, że nie popełniał błędów, ale śmieszy odbieranie mu jakichkolwiek zasługi i walenie w niego kałem ile się da, przecież to jest niedorzeczne. xD

@King

A pięciu albo sześciu skoczków bedących przeciw się myli?

Coś takiego jak obiektywna ocena trenera jest w zasadzie nie możliwa. Co dla jednegoo jest dobre, dla innego nie.

Już nie wspomnę, że Wąsek wyraźnie zapomniał, o kryzysie jaki miał rok temu....Gdyby szczegółowo i przedewszystkim szczerze porozmawiać z Wąskiem to mogłoby to wyglądać inaczej.

@King

Sam fakt niekoniecznie, ale może zostać przedstawiony inaczej, bądź pominięty...
(przypomnij sobie "Rok 1984" Orwella)

@King

Jaki fakt dokonany? King stwierdził, że Kubacki jest niewiarygodny bo 2 lata temu coś tam powiedział a teraz zmienił zdanie.... No sorry, ale dwa lata to wielki szmat czasu, zwłaszcza gdy okoliczności totalnie się zmieniły (wszystko inne też)....

@Ondraszek

Ale nie powiedział, że chodzi o MŚ...

@Kibic_z_Mazowsza

No nie wiem. Władimir w tym sezonie podniósł poziom. Po fantazjuję teraz. A może naszych juniorów wysłać do Niemiec?

@Kolos

Czekaj co? Czyś ty właśnie stwierdził, że jakiś fakt dokonany po 2 latach staje się inny? :D

@Kolos

"Natomiast nie ma żadnych sprzeczności między Wąskiem a Kubackim. Po pierwsze - Kubacki opowiadał dość szczegółowo o pracy z TT, Wąsek powiedział tylko totalny ogólnik "dobrze mi się pracowało z TT"."

To ciekawe dlaczego Kubacki miał wielki problem powiedzieć zwykłe dziękuje trenerowi, z którym miał życiową zimę 2022/23 w PŚ oraz zdobył medal na MŚ. Kamil Stoch z kolei nie nazwał Thurnbichlera jak Wąsek świetnym trenerem, ale dyplomatycznie stwierdził, że każdy trener wniósł coś do jego wizji skakania i ogólnie skoków. I mówi to zawodnik, który pod tym trenerem na dobrą sprawę nie osiągnął nic. Można?

"Ale jeśli większość opinii jest negatywna to chyba należy uznać, że coś w nich jest, a nie, że "wszyscy się mylą"..."
Czyli Wąsek się myli rozumiem?

@Filigranowy_japonczyk

Wspomniał. - To co zrobił TT Stochowi zakrawa na przestępstwo - coś w tym stylu.

Zniszczenie Thurna po tym sezonie to może też małe dziecko, tyleż szczęście, co katorga dla rodziców. A być może to on jako mający więcej możliwości dostosowania sobie harmonogramu dnia poza samymi zawodami opiekował się nawet więcej, czyli wpadał do domu po wyjeździe i nie odpoczynek, tylko robota przy małym.

@Filigranowy_japonczyk

""Jego ambicje to bycie najlepszym, a nie piątym/szóstym"
Ciakawe, Kubacki niby nic o nieobecności Stocha na MŚ nie wspominał."

:-) Dokładnie... A w dodatku nie groziło Kamilowi bycie piątym/szóstym". :-)

@King

2 lata to szmat czasu. Wiesz ile rzeczy może się w tym czasie zmienić?

@King

Nie zauważyłem, żeby Thurnbichler był "totalnie zniszczony". Zwłaszcza, że to tak czy inaczej 3 lata stresującej roboty. On nigdy wcześniej czegoś takiego nie robił, więc też mógł to bardziej odczuć niż doświadczony trener który z niejednego pieca chleb jadł. Mimo to to wciąż dziwaczna propaganda a nie żaden fakt.

Natomiast nie ma żadnych sprzeczności między Wąskiem a Kubackim. Po pierwsze - Kubacki opowiadał dość szczegółowo o pracy z TT, Wąsek powiedział tylko totalny ogólnik "dobrze mi się pracowało z TT".

Już pomijam, że nigdy nie jest tak, że 2szyscy jednakowo dogadują się z trenerem. Każdy trener ma złe i dobre opinie.

Ale jeśli większość opinii jest negatywna to chyba należy uznać, że coś w nich jest, a nie, że "wszyscy się mylą"...

@Kolos

Kubackiego to trzeba słuchać na bieżąco bo gość się gubi w zeznaniach i przykładowo posłuchasz go 2 lata temu będzie mówił "no jest wszystko w porządku, jest dobrze, dobrze robią, dobrze wszystko jest w porządku", ale minie 2 lata i ten stwierdzi nagle, że 2 lata temu to jednak BYŁO INACZEJ.

Pierwszy z brzegu przykład w trakcie TCS Kubacki wspomniał, że zastosował się do jakiejś wskazówki Thurnbichlera i nagle z poziomu gdzie szorował po dnie (ledwo TOP50 lub brak awansu) wskoczył na poziom przełomu 2 i 3 dziesiątki. A skakał na TOP50, bo skakał po swojemu na JEGO czucie :) Wyraźnie wtedy mówił, że musiał skakać wbrew czuciu tak jak mówił trener i nagle poprawa o 20 miejsc.

Tymczasem Thurn przemówił po komentarzach ze strony Kubackiego.
Wiktor Marczuk X
Thurnbichler na łamach Tiroles Tageszeitung odpowiada Kubackiemu 💣
"Zabawne, że Dawid stał się adwokatem Kamila. Myślę, że Kamil wiedział, czemu nie było go na MŚ - jego poziom nie był wystarczający. Jego ambicje to bycie najlepszym, a nie piątym/szóstym"
Ciakawe, Kubacki niby nic o nieobecności Stocha na MŚ nie wspominał.

@dervish

Twierdził Kubacki, że słuchał i wykonywał. Gdyby tylko słuchał a nie wykonywał to wyszedłby na tym lepiej (wg. samego Kubackiego). To oczywiście pewne uproszczenie, bo nie słuchanie niejasnych wskazówek to jedno, a zastąpienie tego lepszymi (własnymi, od innego trenera) to co innego.

@Kolos

"No więc skoro TT nie był przekonany do współpracy z weteranami, to jak mogło być z faktycznym zaangażowaniem TT w ich kwestiach?"

Spójrz sobie na TT jak przychodził, a jak wygląda jak odchodzi. Przychodził człowiek pełen zapału i entuzjazmu odchodzi totalnie zniszczony można wręcz odnieść wrażenie, że w 3 lata postarzał się o 10. Sytuacja pewnie jak w jakiejś typowej szkole gdzie dzieciaki wchodzą nauczycielowi na łeb, a nauczyciel nie jest w stanie sobie poradzić. Być może TT jest zbyt miękki i z takim Kubackim nie był sobie w stanie poradzić, a to już w takim razie wada.

"Co do reszty kwestii - wierzę zawodnikom bo nie mam powodów nie wierzyć."
Pisałem ci to już wcześniej. Jakim cudem wierzysz zawodnikom (wszystkim czy komuś nie?) skoro płynie od nich sprzeczny przekaz. Wierzysz Kubackiemu, że TT to mieszał i w ogóle nic nie zrobił czy Wąskowi, że to jednak świetny trener? No bo sorry jak wierzysz jednemu to z automatu nie wierzysz drugiemu. Ja już pisałem, że bardziej wierzę Wąskowi.

Skoro był w stanie powiedzieć, że TT to świetny trener (a pracował z Hornem, Dolezalem, Sobczykiem, Maciusiakiem) to ten nie odstaje w jego opinii od tamtych. Jest przynajmniej na ich poziomie. To, że się nie sprawdził ostatecznie w roli trenera kadry A? Bywa. Nie sprawdził się tu to się sprawdzi w innej roli (trener juniorów choć aktualnie szanse oceniam na równe 0%) lub w takich Niemczech u Horna. A skoro ten jest nim zainteresowany to chyba tym bardziej świadczy na korzyść. Sobczykiem np. Horngacher nie był zainteresowany kiedy ten od nas odszedł, ale Dolezalem owszem też był.

