Piotr Fijas: "Łukasz Rutkowski ma duże szanse na starty w Pucharze Świata"

  • 2006-03-15 13:11

Sezon 2005/2006 dla kadry młodzieżowej, prowadzonej przez Piotra Fijasa już się zakończył. Najważniejsza impreza juniorska - MŚJ w Kranj - niestety nie wypadła dla naszych skoczków zbyt dobrze i powrócili bez zdobyczy medalowych. A jak miniony sezon ocenia trener Fijas?

Skijumping.pl: Czy postawa Pana podopiecznych podczas Mistrzostw Świata Juniorów w Kranj była dla Pana rozczarowaniem?

Piotr Fijas: Na pewno dużą niespodziankę sprawił Łukasz Rutkowski, który skakał tam naprawdę dobrze i utrzymał tam bardzo dobrą dyspozycję, do której doszedł już wcześniej. On przecież nieźle skakał w konkursach FIS Cup i od tej pory spisywał się coraz lepiej. Natomiast Dawid Kowal niestety nie potwierdził tej formy, którą prezentował przed MŚJ, kiedy skakał przecież na poziomie Łukasza Rutkowskiego w czasie zawodów kontrolnych. Coś się mu niestety poprzestawiało troszeczkę i nie skakał tak dobrze, popełniać zaczął mały błąd na progu, a stać go było na więcej.
Sebastian Toczek skakał w Kranj nieźle, ale też nie wykorzystał tej swojej dyspozycji w danym momencie, ponieważ w jego przypadku też forma wyraźnie szła w górę. Mógł skakać tam lepiej, ale troszeczkę zepsuł lądowanie w pierwszym skoku w konkursie indywidualnym i nie załapał się do "30". To są dla tych zawodników najważniejsze zawody i sądzę, że psychicznie nie wytrzymał do końca tego wszystkiego.

Dwaj pozostali - Kubacki i Kot nie byli przygotowywani do tych zawodów, ponieważ trenowali tylko w klubach. Dawid Kubacki w treningowych skokach skakał jeszcze całkiem przyzwoicie, ale niestety w konkursie nie wytrzymywał presji, szczególnie w drużynówce. Ale to są jeszcze młodsi zawodnicy i skakali na tyle, na ile mogli. Myślę, że Dawid Kubacki jeszcze będzie odnosił sukcesy, może w przyszłym roku, albo za dwa, bo ma jeszcze dwa lata startów jako junior.

Skijumping.pl: Łukasz Rutkowski podczas MŚJ mógł być na podium, gdyby lepiej lądował...

Piotr Fijas: Tak, to jest jego mankament, lądowanie w jego wykonaniu jest słabe i mało eleganckie. Musi nad tym pracować i jeśli chce się liczyć wśród seniorów, to będzie musiał to poprawić.

Skijumping.pl: Czy to, że do Kranj pojechali tylko zawodnicy z Zakopanego to przypadek?

Piotr Fijas: Tak po prostu wyszło, akurat ci zawodnicy byli lepsi. Brani pod uwagę byli Byrt i Broda, ale niestety nie nadążyli, nie potrafili przestawić się na skocznie większe. Nie byli w stanie dostosować techniki skoku do skakania na większych obiektach. Może w przyszłym roku.

Skijumping.pl: Jakie warunki mieli nasi zawodnicy podczas MŚJ w Kranj?

Piotr Fijas: Warunki w Kranj były praktycznie idealne, równe dla wszystkich. Obawiałem się przed tymi zawodami, bo na tej skoczni często zmieniają się bardzo szybko warunki, ale akurat na MŚJ w konkursie indywidualnym warunki były równe dla wszystkich, wyniki nie były wypaczone przez wiatr. Ogólnie organizację MŚJ w Kranj oceniam dobrze, chociaż na początku były problemy np. z wydrukowaniem wyników. W czasie konkursu indywidualnego bardzo długo trwało ustawienie "30", która będzie startować w finale i ta przerwa między seriami trwała niemal godzinę. Długo nie było wiadomo, kto dostał się do drugiej rundy, ponieważ były tam bardzo małe różnice, jak to na średniej skoczni.

Skijumping.pl: Czy nasi młodzi skoczkowie nie startowali trochę za mało w międzynarodowych konkursach przed MŚJ w Kranj?

Piotr Fijas: Jeżeli chodzi o np. Alpen Cup to my nie możemy startować w tym cyklu. Organizatorzy Alpen Cup - kraje alpejskie, po prostu nie chcą nas tam, mają dosyć swoich zawodników. My byśmy musieli utworzyć swój własny taki cykl np. z Czechami, Słowakami czy Ukraincami, aby tych startów mieć więcej. W zawodach FIS Cup nasi skoczkowie wystartowali w tylu konkursach, w ilu mogli. Zrezygnowałem tylko ze startu w Finlandii, ze względu na duże koszty, a podróż samochodem byłaby zbyt długa i męcząca. Myślę, że dla juniorów tych kilka startów to była wystarczająca liczba. Może szkoda trochę, że nie wszyscy mogli w nich wystartować, ale część z nich miała możliwość takiego przetarcia się.

Skijumping.pl: Jak wygląda sprawa wsparcia finansowego przez PZN kadry C?

Piotr Fijas: W mojej grupie byli nie tylko juniorzy, ale też seniorzy, co sprawiało, że trochę trudno było pogodzić treningi i tych i tych. W pewnym momencie skoncentrowałem się już tylko na juniorach, bo warunki finansowe są jakie są. Na tą grupę przeznaczone środki są naprawdę ograniczone i nie jest łatwo.

