SKAKAĆ PO WIRKOLI
W Norwegii popularne jest powiedzenie : Skakać po Wirkoli, które oznacza wykonywanie zadania, jakie poprzednik wykonał w sposób zaskakująco dobry.
Bjoern Wirkola stał się jedną z legend norweskich skoków narciarskich. Urodził się 4 sierpnia 1943 roku w Alcie, stolicy Laponii. W tamtejszym klubie rozpoczął swoją błyskotliwą karierę. Początkowo był obiecującym zawodnikiem startującym w kombinacji norweskiej, z czasem doszedł jednak do wniosku, że najlepiej czuje się na skoczni.
Przeszedł do peletonu sław jako trzykrotny triumfator Turnieju Czterech Skoczni. W latach 1967,1968 i 1969 zwyciężał w klasyfikacji generalnej tego turnieju, a w dwóch następnych latach zajął drugie miejsce. W 1970 przegrał pierwsze miejsce z Horstem Queckiem (NRD) o 2,8 pkt. Wielki przegrany tego turnieju wziął na ramię zwycięzcę, pokazując w ten sposób klasę prawdziwego sportowca. Podczas TCS z przełomu 1968 i 1969 wygrał trzy konkursy i jako pierwszy miał szansę czterokrotnie stanąć na najwyższym stopniu podium. Plany pokrzyżował mu w Bischofshofen Jiri Raska. Ostatecznie zajął wtedy drugą pozycję.
Zwyciężał także dziesięciokrotnie w pojedynczych konkursach. W 1966 wygrał Mistrzostwa Świata w Oslo zarówno na normalnej, jak i na dużej skoczni. Był pierwszym skoczkiem w historii, któremu udało się osiągnąć tak niesamowity wynik podczas Mistrzostw Świata. Ten wyczyn powtórzyło tylko nieliczne grono skoczków, wśród których znaleźli się Hans -Georg Aschenbach, Gari Napałkow oraz Adam Małysz.
Jednak nie odniósł większych sukcesów na igrzyskach olimpijskich , w których trzykrotnie brał udział. Jego największym osiągnięciem było 4.miejsce na skoczni normalnej podczas olimpiady w Grenoble w 1968 roku. Złoto zdobył wtedy Jiri Raska (Czechosłowacja), a medale srebrne wywalczyli Austriacy- Reinhold Bachler i Baldur Preiml. Na skoczni dużej uplasował się na 23. miejscu. Startował także na Zimowych Igrzyskach Olimpijskich w Innsbrucku, podczas których zajął 16. pozycję w zawodach na dużej skoczni. W 1972 roku wziął udział w igrzyskach w Sapporo. Zajął wtedy 37. miejsce na skoczni dużej.
Wirkola znany jest również z tego, iż trzy razy bił rekord świata w długości skoku. Po raz pierwszy uczynił to w 1966 w Vikersundzie, kiedy poszybował na 146m. W marcu 1969 roku w Planicy poprawił ten wynik o 10 metrów. Skoczył 156 m w drugiej serii pierwszego dnia zawodów, wyprzedzając Jiriego Raskę i Horsta Quecka (NRD). Następnego dnia pofrunął na 160 m. Jego niewiarygodny wyczyn oglądało 30 tysięcy kibiców. Trzeciego dnia Wirkola skakał słabiej, a w łącznej klasyfikacji zajął drugie miejsce z 889. pkt. Wyprzedził go Raska.
Był także rekordzistą Grosse Olympia Schanze w Ga-Pa w 1968, osiągając 92,5 m. Ustanowił również rekord na skoczni Bergisel w Innsbrucku w 1970 roku. Skoczył wtedy 98 m. W 1967 roku wygrał konkurs, przeprowadzony w ramach Holmenkollen Ski Festival. Był ośmiokrotnym mistrzem Norwegii.
Dodajmy, że Wirkola był wszechstronnym sportowcem, który nie ograniczał się jedynie do uprawiania dyscyplin zimowych. Dał się też poznać jako świetny piłkarz znanego klubu Rosenborg Trondheim, z którym wygrał mistrzostwa w 1971 roku .
Karierę zakończył w 1972 po wspomnianych Zimowych Igrzyskach Olimpijskich oraz Mistrzostwach Świata w lotach, rozegranych w Planicy. Jednak do dziś zabiera głos w dyskusjach na temat skoków narciarskich. Często krytykuje postępującą komercjalizację sportu oraz gwiazdorstwo wśród zawodników. Aczkolwiek podkreśla, iż dzisiejsze skoki różnią się o tych, z którymi on sam miał do czynienia. - My nie braliśmy udziału w tylu zawodach, lecz może przez to sami lepiej dostrzegaliśmy, co się dzieje. Nie mieliśmy trenerów filmujących każdy oddany przez nas skok. Kiedy źle nam poszło na konkursie, musieliśmy wracać do domu i nastawić się na trening, dopóki wszystko znów nie szło jak należy - mówi stary skoczek. Obecnie mieszka z żoną Sigrun i synem Tore w Trondheim.