@Michael16289

Nie przesadzajmy, oczywiście weterani (Stoch, Żyła, Kubacki) są wielkimi markami reklamowymi i na ich nazwiska łatwiej się pozyskuje sponsorów. Ale bez przesady, że bez nich nie ma życia. Kariery sportowców nie są wieczne o wszyscy o tym wiedzą. Skoki jako całość w Polsce są łakomy kąskiem sponsorskim.

Jeśli tylko będą wyniki to nie ma kłopotu że sponsorami. Choćby ten wynik robił Wąsek czy ktokolwiek inny z po za tria.

Natomiast trio nie jest od niczego zależne. Są na tyle cenii marketingowo, że czy kontynuując kariery czy jeszcze dziś by je zakończyli - jeszcze przez lata mogą liczyć na lukratywne kontrakty sponsorskie. Miejsca w reklamie dla nich nie zabraknie. Mają też opcje działacza, trenera albo eksperta lub komentatora w TV.

@Arturion

Topór jest przyjacielem Stocha jeszcze z ławy szkolnej, ale zgoda, nie wiadomo starszyzna czy by nie próbowała wejść mu na głowę

@King

Mój komentarz o prima aprilis był ironiczny. Jak nie rozumiesz ironii to twój problem a nie mój.

Co do reszty kwestii - wierzę zawodnikom bo nie mam powodów nie wierzyć. Szczegółów oczywiście nikt z nas nie zna. Ale są rzeczy oczywiste, które nie wymagają wierzy tajemnej, taki jak oczywisty fakt, że nie było szans, by współpraca TT i weteranów szła dobrze. Z oczywistych względów.

Inna sprawa, że w tej kwestii wszystkie strony są zgodne - TT twierdził, że niechce trenować weteranów, wolałby się zająć młodszymi, składał propozycje by rozdzielić grupy szkoleniowe. No więc skoro TT nie był przekonany do współpracy z weteranami, to jak mogło być z faktycznym zaangażowaniem TT w ich kwestiach? To już nie każdy sam sobie dopowie.

@nomad

E tam. Może i by się przydał, ale - jak widać - kompletnie nie pasował do systemu, a zmienić systemu nie potrafił.

@dervish

Czego chcesz? Dla sportowca lepiej, jak się nie zaciąga.
A zatem, skoro wiedział, że rady są niedobre, to i słusznie, że z nich nie korzystał. ;-)
(pomijam "nie umiał wykonać/fizycznie nie był w stanie")

@Kolos

Powiem tak, guzik prawda. Goście spanikowali o swoich sponsorów, bo o nic innego nie poszło im. Jakby Małysz się zgodził na pomysł Thomasa aby Thomas zajął się Pawłem i młodymi aby rozwijać zaplecze po Olimpiadzie to weterani nie mają czego szukać, bo nie utrzymali by się w kadrze a opinia publiczna by ich zajechała a sponsorzy odeszli. Słuchaj nie ma siedzenia na kadrze tylko po to aby się ślizgać, bo albo chcesz coś osiągnąć albo nie. Stoch się przejechał na indywidualnym sztabie, bo tutaj nie przykryjesz nic, bo wyniki są twarde i tylko Ty i sztab za nie odpowiadasz a nie zrzucasz winę na trenera jak wszystkim nie idzie. Na tych dwóch padł blady strach, bo mogliby na olimpiadzie już nie wystąpić a dla ich sponsora to porażka na całego. Horngaher trzyma Niemców za jaja i jak Markus wojował z Hornem to się doigrał i nie miał w kadrze czego szukać. Nasi się rozprężyli z Doleżalem całkowicie. Szkoda mi Thomasa bardzo ale karma wróci z podwójną siłą i przekonasz się na własne oczy, że z wojowania nic nie ma a milczenie jest złotem jak w przypadku Stocha. Thomas chciał jak najlepiej i ja to widzę, bo nie mogę mu zarzucić, że nie miał wyników żadnych bo medale z mistrzostw świata są, wygrane i podia w pucharze są i podium w tcs dla Dawida było. Sezony były w miarę oki ale jakby się naprawdę nasi zawodnicy starzy przestali udawać, że wiedzą lepiej, to dzisiaj mielibyśmy świetne wyniki. Horngaher od początku naszych trzymał za jaja a przede wszystkim Piotrka Żyle i jasno mu powiedział, że albo zmieniasz pozycję najazdową albo Cię nie ma w kadrze. Wiesz dlaczego Stefan Kraft trzyma się tyle lat w czołówce ? Bo gość jest zdyscyplinowany i podporządkowany a tacy zwykle mają sukcesy. Małysz jakby się nie podporządkował Hanu to by się porównywał z Hulą w sezonie w którym wygrał 4 kryształową kulę i do tego miał jasny cel przed sobą a nie pitolenie, że chce się cieszyć skakaniem. Skoki to jego praca a satysfakcja jest po dobrze wykonanej robocie ale najpierw koncentracja i dyscyplina a nie śmiechy i chichy na zgrupowaniach, bo nie po to przyjeżdżasz.

Nie skreslam Maciusiaka ale zwolnienie Turna to byl gruby blad.

@Kolos

Słuchał ale nie wykonywał (nie umiał wykonać/nie chciał bo nie ufał/fizycznie nie był w stanie). ;)
To tak jakby palił ale się nie zaciągał.

@Kolos

Fajna jest ta twoja pewność, która jest poparta absolutnie niczym. Wczoraj też byłeś pewny, że ten oto artykuł to prima aprillisowy żart :)

Nie jestem wewnątrz kadry to nie wiem jak było, ale teoretycznie mogło być tak jak piszę a może i nie. Za to ty wiesz jak było :)

@kunegundek

Kubacki twierdzi, że słuchał i właśnie dlatego mu nie szło. Co do reszty nie wiem.

@kunegundek

To, że o Jiroutku piszę z pamięci, dodaję na wszelki wypadek. Mam ją zwykle całkiem niezłą, ale czasem zdarza się wtopa, a ewentualne sprostowanie błędu przyjmę z wdzięcznością.

Prezes umie o siebie dbać. Fakt, że on dla dyscypliny chce dobrze (inaczej niż leśne dziady od piłki nożnej, którym bardzo dobrze w bagnie, do mogą w nim kręcić swoje lody). Ale skoro efektów nie ma, pokutę lider powinien zaczynać od siebie.

@Vow_Me_Ibrzu

Też tak myślę, a najlepsze jest to, że jak się tak trzeźwo pomyśli, to system austriacki ma bardzo dużo sensu, bo wszystko idzie od dołu przez co mają oni tak dużo "materiału ludzkiego" - łatwo u nich budować odpowiednią formę u wielu zawodników, jak mają do dyspozycji tak wielu trenerów i tak wiele ośrodków gdzie skoczkowie mogą się rozwijać. Ba, infrastruktura u nich dodatkowo swoje robi, oni mogliby tak naprawdę jeździć tylko po Austrii i pewnie przygotowaliby się świetnie do sezonu, szok. :p
@Arturino - w s umie ciekawe, ale jeśli był, to tylko dobrze świadczy o nim jako o trenerze. Dobrze byłoby jakby za tym poszli inni + dla tych co nie wyjeżdzają fajnie byłoby organizować szkolenia nawet raz na kwartał, takie 1-2 dniowe, z Polskimi trenerami klubowymi i prowadzone przez kogoś zza granicy, najlepiej jakiś autorytet. Dużo dałoby takie podejście w kontekście do podnoszenia poziomu szkolenia w grupach bazowych (o ile "starzy trenerscy wyjadacze" nie robiliby po swojemu, bo kto ich tam wie. :P)

@Vow_Me_Ibrzu

Spoko ja bardziej pytam z niedowierzania, a nie dlatego, że coś Ci zarzucam, ale jeśli tak, to kolejny sukces prezesowania małysza. ;)
Swoją drogą widziałem informację jakoby Małysz podniósł sobie zarobki jako prezesa z 450 k złotych rocznie jakie zarabiał Polo, do 900 k złotych rocznie. Trochę dużo i wszystko spoko, ale mam nadzieję, że w takiej sytuacji nasz prezes nie będzie żałował środków na trenera juniorów, bo taka podwyżka jest na tyle duża, że spokojnie wystarczyłaby na zatrudnienie sensownego trenera dla juniorów. :)
Nie lubię zaglądać nikomu w portfel, ale oby nie było gadki, że nie ma na trenera juniorów kasy, bo nie wytrzymam

@Kolos

Sęk w tym, że po wypowiedziach zawodników nie masz pewności, czy rady Thomasa nie były zlewane, przynajmniej od jakiegoś czasu. :) MM przyszedł na życzenie Zniszczoła, co wyciekło już jakiś czas temu, myślisz, że Olek chciał go żeby po prostu miał z kim pogadać o grillowaniu karkówki, czy może chciał go, aby móc go pytać o to, co ma robić? ;)

@kunegundek

Skargi na zdalność pamiętam z dyskusji wokół Jiroutka z zeszłego roku. Mogę coś kręcić, a weny do wertowania archiwów brak, więc niech ktoś ewentualnie sprostuje.

@Michael16289

Przecież gdyby Thurnbichler poszedł "na ostro" z kadrowiczami (już pomijając, że raczej nie ma takich predyspozycji do bycia twardym szefem) to jeszcze szybciej by poleciał że stanowiska. Po roku, zamiast trzech....

@King

Zniszczoł przecież cały sezon jeździł na Puchary Świata, jedynie Sapporo odpuścił, ale wtedy trenował z TT.

Także trudno mówić o jakimś większym oddziaływania Maciusiaka na Zniszczoła. Skoro żadnego prywatnego (tj. bez wiedzy i udziału -TT) treningu nie odbyli.

@Vow_Me_Ibrzu

Jiroutek nie był z nimi tak na zgrupowaniach? Jak tak, to niezły cyrk, co jak co ale główny trener niezależnie jakiej kadry przez większośc czasu powinien być. Jakby tam raz na jakiś czas na zgrupowaniu nie byłoby go, albo na jakichś zawodach, to okej, ale no jednak minimum 80-90% czasu powinien być

@Arturion

Z Czechem to była chyba jeszcze inna sprawa — plaga czasów Małysza, czyli praca głównie zdalna. Tak miał pracować Jiroutek, wiemy, że tak działał Stoeckl, to samo Doleżal w Team Stoch. Możliwe, że personalnie to był dobry pomysł (papiery miał jak mało kto), ale wszystko poległo na warunkach umowy. I zamiast trenera wyszedł recenzent z oddali, niezbyt w sumie potrzebny.

@Michael16289

Pytanie czy dokoptowanie Maciusiaka do składu nie zaszkodziło Zniszczołowi. Nie można mówić, że brak mu ambicji czy że osiadł na laurach, bo jednak chciał zrobić 1000 pkt. tak mówił rok temu. Inna sprawa, że może uznał, że skoro ma Maciusiaka w sztabie to będzie się słuchał jego, a rady TT będzie ignorować. TT być może miał już tego dość tym, że nie mógł do niego trafić i mógł nawet powiedzieć Maciusiakowi żeby się nim zajął. A jeśli tak było pytanie czy wtedy Maciusiak robił z nim to co uważał za ok, czy TT np. mówił Maciusiakowi co ma robić Zniszczoł.

Jeśli to pierwsze to przejęcie kadry przez Maciusiaka nic nie zmieni w kontekście Zniszczoła.

@kunegundek

Wszystko prawda, co piszesz. Możliwe, że bez tamtejszych klubów nawet przeszczepienie całej austriackiej grupy nie dałoby oczekiwanego efektu.

@Arturion

Błąd jaki popełnił Thomas to nie trzymanie krótko za jaja naszych od początku jak Horngaher i tyle tylko można mu zarzucić, bo nie można mu zarzucić braku progresu u naszych. Zniszczoł osiadł na laurach po zeszłym sezonie i w tym się spalił, bo zabrakło mu dyscypliny i jasnej wizji tego co chce robić w tej kadrze i jakie ma cele, bo na razie ja nie widzę w nim jakiś wielkich ambicji a bardziej kozaczenie a Dawid po chorobie żony zapomniał jak pracował z Thomasem w pierwszym sezonie i zaczął za bardzo zgrywać wielkiego profesjonaliste co wie lepiej. I ja się nie dziwię, że TT położył na nich lachę, bo dlaczego Thomas ma się ich prosić, żeby trenowali. Skupił się na Pawle i Paweł miał wyniki, bo chciał pracować i wie czego chce a te dwa asy to chyba sami nie wiedzą po co są w tej kadrze.

Miał rację Pointner namawiając do pracy u nas TT słowami: "jak poradzisz sobie tam, poradzisz sobie wszędzie". :-)
Może TT nie do końca sobie poradził, ale doświadczenie zebrał niebagatelne...

@kunegundek

Właśnie. Tu przejawia się nasza mentalność.
Powszechne: - "A po co mi to?"
Coś mi się kojarzy, że Topór był na początku na szkoleniu w Austrii. Może dlatego TT mu bardzo ufał.

@Arturion

Też dziwne... Chociaż jestem ciekaw, czy to dotyczyło takiego Bieguna, Kota i innych młodych trenerów, bo starszyznie jeszcze się nie dziwię, ale młodzi? Rozumiem, że rodzina, ale to okazja do niesamowitego rozwoju

@Kibic_z_Mazowsza

"Bardziej bym stawiał na Topora, jeśli już chcieliśmy polską myśl szkoleniową."
Też lubię tego szkoleniowca, ale nie odlatujmy w kosmos - ma za małe doświadczenie i starszyzna NA PEWNO by go nie słuchała. Mam nadzieję, że jednak jako asystent zostanie.

@kunegundek

PZN widzi ten problem, może coś wymyślą. U nas się "odpala" zazwyczaj po 24. r. życia, może więc jeszcze i Krzak nas zaskoczy?
(bo w Węgrzynkiewicza jakoś - mimo optymizmu - nie wierzę) ;-)

Podsumowanie sezonu 11. Polski Związek Narciarski. Muszą sami się zdecydować, czego właściwie chcą. Czy rozwoju polskich skoków, czy chwilowych sukcesów. Bo ich działania nie wiadomo, w którym kierunku zmierzają. W efekcie TT już nie ma a młodych nie ma komu trenować. Zaraz, zaraz, widziałem jakąś rozmowę z Robertem Mateją (lub czytałem, nie pamiętam). Kiedy padła dygresja, że TT byłby świetnym trenerem młodzieży, Mateja się oburzył. Jak to: tak skrzywdzić Kwiatkowskiego? Hm, efekty Kwiatkowskiego widać w tym roku, choćby na MŚ juniorów. Do młodzieży musimy zdobyć jakiegoś trenera po szkole w Stams (jak w swoim czasie Horn). Inaczej za 5 lat polskich skoków nie będzie.

Podsumowanie sezonu 10. Maciej Maciusiak. I inni polscy trenerzy. Problem, że to naturszczycy, bez odpowiedniego przygotowania merytorycznego. Samym doświadczeniem w skokach świata narciarskiego się nie zwojuje. Jestem trochę zaskoczony, że to on został trenerem. Bardziej bym stawiał na Topora, jeśli już chcieliśmy polską myśl szkoleniową. Bo za Maciusiakiem ciąg porażek. Przed wszystkim w kadrze B. Nic to, że przyjaciel Małysza. Musiał z kadry B wylecieć, bo nie miał na nią pomysłu. A potem w studiu TVN nieciekawie się wypowiadał o TT. A ten na koniec bardzo mu podziękował i wskazał, że to dobry trener.. Ech!

Podsumowanie sezonu 9. Thomas Thurnbichler. No cóż, nie wyszło! Nie było dalej sensu tego ciągnąć – drogi z większością grupy się rozjeżdżały. Rozstanie to była jedyna słuszna droga. Oczywiście błąd ze Stochem w kontekście niezabrania na MŚ. Choć uważam, że to znakomity trener. Pod warunkiem, że ma pełnię swobody co do metod i ludzi. I nikt nie będzie oczekiwać od niego sukcesów natychmiast. Będą mieli z niego wielką pociechę w reprezentacji juniorów Niemiec. Bo ich problemy personalne i pokoleniowe są podobne do naszych.