Miejsca w konkursach Pucharu Świata, Mistrzostwach Świata i Igrzyskach Olimpijskich | |||
Data | Miejscowość | Kraj | Miejsce |
---|---|---|---|
6.01.1972 | Bischofshofen | AUT | 1 |
4.01.1970 | Innsbruck | AUT | 1 |
4.01.1969 | Innsbruck | AUT | 1 |
1.01.1969 | Partenkirchen | GER | 1 |
29.12.1968 | Oberstdorf | GER | 1 |
1.01.1968 | Partenkirchen | GER | 1 |
8.01.1967 | Bischofshofen | AUT | 1 |
6.01.1967 | Partenkirchen | GER | 1 |
1.01.1967 | Partenkirchen | GER | 1 |
23.02.1966 | Oslo* | NOR | 1 |
17.02.1966 | Oslo* | NOR | 1 |
6.01.1965 | Bischofshofen | AUT | 1 |
5.01.1969 | Bischofshofen | AUT | 2 |
6.01.1968 | Innsbruck | AUT | 2 |
6.01.1966 | Bischofshofen | AUT | 2 |
1.01.1966 | Partenkirchen | GER | 2 |
3.01.1965 | Innsbruck | AUT | 2 |
6.01.1970 | Bischofshofen | AUT | 3 |
31.12.1967 | Oberstdorf | GER | 3 |
30.12.1966 | Oberstdorf | GER | 3 |
6.02.1968 | Grenoble** | FRA | 4 |
7.01.1968 | Bischofshofen | AUT | 4 |
30.12.1965 | Oberstdorf | GER | 4 |
28.12.1969 | Oberstdorf | GER | 5 |
27.12.1964 | Oberstdorf | GER | 5 |
1.01.1972 | Partenkirchen | GER | 8 |
2.01.1966 | Innsbruck | AUT | 13 |
1.01.1970 | Partenkirchen | GER | 16 |
2.01.1972 | Oberstdorf | GER | 27 |
29.12.1971 | Innsbruck | AUT | 44 |
*) Mistrzostwa Świata( K-70 i K-90)
**)Igrzyska Olimpijskie
Klasyfikacje Turnieju Czterech Skoczni | |
Data | Miejsce |
---|---|
1969 | 1 |
1968 | 1 |
1967 | 1 |
1970 | 2 |
1965 | 2 |
1966 | 3 |
Źródło: fis-ski.com ; Jon Gangdal, „ Mika Kojonkoski, Warszawa 2005; Olav Foerde, „Winter Sports in Norway
-
anonim
Wojtku , serdecznie pozdrów Staszka od Fanki z Poznania ,
tymbardziej , że ja interesuję sie skokami nie tylko kiedy Malysz zacząl odnosić sukcesy ale zaczelam studiować różne lektury o naszych poprzednich sportowcach.
To naprawde przykre , kiedy sie slyszy , że sportowiec , który reprezentowal nasz kraj , i zdobywal medale , teraz poszedl w zapomnienie i popadl w chorobe
To naprawde przykre kiedy nasze państwo nie pamieta o takich sportowcach i dzis żyją z nędznej renty na skraju ubóstwa,
wtedy wstyd mi za nasz kraj ,
ale pociesza mnie fakt , iż taka fundacja którą prowadzi wlasnie Adam Malysz z żoną , pomaga nie tylko mlodym sportowcom ale i takim zawodnikom , zapomnianych przez nasz kraj.
Serdeczne pozdrowienia dla Stasia , ludzie , którzy naprawde interesują się skokami nigdy o nim nie zapomnieli.
Pozdrawiam -
anonim
Jeszcze o Bobaku
Więcej o Stanisławie Bobaku
http://www.watra.pl/ps/najlepsi/bobak.htm
Zapraszam. W. Szatkowski -
anonim
Trzymajcie kciuki za Staszka Bobaka i pomódlmy się za niego
Stanisław Bobak wylądował niedawno w zakopiańskim szpitalu. Na wyjeździe we Francji stracił przytyomność. Wcześniej miał jakąś operację w kraju (nie wiem dokładnie co) i bardzo źle się czuł. Podobno schudł i to bardzo. Proszę wszystkich o to, byśmy trzymali za niegi kciuki i pomodlili się o jego zdrowie.
Pozdrawiam. Wojtek/. -
anonim
Do P
No to się teraz rozumiemy. Oczywiście, że nic nie sugeruję. Teraz widać, że nadajemy na tej samej częstotliwości. To cieszy.
Pozdrawiam. W. -
anonim
@Wojciech Szatkowski
Nawet mi nie przyszlo do glowy sugerować, że zapomnial Pan o Bobaku.
Postanowilem po prostu o nim wspomnieć, widząc, że Pan tego jeszcze nie zrobil. :)
A co się tyczy dalszej części mojej wypowiedzi, to chyba nie powiedzialem nic co byloby niezgodne z prawdą.