Podsumowanie sezonu 8. Maciek Kot. Nigdy na tym forum nie kryłem, że Maciek Kot jako skoczek ma największą moja sympatię. Wiem, wiem, zaraz mnie tu zakraczecie, że kiepski skoczek, że go skręca itp. Ok, ale jedno z drugim nie ma nic wspólnego. Pięknie, po polsku, przemyślanie się wypowiada, z przyjemnością słucha się jego analizy skoku. Jeśli poczyni działania w tym kierunku, to będzie z niego znakomity trener. Analityczny umysł – to ważne! Mam nadzieję, że PZN w niego zainwestuje (zresztą w Topora również) i wyśle go (finansując oczywiście) na wszelkie możliwe szkoły i staże do Austrii.

Podsumowanie sezonu 7. Żyła. Piotrek to Piotrek. Chce się, nie chce się... Raz patrzy w jedną stronę, raz w drugą.. To mój ulubiony, poza Maćkiem Kotem, skoczek. Otwarty, używa prostych słów, ale z kulturą. Oby mu się jeszcze chciało skakać na poziomie. Piotruś, popatrz na Fetttnera. Można? Można! Pod warunkiem, że dostosowujesz się do zmian zachodzących w skokach. W Austrii to robią na bieżąco, dlatego Fettner skacze świetnie, mimo wieku. Życzę ci jeszcze wielu miejsc na podium.

@Arturion

Bardzo optymistycznie do tego podchodzisz. :D
Ja z jednej strony bym tego chciał, a z drugiej nie. Obie sytuacje mają plusy dla polskich skoków, ale niewątpliwie to, żeby kadra choć trochę się podniosła w przyszłym sezonie to sprawa żywotna dla polskich skoków. Starszyzna powoli powinna odejść i juniorzy MUSZĄ zacząć skakać za 2-3 lata na odpowiednim poziomie, przynajmniej Ci, co teraz są koło 20 roku życia, ale w tym czasie niestety starszyzna musi utrzymać jakikolwiek poziom, aby sponsorzy byli, bo bez tego będzie kaput.
A co do juniorów - oczywście, że nie można wyrokować, ale ja się zwyczajnie o nich martwię z prostego względu - my przez bite 13 lat tak naprawdę nie przeprowadzili żadnego juniora do wieku seniorskiego jak należy, nawet Wąsek miał z tym problemy, chociaż on w porę się odbił i jest gdzie jest... Poza nim mieliśmy Wolnego, ale on nigdy swojego pełnego potencjału nie wykorzystał (może przez zerwane więzadła na koniec LGP), mieliśmy Zniszczoła, ale on aż do niedawna miał życiowy wynik w PŚ z 2011 roku bodajże... Murańka też skakał nieźle w dwóch sezonach, ale nie były to nawet dwa lata z rzędu i potencjał był znacznie wyższy niż maksymalny, a poza tym długo długo nic. U nas skoczek jak skacze dobrze, to zazwyczaj w wieku 20-21 lat pojawia się kryzys - okej, to normalne tak właściwie. Ale w innych krajach skoczkowie z tego kryzysu w miarę szybko wychodzą, po jednym sezonie dołku często drugi jest znacznie lepszy (a przynajmniej tak jest wśród niektórych skoczków, wiadomo że nie każdy przypadek z tego tak łatwo wychodzi), a u Nas praktycnzie przez 13 lat nie było kogoś, kto by z niego sprawnie wyszedł, a już na pewno nie było kogoś, kto by wyszedł i zaczął iść stopniowo do nawet szerokiej światowej czołówki i utrzymał się w niej na kilka lat (powiedzmy top 15-20 PŚ).
Dlatego się martwię o juniorów, bo jeśli nic się nie zmieni w szkoleniu, to ich może czekać to samo, a na to sobie pozwolić nie możemy

Podsumowanie sezonu 6. Wolny. Człowiek zagadka. Kiedyś wielki talent, ulubiony, oprócz Stocha, polski skoczek mojej żony, też kibica skoków narciarskich. Nie wypowiadał się zbytnio na koniec rządów TT, złożył podziękowania. Chyba słusznie, bo przez TT wyrwany został z wieloletniego niebytu . Jeszcze niedawno odsądzany przez kibiców na tym forum od czci i wiary. Nawet w Kontynentalu sobie nie radził. W końcu coś drgnęło. Niedużo, ale jednak Moim zdaniem ten skoczek poza Wąskiem powinien być najbardziej wdzięczny TT.

Podsumowanie sezonu 5. Wąsek. Szkoda mi chłopaka. Widać austriacką szkołę w każdym detalu jego skoku. Piękny styl, piękny lot. Oczywiście nie dziwię się, że nie odciął się od grupy, gdy padło pytanie od Małysza, czy chce jako jedyny pozostać z TT. Jest zbyt młody, mało pewny siebie, zatem wybrał grupę. Oczywiście na plus, że zachował się godnie, szczerze dziękując TT. Zawdzięcza mu wszystko. Bardzo się o niego boję teraz. Że zacznie się cofać w swoich możliwościach. Obym się mylił.

@kunegundek

Reasumując o "Smutnym" - diagnozę postawił dobrą, ale do trenowania się nie przykładał. Stąd Wolnygate.

Podsumowanie sezonu 4. Stoch. Mieszane uczucia. Wypowiedział się na koniec bardzo wyważenie, elegancko, to warto podkreślić, ale coś mi się wydaje, że to było wyrafinowane od początku do końca, dokładnie przemyślane przez pańskich pomagierów od wizerunku medialnego, których pan na pewno ma. Dobrze panu podpowiedzieli!Obym się mylił. Bo mam wrażenie, że w przypadku buntu poprzedniego, przy odejściu Doleżala to pan grał główne skrzypce. Poza tym zawsze będę pamiętał to pańskie ironizowanie, wymądrzanie się, znęcanie się nad dziennikarzami w trakcie wywiadów, które z panem przeprowadzali. A to przecież ich praca. Z niej żyją, utrzymują rodziny. Trzeba ją szanować jak każdą inną. OK, ma pan własną ekipę, życzę powodzenia, naprawdę. Choć w Doleżala nie wierzę ani, ani... Może gdyby pan miał innego indywidualnego trenera...?

Podsumowanie sezonu 3. Kubacki. Wszystko to samo, co powyżej – nie warto powtarzać. Szczerze, tu jestem bardziej zaskoczony nawet niż Zniszczołem, bo byłem przekonany, że wiek i osiągnięcia nauczyły pana manier. Ale gdzież tam. A kiedyś bardzo pana ceniłem. Nawet się niejednokrotnie spierałem o palmę pierwszeństwa z żoną: Stoch czy Kubacki; talent czy praca...

Podsumowanie sezonu 2. Zniszczoł. To było wyjątkowo niesmaczne, totalny brak kultury. A kiedy w poniedziałek zobaczyłem na oficjalnym koncie Zniszczoła na fb zupełnie inne słowa, niż te które padły w audycji telewizyjnej, to czara goryczy się przelała. To które słowa były prawdziwe: te odsądzające TT od czci i wiary – na żywo w telewizji, czy te wczorajsze, w oficjalnym komunikacie? Ok, wiem że to, co na wczorajszym fb to nie słowa Zniszczoła, to PR reaguje. Coś o tym wiem, bardzo bliska i pokrewna działka mojej... Tym bardziej, panie Zniszczoł, jest pan niewiarygodny. Rozumiem pańską radość - był pan zawsze "uchem" nowego trenera i nikt tego nie krył: ani pan Maciusiak, ani pan. Oby pański nowy trener nauczył pana latać na tylnych wiatrach.

Podsumowanie sezonu 1. Miałem się już nie udzielać, bo mnie ostatnie wydarzenia doprowadziły do szewskiej pasji, ale niech to będzie na koniec... Trochę czasu od weekendu minęło, więc może będę miał więcej dystansu. Jest mi, jako kibicowi bardzo, ale to bardzo wstyd za buraczane zachowanie części naszych skoczków). Coś we mnie pękło, jęsli chodzi o skoki narciarskie, chyba bezpowrotnie.. Mam na myśli dwójkę naszych: Zniszczoła i Kubickiego. Na pewno straciliście we mnie kibica. Znając życie, macie to w głębokim poważaniu, bo co was tam jakiś kibic interesuje... Po kolei poniżej:

@Pavel

No fakt, był to jego wybór, chociaż to jaki tam się cyrk dział, to też szkoda gadać (zarówno ze strony zawodników, jak i Smutnego), a dowodem na to, że nie tylko Czech był winien niech są słowa Murańki po zakończeniu kariery, że tak właściwie po tym, jak Czech zaczął o nich mówić co mówił, to uświadomił mu on, że właściwie to ma on rację (pewnie nie w przypadku każdego, wypowiadał się za siebie).
Tak czy siak rozumiem Twoje podejście, ale sam osobiście aż tak surowo nie oceniam i nie dlatego, że bronię Thomasa za wszelką cenę - są też rzeczy, które zrobił źle, ale też nie wszystko co się u nas dzieje, to jest jego wina.

@dervish

Idąc dalej to może najlepiej nasze skoki by wyszły na rozdziale kadry w momencie rozłamu w Planicy 2022 - na geriatryczną z Doleżalem skoro go tak bardzo wtedy chcieli i resztę z TT. Nominacje na zawody w wyniku wcześniej ustalonych obiektywnych kryteriów zaakceptowanych przez obu trenerów. To rozwiązanie wyeliminowałoby kierowanie się osobistymi antypatiami przy selekcji, odcięłoby młodzież od "toksycznej starszyzny" i prawie na pewno mielibyśmy ten pasztet mniejszy niż jest teraz. No ale czasu nie cofniemy.

@kunegundek

Staże w AUT były planowane, podobnie doszkalanie polskich trenerów. Małysz jednak ubolewał, że jakoś mało kto jest zainteresowany...

@Vow_Me_Ibrzu

Próbował wykonywać, bo też go o to proszono, pamiętam jak Thomas zaczął pracę w Polsce, to był proszony o pomoc w budowie systemu itd., oczywiście to że się na to zgodził, to inna sprawa.
Widać było, że Thomas chciał podjąć te wyzwanie i chciał spróbować, ale nie da się wszystkiego na raz robić, dlatego poprosił o Stoeckla, ale co z tego, że potem wyszło jak wyszło :/

@kunegundek

W czarnej d. to możemy być najwyżej w sezonie 26/27, bo teraz to jednak myślę, że trochę się odbijemy starszyzną (ostatni raz), no i sądzę, że Wąsek nie zrobi regresu, a pewnie i Zniszczoł się poprawi. Może też i Juroszek. Juniorzy? Tu nie ma co wyrokować, bo losy każdego z obecnej czołówki mogą się potoczyć zupełnie inaczej.
A co do Pilchabdasów, to nie "smutny" ich "posypał", tylko ich niesportowe podejście do tematu. Poczytaj komentarze z tamtego okresu. Po Jiroutku jechano tu równo, ale po tych dwóch chyba jeszcze bardziej.

@Vow_Me_Ibrzu

System Austriacki niestety jest cho lernie skuteczny, co teraz widać na kazdym poziomie rozgrywek, ale jego minusem jest to, że jest tak kompleksowy, że żeby skopiować go, to faktycznie musiałby być taki Poitner jako szef + TT jako trener (żeby nie zajmował się zmianami systemowymi), a do tego i przydałyby się jakieś staże w najlepszych "SMS" w Austrii, szczególnie młodszych trenerów klubowych, którzy mają ciągnąć w założeniu takiego systemu formę skoczków "od dołu", bo wiadomo tam reprezentacja jest ważna i tam są przygotowania prowadzone w reprezetnacji (w przeciwieństwie do japonii), ale poza tym bardzo dobrze przygotowani skoczkowie wychodzą już z samych klubów, dlatego jest jak jest. Tam nawet taki Fettner w klubie się odbudował na tak naprawde najwyższy poziom, co wątpię, aby miało miejsce w naszym systemie. Przywrócenie do skakania na okej poziomie - pewnie, przykład Wolnego, ale wątpię, aby coś więcej było możliwe

@kunegundek

Czech to był autonomiczny wybór TuTu i rozliczam ich w pakiecie. To Austriak zaorał nam zaplecze na dobre zatrudniając swojego kumpla.

@Arturion

Ale wyszło (na co wskazywał Małysz), że TT próbował w ramach takiej próby budowy wykonywać parę funkcji na raz, przez co (i przez różne błędy, w tym personalne, jak Noelke) nie wypełniał właściwie swojej zasadniczej funkcji.

@Arturion

Ja ogólnie nawet nie chcę sobie wyobrażać najczarniejszego scenriusza, kiedy to Wąsek robi regres, reszta kadry skacze tak samo jak teraz albo i gorzej, Kubacki i Stoch kończą kariery, kto wie Żyła może też i jesteśmy w czarnej D w sezonie 2025/2026. Musimy dmuchać i chuchać o juniorów szczególnie tych najstarszych, którzy wychodzą z wieku juniorskiego, aby ich rozwój nie zatrzymał się, bo okej, nie musza od razu odnosić nawet sukcesów w PŚ, ale dobrze byłoby, jakby za 2 sezony byli w stanie chociaż skakać na 3 dziesiątkę PŚ, bo inaczej kaplica

@Pavel

No, ale sęk w tym, że Pilch i Habdas po Smutnym czechu byli tak posypani, że niestety widocznie lato nie wystarczyło na pozbieranie. Tam podejrzewam, że pozbieranie teogo może zająć więcej czasu.
Co do Juroszka - faktem jest, że zrobił całkiem solidny progres, ale to dlaej nie wystarczające. Ogólnie rozumiem Twoje podejście, ale też nie skreślałbym metod, czy samego TT w kontekście pracy z młodymi i szkoda, że najpewniej nie będzie pracował z Naszymi juniorami, ale jakby już miał, to też trzeba się uzbroić w cierpliwość - moim zdaniem żeby juniorzy serio zaczęli skakać na przyzwoitym poziomie, powiedzmy na 3 dziesiątkę PŚ, to potrzebują 2-3 sezony (zależy pewnie tez kto itd. itp.). Z resztą podobne zdanie też słyszałem niedawno, że im trzeba 3-4 sezony, aby rzeczywiście to zaczeło bardzo obiecująco wyglądać i to w sumie fakt - trzeba doszlifować technikę i zrobić wszystko, aby końcowy okres wzrostu nie zaburzył za mocno owej techniki.
Tak czy siak, szkoda. Ostatecznie marzyła mi sie sytuacja, gdzie TT pracuje z Wąskiem i juniorami + z Wolnym jeśli ten też go słuchał (a podobno tak było).

@Vow_Me_Ibrzu

Na kopię całego systemu na pewno nie byłoby nas stać od razu. To robota na lata, bo potrzebna jest zmiana u podstaw i rewolucja w przyzwyczajeniach. TT miał powoli wdrażać myśl austriacką. Nie twierdzę, iż jego jest największa wina, że nie wyszło. Bo tu trzeba pracować też nad mentalnością. Prawdę mówił Jiroutek (smutny pan Czech), że w Polsce głównym problem jest brak ambicji, brak chęci do ciężkiej pracy i zaciskania zębów - w przeciwieństwie np. do skoczków włoskich.

@dervish

Najprawdopodobniej TT przedstawił tę propozycję już po podjęciu decyzji przez zarząd PZN. Sam Małysz pewnie by ją przyjął...

A MM powinien teraz zaapelować do Murańki (a może i Lei) o wznowienie karier. Trenerowi Biegunowi powinien zaproponować to też. ;-)

@Arturion

Ale Austriacy mogą okazywać się nieskuteczni poza systemem. Z tego najwyraźniej zdawał sobie sprawę Pointner, który proponował zaimportowanie całej kopii takiego systemu. Na to nie było pieniędzy, przyszedł sam TT i nie wyszło. Austriaccy trenerzy w sumie przestali migrować w świat, to już nie czasy Horna (zresztą wyjątku, samouka, który miał kosę z własną federacją), Schustera i Stoeckla, który wyjechali, kiedy ten system nie był aż tak dopięty.