Niestety, Stanislawa Bobaka przypomniano kibicom dopiero po bumie sukcesow Malysza. -
anonim
Poprzednicy
W ogóle było wielu dobrych polskich skoczków:
Łaciak,
Hryniewiecki;
Przybyła;
Witke, Stanisław DAniel - Gąśienica;
Adam Krzysztofiak;
Tadeusz Pawlusiak,
Józef Kocyan
itd.itd. I też ich nie wymieniłem. Tylko dlatego, że dałem przykład, że jednym z poprzedników Małysza byli - Marusarz, Fortuna, Fijas -
Styrian weteran
tez sie dziwie
@:P : tez sie dziwie , czemu tak zadko wspomina sie Stanislawa Bobaka - ja w sumie zaczolem ogladac skoki dopiero przez niego ..... Naprawde smutne , jak szybko ludzie potrafia kogos zapomniec.
-
anonim
St. Bobak
Oczywiście, że Bobak był znakomitym zawodnikiem. Niestety znajduje się obecnie w szpitalu w Zakopanem, i jutro idę go odwiedzić. Nigdy o nim nie zapomniałem, co sugerujesz, ja tylko wymieniłem Marusarza jako pierwszego wielkiego skoczka z Polski, z którym się liczono na świecie. Zresztą wystarczy sięgnąć po moją książkę "Od Marusarza do Małysza", życiorys Bobaka jest jednym z największych i najbogatszych.
Bobak był świetny - 3 miejsce w klasyfikacji PŚ 1979/1980, zwycięstwa w PS, 10 miejsce na ZIO w Lake Placid. To był zawodnik czółówki. Zabiły go kontuzje i przeciążenia kręgosłupa wywołane zbyt dużymi obciążeniami - tzn. treningami z ciężarami np. siady itd. Trzymajcie kciuki za niego, bo jest w ciężkim stanie. Trzeba się mocno za niego pomodlić, bo jest źle. A relację z pobytu u Staszka w szpitalu napiszę w niedzielę. -
anonim
@Wojciech Szatkowski
Przede wszystkim wielkim poprzednikiem Adama byl STANISLAW BOBAK.
I myślę, że WSZYSCY mamy się czego wstydzić, że dopiero malyszomiania sprawila, iż tym fenomenalnym zawodnikiem, cierpiącym nędzę i schorowanym, mial się kto zainteresować.
Nikt, kto interesuje się sportem profesjonalnie, nie może się tutaj usprawiedliwiać.
To wlasnie Bobak, ktory (niestety) zbyt wcześnie musial przejść na sportową emeryturę mial szansę na sukcesy równe sukcesom Adama.
Nie odniosl ich z kilku przyczyn. Dlugo by je wymieniać, choć z pewnością brak zaplecza technicznego, jakie mieli jego zachodni konkurenci byl jedną z tych bolączek polskiego sportu, ktore sprawily, ze od czasu medalu Fortuny na sukcesy w tej dyscyplinie musielismy czekać aż do stycznia 2001 roku.
Nie zapominajmy jednak, że Bobak byl zawodnikiem wyjątkowym, by nie rzec - wybitnym. -
anonim
Poprzednicy Małysza
Mieliśmy wielkich poprzedników, chociaż z pewnością skoki nie były kiedyś tak medialne jak teraz, i mniej ludzi wiedziało o naszych orłach. Teraz dzięki TV, i choćby internetowi, radiu można dowiedzieć się niemal wszystkiego.
A dawniej? O złotym medalu Fortuny w 1972 r. ludzie dowiedzieli się z radia, gdyż nie było transmisji telewizyjnej z Japonii. Kiedyś było zupełnie inaczej.
Takim fenomenem był na pewno Stanisław Marusarz. W 1966 r. otworzył skokiem Turniej 4 Skoczni w Ga-Pa. Skoczył ok. 70 m, ładnie z telemarkiem. Miał wtedy 53 lata! Najlepsi skoczkowie świata, w tym i Wirkola, wzięli Marusarza na ramiona i nosili po zeskoku, a dziennikarz napisał "czapki z głów przed wielkim Polakiem, weteranem skoków"!.
Wielki szum w świecie skoków zrobił też Fortuna swoim medalem. Do dzisiaj jednak w wielu publikacjach zachodnich pisze się iż był fuksiarzem, co nie jest do końca prawdą.
No i pamiętają skok w Planicy Fijasa na 194 m - rekord świata.
Ale to co zrobił Małysz dla Polski i samej dyscypliny to zupełnie inna jakość. I chwała mu za to. -
Małyszomaniak początkujący
Książka - dyskusja
Mam wrażenie że Adam Małysz zrobił cos czego się nawet najstarszym górala nie śniło. Wzbódził zainteresowanie i chęć zdobywania wiedzy i to nie przez chwile ale na wieki. To niesamowite jak obecnie w ludziach się zmieniły dzięki niemu potrzeby. To coś więcej niż tylko sport i wydaje mi się że właśnie dlatego że on obudził nie chęć do sportu a ducha sportu w Polsce jest wyjątkowy. Duch sportu nie tylko objawia się w samym sporcie ale również i w życiu codziennym. Dzięki za infa dotyczące wspaniałego skoczka. Czy w przeszłości był polski skoczek który tak namieszał jak Adam ? mysle że mielismy poprzedników może nie takich ale napewno wielkich.
-
anonim
Książka o Małyszu 2
Ja myślę, że książka jest autentyczna i całkiem dobra. Dla ludzi, których nie interesują tylko i wyłącznie statystyki, lecz skoki narciarskie "od kuchni", a zwłaszcza nasz Adam, to kopalnia wiedzy. I dziwię się tym, którzy ją kwestionują.
Pozdrawiam. W. -
anonim
" Książka "
Bardzo Tobie dziękuję za Twoją opinię na ten temat ,
ja również tak uważam , gdyby to nie byly slowa Adama , to on sam nigdy nie zgodzil by się na publikację takiej książki.
Jakiś czas temu na tym forum wybuchla prawdziwie swoista wojna , kiedy odsylalam coniektórych do wypowiedzi Adama wlaśnie z tej książki ,
a są tam naprawdę bardzo ciekawe historie nawet takie , które dotychczas nie wiedzieliśmy o naszym mistrzu ,
uważam , że warto ją mieć i warto przeczytać ,
bardzo dziękuję Tobie za opinię na ten temat.
Pozdrawiam. -
anonim
Książka o Małyszu
Co do książki to muszę się przyznać, że jeszce jej do końca nie przeczytałem, tylko przejrzałem. Ale nawet to pobieżne zapoznanie się daje mi wrażenie autentyczności. Więć myślę, że w dużej części są to wypowiedzi Adama Małysza.
Ponadto mistrz Adam z pewnośćią nie firmowałby ksiażki, w której by włożono mu w usta nie jego wypowiedzi. Czyli publikacji w której go trochę oszukano. To nie godzi się z jego charakterem. Kurzajewski i Szczęśny jeżdżą jak wiesz na wszystkie zawody PŚ, są blisko Małysza i spisali się nieźle. Książka jest żywa, ciekawa i warto ją mieć. Z pewnością.
To tyle na razie moich wrażeń.
Pozdrawiam. W. -
anonim
" Wojtku Szatkowski"
Mam jeszcze jedno pytanko do ciebie.
Ponieważ jesteś wspóltwórcą ksiązki "Od Marusarza do Malysza" ,
powiedz mi czy czytaleś książkę wydaną w ubieglym roku pt: Adam Malysz Moje Zycie .
I co o niej myślisz , ponieważ niektórzy kiedyś zarzucili Adamowi , że to nie są jego slowa w tej książce, i że ktoś te slowa poprostu wkladal mu do ust.
Ja czytalam tę książkę , mam ją , jestem pod wrażeniem jej i tego co tam jest napisane.
Uważam , że jest świetna i czekam na następną , lecz sam Adam mówi , że następna być może będzie ale dopiero po zakończeniu kariery sportowej.
Napisz proszę kilka slów , co myślisz o tej książce. Pozdrawiam. -
snow stały bywalec
Oczywisicie, ze o PS :) w tym czasie moge wziac krotki urlop bo pracuje na wyspie Afrodyty :)
-
anonim
snow
Z biletami dla Ciebie nie będę miałproblemu, a ponadto fajnie będzie pogadać.. Napisz czy chodzi o LGP Zakopane 2005 , czy PŚ Zakopane 2006?
-
snow stały bywalec
Wojtek
Nie mam tej pozycji w bibliotece, ale sie o nia postaram.
Szczerze mowiac Polski mam dosc na kilka dobrych lat (Muller i Spolka to sprawili)
Chetnie bym obejrzal konkursy skokow w Zakopanem live :). Jezeli zapewnisz mi bilety czemu nie :)
-
anonim
snow
Nie wiem czy masz "Die Skispringens Encyklopaedie" Jensa Jahna i Egona Theinera, wydaną przez wydawnictwo Agon w 2005 r. Jest tam rozdział i to duży o Pucharze Świata i jego historii, punktacji itd. Jest to cenna publikacja. Mam tę książkę, więc jeśli będziesz po powrocie z Cypru kiedyś w Zakopanem to zapraszam do siebie do Muzeum Tatrzańskiego, Krupówki 10, to jeszcze pogadamy.
Miło było podyskutować. Pozdrawiam. W -
anonim
do snow-mail
Dostałem maila, dziękuję. Cieszę się, że dalej pracujesz nad historią PŚ, mam w Muzeum gdzieś list od Jaśka Nieśpiałowskiego do Ciebie z pewnymi danymi co do punktacji i różnic, o których wiesz. Pozdrawiam. W.
-
snow stały bywalec
Wojtek
Obys nie wykrakal :) ale moze nasi kibice slusznie potraktuja rusow ciupaszka :)
-
anonim
snow
To prawda. Ale jak wspomnę MŚ w biathlonie Kościelisko 2003 i biathlonistę czarnoskórego z Argentyny , to wszystko jest możliwe. A co do Steierta to Rosjanie będą groźni w zimie, oj będą...