@Dama_Karmelowa

Sytuacja nie była czarno biała. TT popełnił błędy i za te błędy powinien ponieść konsekwencje. Problem w tym, ze wygląda na to, że przy okazji wymierzania kary dla TT wylano dziecko z kąpielą.
Do tej pory nie rozumiem dlaczego Prezes nie zaakceptował planu rozdziału kompetencji w kadrze który przedstawił mu TT?
Wystarczyło zwolnić TT z decyzji nominacyjnych i tak jak sugerował powierzyć mu w ramach jednej wielkiej kadry A zadanie przygotowania zmiany pokoleniowej która miałaby nastąpić po IO a prowadzenie starszyzny oddać MM-owi. Natomiast Małysz uparł się by najpierw wyrzucić TT z kadry A a po tym zaproponować mu objecie kadry juniorów. Takie rozwiązanie od początku śmierdziało a ostatnie gwoździe do trumny w której ten pomysł spoczął wbili Zniszczoł i Kubacki.

@Vow_Me_Ibrzu

Każdy się nada (jeśli się dogada*).

*) z zawodnikami

Wniosek z tego tekstu Balcerskiego jest w sumie chyba taki, że jeżeli MM nie da sobie rady i będzie kolejne szukanie szkoleniowca zagranicznego, nie ma co patrzeć na Austrię (chyba że na samego TT w wersji 2.0, który już będzie wiedział, o co chodzi i na co się ewentualnie pisze). Może raczej Słowenia, gdzie wyniki są, system też mają, ale chyba nie aż tak kompleksowy jak w Austrii, więcej miejsca na improwizację czy wręcz ulubione polskie druciarstwo. Zatem taki trener nie będzie, jak Austriak, foką, którą zabierają z oceanu systemu i każą sobie radzić na Krupówkach. Niby nie umiera od tego, rybę jej rzucą, gościnne oczko wodne w okolicy też znajdzie, ale ogólnie szału nie ma. Albo od razu Japończyka z mieczem samurajskim, będzie dyscyplina a kadrze.

@dervish

Mi się najbardziej podoba akapit o hipokryzji ludzi, którzy najpierw krzyczeli żeby zwolnić TT a teraz leją za nim krokodyle łzy. Pomijając, że jest to pewnie w wielu przypadkach bicie piany dla bicia piany czy próba zaistnienia w mediach na fali to tyczy się też to tutejszych komentujących i jest to bardzo zabawne zjawisko.

@kunegundek

Starczyłoby, aby Pilchohabdasy i Juroszek z jego kadry zdobyli +100 pkt PŚ i wyprzedzili Wolnego i Kubackiego. Tyle.

@Pavel

Co miał zrobić, aby była niższa średnia wieku? Żeby sensownie zająć się nie - emerytami, powinien nie prowadzić emerytów. :)
Szkoda, że jak tak trójka płakała jak im Doleżala zwalniali, to że im nie zostawili Dodo aby przestali płakać, a nie wzieli TT na głównego, jako trenejra, co brałby młodszych zawodników, ale cóż... :)

@Pavel

Tylko to Maciusiak miał okazję więcej i dłużej pracować przy zableczniu niż TT.

@Pavel

Miał, tylko mu nie pozwolono tego zrobić. To tak trudno zrozumieć czytając wszystkie wypowiedzi.
Eksplozja w Polsce" - to już natomiast tytuł artykułu poświęconego zmianie trenera polskich skoczków w serwisie sport1.de. "Po trzech latach Thomas Thurnbichler opuści polską reprezentację, a jego zastępcą zostanie dotychczasowy asystent. Austriak wprowadził młodszych skoczków, jak Wąsek, do czołówki, ale zabrakło dobrej atmosfery między nim a starszymi skoczkami i Małyszem" - dodali Niemcy

Szef Małysz zwolnił Thurnbichlera" - tak austriacki dziennik "Krone" podsumował piątkowe wydarzenia w Planicy. "Thomas przejął kadrę w 2022 roku i początkowo osiągał wielkie sukcesy, ale z czasem jego przestarzały zespół nie był w stanie sprostać oczekiwaniom w Polsce" - dodali
Ciekawe, że inni potrafią to zrozumieć a Ty jak kolega Kolos...

@Pavel

Jak zwykle wystarczy wpisac do szukajki pierwsze zdanie cytatu,
albo "Oto brutalna prawda o polskich skokach"

@dervish

Daj tytuł.to sobie poczytam.

@Pavel

Balcerski rozłożył na czynniki pierwsze zarówno procesy decyzyjne prezesa jak i TT. Wydaje się, że dość sprawiedliwie podsumował powyższą dwójkę ale także działania starszyzny w kadrze. Obraz jaki się z tego wyłania nie napawa optymizmem.
Wychodzi na to, że sternik zamiast na spokojne wody prowadzi polskie skoki z mielizny na skały, a załoga statku w większości nietrzeźwa. ;)

@dervish

Jak mniemam TuTu miał 3 lata na to, aby na IO nie trzeba było bazować na emerytach. Niestety jego ekipa na MŚ miała średnia wieku 30+.

Jacek Balcerski:
"Pozbycie się Thomasa Thurnbichlera z kadry polskich skoczków jest decyzją bardzo krótkowzroczną. I to aż przeraża. Skupienie się na najstarszych zawodnikach rok przed igrzyskami podsumowuje, w jakim miejscu znalazły się polskie skoki. W czarnej dziurze "


"Gorzej, jeśli nieudolną próbą uratowania igrzysk, utniemy sobie możliwości rozwoju tego, co naprawdę powinno się dla nas liczyć: jedynego w miarę młodego lidera kadry i młodzieży, która ma potencjał, żeby pozwolić polskim skokom na przetrwanie w przyszłości. O ile jeszcze jakaś przyszłość będzie, bo na dziś nikt w tym sporcie niczego już nam nie zagwarantuje. A jego wizerunek doprowadzono do takiego punktu, w którym zwalniany trener odejdzie stąd bez większego żalu. Za to ze zrozumieniem, bo sam najlepiej wie, w jak chaotycznym i zepsutym środowisku przyszło mu pracować."

W swoim najnowszym artykule Balcerski ktory wydaje się być jednym z najlepiej poinformowanych dziennikarzy dokonuje głębokiej analizy tego co się stało z polskimi skokami.

Oby Pawłowi, Panu Prezesowi i w ogóle polskim skokom nie trzeba było śpiewać najsłynniejszej pieśni z "Wesela" ;)

EDIT
Tej o złotym rogu i czapce z piór. ;)

Szef Małysz zwolnił Thurnbichlera" - tak austriacki dziennik "Krone" podsumował piątkowe wydarzenia w Planicy. "Thomas przejął kadrę w 2022 roku i początkowo osiągał wielkie sukcesy, ale z czasem jego przestarzały zespół nie był w stanie sprostać oczekiwaniom w Polsce" - dodali

Zobaczycie jak będzie w przyszłym sezonie. Ci co liczą na cuda srodze się zawiodą i może wreszcie zejdą na ziemię. Pewnie znajdą się i tacy niereformowalni którzy znowu będą krzyczeli, że trzeba szukać nowych trenerów. No bo jak nie ma medali to wina trenera - "bo nasi skoczkowie to geniusze i medaliści tylko trzeba im odpowiedniego trenejro" i "nie kisić mi tu juniorów" ;)

Z pustego i Solomon nie naleje.
P.S.
Oby tylko tym razem dzbana nie potłuczono bo wtedy przez długi czas nie będzie nie tylko czym ale i z czego polewać. Trzeba będzie od podstaw lepić nowy.

@Michael16289

Kamil już wybaczył temu "selekcjonerowi".
Doleżal podobno dogadany z Maciusiakiem, więc teraz pozostaje Kamilowi zwieńczyć karierę czymś extra. :-)
Może tak być i liczę na to.