-
snow stały bywalec
Wojtek
Jestem za!!:)
W koncu Czarny lad posiada waslana gore ze sniegiem. Zawowy na Kilamandzaro?? Why not ??!!
A tak serio mowiac: wprzody Steiert dopropwadzi Rusa do mistrzostwa nizli poludniowcy dobrobia sie skoczka takiej klasy jak Cecon :) -
Nila stały bywalec
Tak, ja wiem ;) Zrozumiałam co napisałeś :) Dlatego te moje bużki : ":P:P:P"...
-
anonim
Do Nili 2
Nila, dzięki, ale muszę chyba wyjaśnić, że ja w przyszłym roku skończę 40-tkę, ale jak pisałem w sercu góralskim mam przedział 16-18. Jak idę w góry to serduszko nadal bije w rytmie cha-cha. I oby tak dalej...
Pozdrawiam Cię. Wojtek. -
anonim
Do Basi
Basiu! To naprawdę nie są uwagi, tylko uzupełnienia. Ja nie mam uwag do tekstu, który uważam, piszę szczerze, naprawdę za dobry. Tylko jak patrzę na moją półkę i widzę tyle informacji o Wirkoli, to czemu się z nimi nie podzielić.
Pozdrawiam Ciebie i Autorkę bardzo gorąco. W. -
anonim
Pół żartem, pół serio
No i może Grecy stali by się nową potęgą w skokach narciarskich, bo waleczni to oni są -Salamina, Termopile, Maraton, Zorba itd. I wyobraźmy sobie ZIO 2014 i podium tych zawodów np. 1. Teofilos, 2. Papanasiou (obaj Grecja), 3. Benković. Ale byłby cyrk, a nowym Dyrektorem PŚ zostałby np. jakiś Nigeryjczyk... Walter wybacz...
-
Jaala stały bywalec
@Wojtek
Z Emilką jestem w kontakcie mailowym. Wszystkie uwagi jej przekazuję :) i dziękuję Ci bardzo za nie :)
-
anonim
Do snow
Ja myślę, że jednak sport jest przede wszystkim piękny. Mimo komercjalizacji, mimo tego cyrku, dopingu - są momenty na które warto czekąc i dla nich żyć. Np. Adaś wchodzący 3 raz z rzędu po Kryształową Kulę, Jędrzejczak w Atenach, Korzeniowski w maratonie polewający się wodą i zawinięty na mecie w biało-czerwoną. Sport wymyka się na szczęście Złu (przynajmniej w części), jest też bardzo spontaniczny. Nie wszystko da się wyreżyserować i na szczęście. Co do Svena to naprawdę bardzo mi żal, że tak to się zakończyło. Za dużo ambicji, anoreksja i co... jest w pewnym sensie życiowym wrakiem. Nie tak miało być. Dla mnie jest wielkim sportowcem i szanuję go, mimo iż w Zakopanem 2002 zachował się trochę jak palant. Ale trzeba mu to wybaczyć. Jest typowym Skorpionem, a Skorpion nigdy nie odpuszcza...
-
snow stały bywalec
Wojtek
Sprobuje pogadac, na ten temat z tubylcami:) Powiem szczerze, ze byla by to niezla atrakcja dla turystow. Widownia byla by z pewnoscia pelna bo w samej Larnace przebywa ponad 15 000 polakow!! :)
-
snow stały bywalec
gdzie te czasy
Wojtku!, lza sie w oku kreci :) Gdzie te czasy kiedy sport byl li tylko sportem a nie wyczynem za wszekla cene!!
To se nie wrati!!
Szmal i spnsorzy zabijaja zdrowa sportowa rywalizacje normalnych ludzi i zmuszaja do tworzenia "brojlerow" jak Sven Hannawald. Przepraszam wielbicieli Svena lecz jest on synem NRD-owskiej plywaczki podanej eksperymentom medycznym. Niestety sport jak nasze zycie jest brutalny. -
Nila stały bywalec
Macie w Zakopcu +22 ??? W Kraowie tylko +20 :(
Wojtku, cieszę się, że jesteś w takim samym przedziale wiekowym co ja :P:P:P -
anonim
do snow 4
No widzisz, właśnie o to chodzi, że nadajemy na tych samych falach. To prawda.Swoją drogą, fajnie by było gdyby ktoś pokusił się wybudować na Cyprze chociaż K 45, wtedy chłopaki z Zakopanego zamiast marznąć u siebie, mogliby się popluskać na plaży Afrodyty, a wieczorkiem poskakać. Co za odmiana...Bo z tego co wiem to na Cyprze wyciągi narciarskie już są (podobno 2). Pozdrawiam Cię snow. W.
-
anonim
Jeszcze o Bjoernie
Bjoern nieźle szalał na skoczniach podczas sezonu 1968/69, np. w TCS wygrał z przewagą 24 punktów nad Raską - nieźle co.
A jak budował dom w Trondheim dla swojej ukochanej, to złośliwi śmiali się z niego, że zaniedbał nieco treningi na skoczni na rzecz "drewnianego" treningu, związanego z ciesielką i budową chałupy. Okazuje się, że i taki trening, połączony z ciężką pracą fizyczną daje efekty.
Mam nadzieję, że nie macie mi za złe tych informacji, a zwłaszcza pytam o to Autorkę. Podaję je bo myślę, żę warto by poszły w świat.
Pozdrawiam. Wojtek.
-
snow stały bywalec
do Wojtka
Dzis jest tu +36 nad morzem, w Nikozji +42, a w tutejszych gorach czyli na Trodos zaledwie +30 :)
-
snow stały bywalec
Do Wojtka
Cieszy mnie, ze nadajeny na tych samych falach i wspolnie nam idzie o dobro polskich skokow. Bylo nie bylo Adam w sezonie 2000/2001 podpalil stodole, ktora osiwtla juz pewien system szkolenia w Polsce. Tego wczesniej nie bylo. Nawet sukcesy Fibaka nie przelozyly sie na takie wyniki juniorow i mlodziezy
-
anonim
Do wszystkich
No i z wszystkimi forumowiczami też oczywiście przyjemnie się dyskutuje. Przepraszam za nietakt (lekki na szczęście), ale tak się tym Cyprem rozmarzyłem, że...a w Zakopanem tylko 22 plus,a na Cyprze pewnie ze 30, zazdroszczę Ci trochę snow.
W. -
anonim
Do snow 3
Ja myślę, że to co robimy, to coś więcej. Nie spieranie się, tylko po prostu dyskusja, a to jest jednak trochę co innego. Wymiana poglądów sprzyja bowiem temu, by poszerzać wiedzę. O skokach nikt nie wie wszystkiego i tym bardziej miło z Tobą pogadać.
W. -
snow stały bywalec
Do Wojtka
Jesli pamietasz goscia od historii PS to wiesz, kto z Toba sie spiera :)
Ciesze sie, ze w sezonie ogorkowym mozna sobie merytorycznie pogadac o skokach. Choc jestem na Cyprze ciagnie wilka do lasu :) -
anonim
Do Nili
Proszę nie pisz o mnie Pan, bo czuję się strasznie staro, a w góralskim sercu mam przedział między 16-18. Pozdrawiam. Wojtek. Fajnie, że na tym forum tak się dobrze wszyscy rozumiemy i życzymy Adamowi tak dobrze. To zaskutkuje .... zobaczycie. Dobra energia nie zaginie i to jest najważniejsze.
-
anonim
do snow 2
Pewnie, ze tak. Podbijanie bębenka i tak nic nie daje. Liczy się ciężka parca, praca i jeszcze raz praca oraz motywacja, o której pisałem przy wywiadzie z trenerem Kuttinem (w komentarzach). I ta, myślę, Heinz Kuttin zrobi co bęzie mógł by w Pragelato wyszło. I oby tak się stało. A może nasz kochany Adaś zdubluje Wirkolę...kto to wie...?
-
Nila stały bywalec
Ja się tu w ogóle nie udzielam...
Panie Wojtku, proszę dalej pisać komentarze, są zabójcze ! :) -
snow stały bywalec
@Wojtek
Dzieki za wyjasniena po moim "wlozeniu" kija w mrowisko!! :)
Podobnie ja Tobie mi tez chodzi by w Pregalato zabrzmial polski hymn ale zeby to sie stalo trzeba bardzo wielu spraw.
Z doswiadczenia wie jedno nie ma co przedwczesnie podbijac benbenka :)
Chochilo mi tylko o to i nic wiecej. -
anonim
Do snow
Dzięki za pochwały, ale naprawdę na nie nie zasługuję.
Dlaczego trzeba być skromnym? Bo każdy popełnia błędy, moja wiedza jest oparta na latach pracy, ale nieraz zawodziła. pamiętam, jak zmęczony siadałem o 3 w nocy nad korektą "Od Marusarza do MAłysza" i naprawdę wierz mi, strasznie mi wstyd, że przepuściłem trochę błędów. Ale trudno, to uczy pokory i dobrze, bo wyciągnąłem wnioski, że w nocy śpi się przytulając mocno żonę, a w dzień poprawia teksty...
Czekam na maila.
mój adres: museum@tatrynet.pl
. -
anonim
Do Basi/Jaali
Ten "nieznany" to ja, zapomniałem wpisać imienia.
Basiu! Proszę bardzo, ale myślę, że Autorka przede wszystkim jest tutaj osobą, która napisała fajny i ciekawy tekst, a ja wniosłem tylko niewielkie dodatki, więc jeśli je chcecie dołączyć do tekstu to proszę bardzo. wszystko dla dobra strony i Wirkoli.
Pozdrawiam. Wojtek. -
snow stały bywalec
znikoma wiedza
Kto jak kto ale autor ksiazki "Od Marusarza do Malysza" nie moze byc az tak skromny!! :)
Panie Wojciechu postaram sie wkrotce przeslac maila bo mam kilka pytan :) -
anonim
Jeszcze o Wirkowli
To fascynujący temat więc piszę znowu:
Wirkola był też skoczkiem, który przygotowywał się do sezonu od lata, robiąc sobie "podkład" pod zimowe skakanie.