@ms_

Po pierwsze jak Stoch chciał wrócić do formy to nie bierze się Doleżala za trenera, tylko kogoś bardziej kompetentnego, kto będzie dokręcał śrubę aby gonił czołówkę a nie narzekać, że nie można się z kadrą porównać. A Małysz to się z kadrą porównywał jak wygrywał ostatni raz puchar świata ? Ja Kamila szanuję za jego wyniki ale był popełniony błąd w przygotowaniach to raz a nawet Małysz już nie wierzył w słowa sztabu Stocha gdy mówili, że jest lepiej a nie było wcale lepiej a gorzej. Małysz pokazał jak należy działać w treningach z indywidualnym trenerem i nie dziwota, że się nasi cykają brać na cały sezon indywidualnego, bo już się nie poślizgasz i musisz brać odpowiedzialność za wyniki.

@Arturion

Tym , którzy są uprzedzeni do Stocha nie przetłumaczysz. Tu nie chodzi o samego Stocha, którego rzekomo tak bardzo bronię. Jakby w takiej sytuacji był ktokolwiek inny pisałbym dokładnie to samo. Za to ciekawe czy ci którzy uważają, że brak powołania na MŚ dla Stocha był słuszny tak samo pisaliby gdyby Thurnbichler nie zabrał na MŚ np. Wolnego.

@ms_

Przede wszystkim Stoch nie musiał jechać "za kogoś". Ale TT uznał, że szóstego nie potrzeba, bo by się drużyna stresowała...
PZN spodziewał się, że Stoch na MŚ pojedzie.

@Michael16289

A biorąc pod uwagę sytuację w PŚ przed Sapporo to Wolny, Kubacki i Żyła byli lepsi od Stocha? Nie. I tyle z twojego bronienia absurdalnej decyzji Thurnbichlera ;)

@ms_

Jakby brać pod uwagę tylko występ w Japonii to żaden zawodnik nie powinien jechać, ponieważ żaden z nich nie gwarantował medalu. I tyle z Twojego bronienia Stocha. Następny adwokat Stocha.

@Ondraszek

Obsada w Sapporo była duża słabsza? Chyba ktoś tu ma problemy z pamięcią, w Sapporo była niemal cała czołówka PŚ, a Stoch zaprezentował się tam w jednym konkursie nawet lepiej niż Wąsek i dużo lepiej niż w kilku poprzednich konkursach np. Wolny i Kubacki, a jednak dla nich miejsce na MŚ się znalazło. Nie podzielam zdania Kubackiego o Thurnbichlerze, ale w jednym ma rację na pewno, brak powołania dla Stocha na MŚ można porównać do zbrodni, to było bardzo niesprawiedliwe.

@CzarnyOrzel

Dawidek stał się adwokatem Stocha. Stoch sam powiedział po ostatnim konkursie, że bierze na klatę brak wyjazdu na mistrzostwa świata to jest raz a dwa nie oszukujmy się, Doleżal to nie jest wybitny trener dla Kamila, który go wyciągnie z biedy, bo to koledzy są a ten duet po prostu nie będzie indywidualnie przynosił żadnych efektów, bo Kamil do końca nie zrozumiał idei tego wyboru. Małysz jak współpracował z Hanu to nie płakał, że nie było wymiany informacji czy porównania, bo po kiego grzyba ma się porównywać z Hulą przykładowo. Adam trenował z Hanu bo chciał dopaść kolejny puchar świata i gonił najlepszych a Kamil to sam nie wiedział chyba na co się pisze, bo jak byk widać że nie wiedzą co robią skoro dopiero Kamil się ocknął na letnim GP, że jest tam gdzie światło nie dochodzi.

Tymczasem o wypowiedziach Kubackiego pod adresem TT już w Austrii też głośno
"Kubacki- zachowanie trenera graniczyło z przestępstwem" chodziło o decyzję wobec Stocha....

https://www.krone.at/3743723

@Roman223

w razie czego powie, że nie widział jak jego zawodnicy oszukiwali. hehe

Stefan coś tam spawa, że ma takie okulary :) ?

@alecko

Przecież to jest na podstawie artykułu ze sport pl sprzed chyba 2-3 dni masz nawet podane źródła.

@Stinger

Ale przecież Wolny i Kubacki byli w top 10

@Czapeczko

"to człowiek który mógłby ogarnąć cały system od podstaw (...)"
"TT zastał Polskę g*wnianą a mogłby zostawić murowaną, ale mu nie dano."

To fajnie brzmi, ale nikt nigdy nie powiedział, na czym miało polegać to mityczne "budowanie systemu". Thurnbichler przez trzy lata pracy u nas wprowadził tylko dwie, raczej kosmetyczne, reformy: utworzenie grup bazowych i przesunięcie szkolenia juniorów do SMSów.

Kwintesencją tego, o czym piszę, było zatrudnienie Stoeckla, który - jak przyznał Małysz z rozbrajającą szczerością - sam miał sobie ustalić zakres obowiązków. No i tak ustalił, że został dyrektorem ds. pobierania pensji. I to na odległość.

@Arturion

Czyli pewnie gadał Niemcom co u nas się dzieje jaki mamy sprzęt itp.

"Zawsze pozostajemy w kontakcie z Thomasem. W ostatnich latach także – dodał Huettel"
No proszę...
Wiele może wyjaśnić to: "Austriak jest obecnie wolnym agentem"...
;-)

Oby go ściągnęli. Polacy nie doceniali tego co mieli. TT to człowiek, który stworzył Tschofeniga, teraz mizernych Wąska i Zniszczoła wyciągnął na poziom pojedynczych podiów w konkursach PŚ. Jak na moje to świetny fachowiec, który dla niemieckiej kadry, w której również wymagana jest zmiana pokoleniowa, może okazać się zbawieniem. Tittel, Raimund, Roth i Schmid to zawodnicy z jakimś tam mniejszym bądź większym potencjałem i myślę, że trener z ręką do młodszych zawodników może być fajnym uzupełnieniem w strukturach DSV.

@Przyjaciel_nart

Akurat tutaj jest potencjał do podciągnięcia kilku zawodników. A przede wszystkim Rajmunda, który ma taki sam problem jak Paweł z mamutami.

@Ondraszek

Nie ważne czyje słowa - ważne, że to totalnie bez sensu.
Kamil Stoch żeby jechać na MŚ musiał być w TOP 10 w Sapporo, a choćby Kuba Wolny czy Dawid Kubacki nie musieli i nie pojechali do Sapporo żeby nagle nie okazało się, że Stoch skacze od niech lepiej.

Nic się teraz nie wróci ale to jest tak głupie, że aż śmieszne.
Zasady są dla wybrańców. Tragedia.

Cała ta sytuacja związana ze zwolnieniem TT, skądinąd słusznym, uwypukliła słabość Adama Małysza jako prezesa, całego PZN jako organizacji oraz brak ogłady u niektórych naszych skoczków. Wielopoziomowa kompromitacja, która powinna stanowić praktyczny przykład tego, jak nie przeprowadzać tego typu zmian. Poczynając od sposobu zakomunikowania (Małysz kitrajacy między nogami puszkę z jakimś napojem w czapeczce z logo prywatnego sponsora), przez publiczny roast trenera w wykonaniu Zniszczoła i Kubackiego, a kończąc na fakcie, że zmieniamy trenera nie licząc się ze zdaniem najlepszego skoczka, tylko robiąc dobrze półemerytom (z których przykładowo Stoch przed najważniejszym sezonem czterolecia i po dwóch miernych sezonach wyjeżdża na megadługie wakacje i rozpocznie przygotowania dopiero w drugiej połowie maja).
Od dziś zero wymówek, zero bajeczek o czuciu, zero gadania o złej atmosferze i braku cierpliwości. Jedynym którego będzie można rozgrzeszyć ze słabszego sezonu będzie Paweł Wąsek. Reszta ma robić konkretne wyniki.
A trenerowi TT, choć wielokrotnie się z nim nie zgadzałem i ostro go krytykowałem, to życzę jak najlepiej, bo mimo wszystko potrafił zachować się jak prawdziwy facet. Nie strzelał fochów, nie prał publicznie brudów (a pewnie miałby co powiedzieć, bo jak widać niektórzy nasi skoczkowie nie są łatwi w prowadzeniu), do końca zachował klasę. Dlatego najlepiej jakby znalazł swoje miejsce w niemieckich albo austriackich strukturach. Tam docenią jego pracę, u nas będzie się tylko męczył z niektórymi cudakami.