W TCS 1968/69 wygrał trzy konkursy z rzędu i w Bischofshofen miał szansę byćpierwszym z 4 wygranymi, ale był drugi za Raską!
W 1970 r. na TCS tylko o 2,8 pkt pokonał Norwega Horst Queck z NRD. Walka do końca była dramatyczna i zawzięta. Ale Bjoern umiał się zachować i wziął na ramię Quecka - jako zwycięzcę! Takie zdjęcie zamieściła prasa. Skoczkowie rywale, ale i przyjaciele. Tak zawsze powinno być. -
Jaala stały bywalec
@Wojtek
Wojtku, pozwolisz, że wykorzystamy Twoje uzupełnienia w tym tekście - aby był on pełniejszy i dodamy Cię do autorów:) Pozdrawiam:)
-
anonim
Podziękowania dla Autorki i Fanki
Moja wiedza nie jest taka znowu wielka. Też się mylę. Mam z ok. 100 pozycji w biblioteczce i wiem, gdzie co znaleźć. Ale dziękuję za pochwałę, Autorce tekstu trzeba podziękować przede wszystkim, bo to Ona "odgrzała" postać świetnego Norwega.bardzo miło.
A więc: Niech na skijumping będzie: Heya Norge!!! Pozdrawiam wszystkich. Wojtek. -
anonim
Wojtku Szatkowski , to wspaniale , czytac twoje komentarze i wypowiedzi ,
twoja wiedza jest ogromna , z wielką uwagą wszystko czytam co piszesz , jeszcze raz dzięki Tobie za tak wspaniale wypowiedzi ,
to milo , czytać , komentarze osób , które tak dużo wiedzą na temat tej dyscypliny.
Pozdrawiam cie serdecznie. -
anonim
Bjoern w Zakopanem
Warto też dodać, że Bjoern Wirkola startował w zawodach w Zakopanem w latach 60. - niestety dokładnej daty nie znam. Był to Międzynarodowy Memoriał im. Bronisława Czecha i Heleny Marusarzówny, a zdjęcie Norwega w locie na Wielkiej Krokwi wykonał znany fotograf zakopiański Roman Serafin.
-
anonim
Do PamPam
Tak, zgadzam się oczywiście. Tak napisałem z rozpędu.
-
anonim
Rekordy Bjoerna
Jeszcze znalazłem jedno:
Wirkola był rekordzistą Grose Olympia Schanze w Ga-Pa - 1968 - 92,5 m i skoczni Bergisel - 98 m - 1970. W wieku 19 lat został mistrzem Norwegii juniorów w kombinacji norweskiej.
Życie prywatne. W 1963 r. wziął ślub, żona Sigrun i syn Tore, mieszkają razem w Trondheim w drewnianym domu. -
anonim
@Wojciech Szatkowski
Może uściślijmy. Tych "kilku", ktorzy obok Wirkoli i Malysza zdobyli dwa zlote medale na jednych mistrzostwach, bylo dokladnie dwóch: Hans-Georg Aschenbach (Falun 1974), Gari Napałkow (1970 Wysokie Tatry).
:) -
anonim
Poprawka
24 razy był na podium TCS. Poprawka.
W Planicy na nowej skoczni braci Goriskov w marcu 1969 r.został rekordzistą świata (156 m)w drugiej serii pierwszego dnia zawodów, przed Raską i Horstem Queckiem z NRD.Następnego dnia 30 tysięcy kibiców oglądało znowu dalekie loty Wirkoli. Na zeskoku zaznaczono tabliczkę "156 m" z nowym rekordem świata. Bjoern poleciał na 160 m. Zmierzona prękość na progu na tych zawodach była niezwykle wysoka - Raska miał 113,6 km/h!!!. Trzeciego dnia lotów Norweg skakał trochę słabiej miał 139 m, miał jeszcze w tych zawodach skok na 162 m, i w łącznej klasyfikacji z punktacją 889 pkt zajął 2 miejsce za Jiri Raską z Czechosłowacji. -
anonim
Bjoern Wirkola
Fajny tekst o legendzie skoków. Gratuluję autorce.
Gwoli dodatkowej informacji warto podać dokładną datę urodzenia 4 sierpnia 1943 r.
W czasie sportowej kariery Bjoern mierzył 172 cm i ważył 72 kg, więc był dosyć masywnie zbudowanym zawodnikiem, co w latach 60., kiedy skakał, było czymś normalnym. Jak podaje Egon Theiner w "Encyklopedii Skoków Narciarskich", na s. 123, wiele trenował z mistrzem olimpijskim, także Norwegiem - Toralfem Enganem i Larsem Grini - dwukrotnym rekordzistą świata w długości skoku, a w późniejszych latach ich przewyższył jeśli chodzi o wyniki MŚ. Pierwszy skoczek w historii, który zdobył na MŚ dwa złote medale na K 70 i K 90, co powtórzyło tylko kilku jeszcze zawodników, w tym i nasz Adaś.
Dlatego mówiono o nim "nowy Birger Ruud".