@Snickers_powrot_mistrza

Sami do tego dopuszczamy

Horngacher zbiera u siebie samych ludzi którzy odbili się jakoś w Polsce XD

@Stinger

Poza tym to są słowa Kamila, ja je tylko przytoczyłem.

@Stinger

Z tą szóstką pełna zgoda, jednak nadal uważam, że gdyby Paweł pojechał sam, to tak samo wyglądałyby wyniki.

@Ondraszek

Jaki warunek? To szkoda, że Kamil Stoch żeby pojechać na MŚ musiał spełnić warunek, którego inni spełnić nie musieli.

Poza tym w Sapporo Kamil Stoch skakał bardzo blisko Pawła Wąska, a po MŚ Kamil był numerem 2.
Pisz co chcesz ale Kamil Stoch powinien jechać na MŚ tym bardziej, że można było zabrać sześciu.

@Eda59

Ja czekam na wyniki z nowym trenerem a w internecie nic nie ginie, bo najwięcej krzyczy ten, co jest najbardziej winny. Kubacki i Zniszczoł sami są sobie winni, bo trzeba było zdecydowanie reagować gdy był początek sezonu i nie byłoby tego całego płaczu z ich strony a że Kubacki przyznał, że nie umiał iść po swoje to świadczy tylko o tym, że on nie wie co w tej kadrze robi i po co tam jest wogole. To samo Zniszczoł, myśli, że jak polatał w Planicy to już jest mistr świata i kolejny sezon będzie jego. On ten wynik zrobił dzięki temu, że Norwegów nie było, bo inaczej nie powąchał by nawet 1 dziesiątki. Brak pokory i profesjonalizmu z ich strony

@Stinger

Przecież mówił, że mu się wtrącali. Poza tym Stoch niczego w Sapporo nie pokazał. Obsada była dużo słabsza, a mimo tego nie wskoczył do pierwszej dziesiątki. Sam mówił, że to był warunek. Nie spełnił go i nie pojechał. Faworyzował tych, w których widział przyszłość tak jak Horni byłe gwiazdy. Nic nadzwyczajnego.

Pieprzenie

Nie ma wyników przez 2 lata , trzeba zmienić trenera, trudno takie jest życie. Jeśli by była młodzież lepsza od starych zawodników to sprawa jasna, a tak brak efektów czas na zmiany.

Taak tak, według "ZnaFcUF" i "ekspertów" Skijumping, gdyby TT zamiast Wolnego wybrał Stocha do składu na MŚ, to byłby bardzo obiektywny i nie kierował się wtedy sympatiami i wszystko byłoby cacy. Przypominam znaFcom, że Wolny nie był z jego kadry.
Tak na prawdę wszystko jedno kto pojechał, gdyby był to Stoch i tak nic by to nie zmieniło, czyli byłoby wielkie guano z tego. Oczywiście TT mógł zabrać już tą szóstkę i argument, że zawodnicy się stresują i lepiej wziąć piątkę, rzeczywiście był z czapy i można było to załatwić inaczej i nie podjudzać atmosfery, ale tą decyzje od biedy i tak da się wytłumaczyć. Chociaż tak jak mówię można było już zabrać tą szóstkę.
Wystarczyło żeby Kamil skakał mniej beznadziejnie, chociaż tak jak rok temu i wtedy by bez problemu na mistrzostwa pojechał, a nawet tego poziomu nie umiał osiągnąć ze swoim wymarzonym sztabem.

Kubacki i Zniszczoł sami ukręcili na siebie bat, jeśli nie będzie dużej poprawy w następnym sezonie. Najbardziej szkoda Wąska, który świetnie rozwijał się pod okiem Thurnbichlera. Jeśli Austriak nie przejmie juniorów to stracimy szansę na rozwój młodych zawodników.

@SzeskaFanStocha

Zrozumiałem słowa Małysza, że dał możliwość i zarazem odradzał Wąskowi oddzielny team czyli pójście drogą Stocha.
Propozycja TT była inna bo nie sugerowała oddzielnej grupy tylko nowy podział/rozdział kompetencji w ramach jednej kadry.

@dervish

Małysz proponował by TuTu prowadził Wąska i młodszych skoczków, ale Paweł wolał trenować z resztą A kadry.

@dervish

Starszyzna ma gdzieś Wąska, bo im o Olimpiadę tylko chodzi i nic więcej. A czy Wąsek będzie robił wyniki czy nie to im to koło „małego” lata. Jak wyniki z Horngaherem były to żaden z weteranów nie zająknął się w mediach aby teraz inwestować w rozwój młodych, zdobyć fachowca bo kasa i sponsorzy są. Każdy dba o swój interes.

@SzeskaFanStocha

Ale Malysz proponował Wąskowi (a w zasadzie odradzał mu) pójście drogą Stocha czyli Team Wąsek, a to trochę co innego niż proponował Małyszowi TT.
Poza tym Wąsek nie chcial iść na zderzenie ze "starszyzną" czyli z Kubackim i Zniszczołem a i zapewne z MM który miał objąć funkcje głównego kołcza. Wolał dyplomatycznie stanąć z boku gdy tamci usuwali TT z PL.

@dervish

Ogólnie pomysł bardzo ciekawy i nawet byłbym na tak gdyby nie to, że Thurnbichler nie potrafi obiektywnie wybrać składu na zawody bo kieruje się sympatiami i zawodnikami ze swojej kadry.
No chyba, że nie on byłby tym numerem jeden to ok ale wątpię żeby nagle miał słuchać kogoś innego.

@Roxor

Wiesz, kiedy ogon kręci psem...
Możliwe, że ogon by tego nie zaakceptował bo widział w tym zagrożenie (konkurencję) dla własnej egzystencji. A prezes liczy się ze zdaniem ogona. ;)
Stąd i te uporczywe wykopywanie TT z Polski przez Zniszczoła i Kubackiego już po decyzji, że przestał być trenerem kadry. Oni nie chcieli by TT zajął się juniorami bo może widzieli w tym jakieś zagrożenie, nadchodzące kłopoty dla siebie.

@dervish

Z tego co Małysz powiedział w wywiadzie dla WP to Wąsek odrzucił ten pomysł twierdząc, że chce pracować w większej grupie, więc cały pomysł upadł.

@dervish

Ciekawe co w tym planie było "nieakceptowalnego"? Kiedyś rzuciłem tu dokładnie takimi samymi przemyśleniami i ten plan wg mnie byłby bardzo dobry, zwłaszcza w naszej sytuacji.

Okazuje się, że TT chyba zaproponował Małyszowi rozwiązanie którego wielu oczekiwało (mnie na przykład takie rozwiązanie bardzo by pasowało) a mianowicie: on zajmie się Waskiem i Wolnym który takze ponoć chciał go słuchać oraz najzdolniejszymi juniorami po to by ich przygotować do zmiany pokoleniowej której spodziewano się po IO a Maciusiak ze Zniszczołem, Zyłą i Kubackim ew. wraz z Dodem także Stochem. No i Pan Prezes uznał ten plan za nieakceptowalny.

----------------------------------------------------------
"Thurnbichler zaznaczył, że trudno było mu sobie wyobrazić kontynuację pracy, natomiast miał konkretne rozwiązanie tej niekomfortowej sytuacji:

"- Mieliśmy mieć jedną wielką kadrę narodową. Maciej Maciusiak wziąłby odpowiedzialność za starszyznę, a ja kontynuowałbym pracę z młodszymi skoczkami, Pawłem Wąskiem i Kubą Wolnym. Olek Zniszczoł i reszta znaleźliby się pod skrzydłami Maćka. Ja zajmowałbym się w tym wypadku przygotowaniem zmiany pokoleniowej po igrzyskach""

To na pewno prima aprilis :)

@alecko

Przecież pisano już o tym po zwolnieniu TT. Małysz sam powiedział, że trudno go będzie zatrzymać, gdyż jeszcze w tym samym dniu rozmawiały z nim inne reprezentację.

Prima Aprilis, bo się pomylisz.

I bardzo dobrze, niech dołączy, skoro w Poslce nie potrafili docenić jego obecności to nie zasługują w Poslce na niego , niech idzie tam gdzie docenia jego wysiłek