Co do wyników. Startował na ZIO w Innsbrucku: 16. na dużej skoczni, 1968 - Grenoble - oprócz podanego w tekście 4 miejsca na skoczni normalnej był też 23 na dużej i startował też w 1972 r. w Sapporo - 37 na dużej skoczni.
W klubie Rosenbrog Trondheim grał na lewym skrzydle.
Wtedy, po ZIO w Sapporo i MŚ w lotach w Planicy zakończył karierę.
Bjoern był też zawodnikiem, który jako jeden z pierwszych zwrócił uwagę na coraz większą komercjalizację skoków narciarskich. 24 na podium Turnieju Czterech Skoczni, w tym 10 zwycięstw, tyle co Weissflog.
Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl
Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl
- Zanim zadasz pytanie na forum - zobacz czy poniżej ktoś już nie dał na nie odpowiedzi.
- Redakcja serwisu Skijumping.pl zastrzega sobie prawo do usuwania oraz modyfikowania komentarzy łamiących regulamin - nie związanych z tematem newsa, zawierających obraźliwe treści, atakujących osoby publiczne (a w szczególności zawodników, trenerów, działaczy, polityków), napisanych wulgarnym językiem, spamu, powielania treści newsa itp.
- Zabrania się reklamowania innych stron, blogów itp.
- Forum to miejsce na przemyślane wypowiedzi i opinie. Do komentowania bieżących wydarzeń na skoczni oraz luźnych pogaduszek służy nasz czat. Komentarze o zerowej wartości merytorycznej typu "Ammann Słabo, Stoch - 125m, co tu tak cicho, czemu nie skaczą" - również będą usuwane.
- Komentarze powinny być rzeczowe, napisane poprawnie językowo i bez rażących błędów ortograficznych.
- Zapytania, opinie i uwagi skierowane do redaktorów serwisu Skijumping.pl, prosimy przesyłać na nasz adres email. Nasi redaktorzy nie czytają wszystkich komentarzy, często mogą więc wcale nie odpowiedzieć. Zapytania, opinie i uwagi skierowane do moderatorów forum Skijumping.pl, prosimy przesyłać na nasz adres admin@skijumping.pl.
- Wszystkich użytkowników forum, prosimy o kulturalną dyskusję. Do rozwiązywania wszelkich sporów i kłótni służy email, gadu-gadu lub inne środki komunikacji.
- Aby uniknąć bałaganu i nieporozumień, zabrania się tworzenia i korzystania użytkownikom z więcej niż jednego konta/nicka oraz podszywania się pod innych użytkowników, poprzez tworzenie bardzo podobnych nazw/nicków. W przypadku wykrycia takiego działania, konta będą kasowane, a w skrajnym przypadku (nagminne tworzenie kolejnych kont), użytkownik banowany.
- Wszelkie komentarze, atakujące bezpośrednio poszczególnych użytkowników (w tym także oskarżenia o pisanie pod wieloma nickami), moderatorów lub redaktorów, będą bezzwłocznie usuwane, podobnie jak spory między użytkownikami, nie mające nic wspólnego z tematem artykułu. Konta użytkowników, którzy obrażają moderatorów, administratorów, bądź atakują Redakcję Skijumping.pl, mogą być blokowane.
- Wszelkie narzekania na to, że komentarze są "bezpodstawnie" usuwane, będą również kasowane. Jeśli ktoś uważa, że jego komentarz był zgodny z regulaminem, a mimo to został usunięty, prosimy o kontakt emailowy na adres admin@skijumping.pl.
- Jeśli uważasz, że dany użytkownik nagminne łamie regulamin, wywołuje kłótnie i utrudnia dyskusję w komentarzach, prosimy o kontakt emailowy na adres admin@skijumping.pl.
- Redakcja zastrzega sobie prawo do usuwania wpisów bądź blokowania użytkowników, którzy używają niecenzuralnego języka, nagminnie wywołują konflikty, spory oraz prowokują innych uczestników forum do kłótni.
- Redakcja zastrzega sobie prawo do usuwania użytkowników, których nazwy (ksywki) zawierają wulgaryzmy lub brzmią podobnie do niecenzuralnych słów.
- Redakcja nie ponosi odpowiedzialności, w przypadku, gdy adres IP zablokowanej osoby, jest adresem całej sieci lokalnej. Ewentualne cofnięcie blokady może nastąpić jedynie w przypadku, gdy winny użytkownik zaprzestanie szkodliwych działań na forum.
- Redakcja nie odpowiada za treści i opinie prezentowane przez użytkowników forum. Jeśli wypowiedzi naruszają prawo, ich autorzy mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub cywilną.
- W przypadku "bana" użytkownika, zabronione jest tworzenie nowego konta, przez 7 dni od momentu blokady konta.
- W przypadku nagminnego łamania regulaminu forum oraz ogólnych zasad dobrego wychowania, Redakcja zastrzega sobie prawo do powiadomienia odpowiednich służb, wraz ze wszystkimi posiadanymi danymi użytkownika (adres IP, logi, dane kontaktowe).
Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu
Zaloguj się