Skijumping.pl: Prawdopodobnie po tym sezonie wiele zmieni się w sztabach szkoleniowych poszczególnych kadr. Czy chciałby Pan dalej prowadzić grupę młodzieżową, czy też ma Pan inne plany?

Piotr Fijas: Trzeba poczekać na razie do końca sezonu i wtedy zobaczymy. Ja w tej chwili jeszcze nie określam się co bym chciał zrobić. Po zakończeniu sezonu okaże się, jak praca trenerów zostanie oceniona, kto zostanie, a kto odejdzie.

Skijumping.pl: Kto z Pana podopiecznych ma szanse na znalezienie się w kadrze narodowej w przyszłym sezonie?

Piotr Fijas: Zobaczymy po sezonie jaka będzie struktura, ile kadr będzie, po ilu skoczków. Sądzę, że byłoby dobrze gdyby nadal istniała kadra młodzieżowa i ci zawodnicy, którzy w tym roku byli jeszcze juniorami, żeby mieli nadal możliwość treningu w kadrach. W przeciwnym wypadku nie bardzo będą mieli co robić, bo to jest taki okres przejściowy.

Skijumping.pl: A kogo z kadry C możemy najszybciej zobaczyć w Pucharze Świata?

Piotr Fijas: Sądzę, że jeśli Łukasz Rutkowski będzie w ten sposób się rozwijał i podnosił swój poziom, to daję mu duże szanse na to, że już w przyszłym sezonie mógłby startować w PŚ. Musi się jednak najpierw oskakać w zawodach niższej rangi. Ja specjalnie przed Kranj nie pchałem się na zawody PK, ponieważ ich poziom jest naprawdę wysoki, jest to bezpośrednie zaplecze Pucharu Świata i wcale nie zawsze słabsi od tych, co startowali na igrzyskach. Np. podczas ostatniego Pucharu Kontynentalnego w Zakopanem poziom był bardzo wysoki, ponieważ zawodnicy skakali z ósmej belki startowej, szybkości były niższe niż na PŚ, a osiągano odległości powyżej 130 metrów.

Skijumping.pl: Swego czasu był pomysł, aby przedłużyć wiek juniorski. Jest na to szansa?

Piotr Fijas: Sądzę, że jest szansa, ale raczej jeszcze nie w tym roku. Myślę, że za dwa lata wiek juniorski zostanie przedłużony o dwa lata i być może Łukasz Rutkowski czy Dawid Kowal będą mogli wtedy znów walczyć o medal na MŚJ.

Skijumping.pl: Bardzo dziękuję za wywiad i życzę sukcesów w dalszej pracy trenerskiej.


Tadeusz Mieczyński, źródło: Informacja własna
oglądalność: (7733) komentarze: (24)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • anonim
    Łukaszek

    ŁUKASZ JEST ŚWIETNYM SKOCZKIEM I SUPER CHŁOPAKEM KIEDYŚ BĘDZIE SIĘ LICZYŁ W ŚWIATOWEJ CZOŁOWCE ALE PPRZESTAŃCIE PATRZEĆ NA NIEGO PRZEZ PRYZMAT JEGO BRATA MATEUSZA BO TO JEST ŁUKASZ A NIE MATEUSZ PS. A SWOJĄ DROGA MATI JEST OK TYLKO TROSZKĘ SIĘ POGÓBIŁ ALE ZOBACZYCIE JESZCZE KLAN RUTKOWSKICH BĘDZIE SIĘ LICZYŁ W ŚIATOWYCH ZAWODACH SKOKÓW NARCIARSKICH

  • anonim
    Łukaszek

    MOIM ZDANIEM ŁUKASZ JEST SUPER SKOCZKIEM I ŚWIETNYM CHŁOPAKIEM KTÓRY WIE CZEGO CHCE WIĘC NIE PATRZCIE NA NIEGO PRZEZ PRYZMAT JEGO BRATA MATEUSZA BO ON JEST ŁUKASZ A NIE MATEUSZ PS.A SWOJĄ DROGĄ TO JA NIE MAM NIC DO MATIEGO

  • anonim

    Oby Łukasz nie rozwalił swojej kariery jak Mateusz bo narazie obaj Rutkowscy sa w coraz lepszej formie gdyby Mateusza sie stawiało do CoC czesciej to by forma szybciej szła w górę.Obydwom braciom Rutkowskim zycze jak najlepiej Mateuszowi pokazac ze jest dobrym skoczkiem a Łukaszowi szczęścia w przyszłym sezonie!!!!!!!!Budujcie forme chłopaki!!!!

  • anonim

    Zamiast dukać jak katarynki tyrady o posyłanie juniorów na konkursy, moglibyście, drodzy moi, pokrzyczeć trochę, żeby im PZN zafundował parę obozów szkoleniowych za granicą, tudzież lepszy sprzęt, pomoc "techniczną", etc. (No i, być może, lepszego trenera, chociaż Fijas trzeźwo mówi i generalnie nie daje podstaw, by sądzić, że nie zna się na tym, co robi (poza brakiem wyników...)) Nawet kosztem i _zamiast_ wyjazdów na trzeciorzędne zawody Pucharu FIS. Gwarantuję, że da to lepsze wyniki, niż posyłanie ich na PK, żeby zaliczali bulę, w miejsce o wiele lepiej przygotowanych seniorów ("wczasowicze"? To jak nazwać wyczyny Kowala czy Michniaka?). Wystarczy popatrzeć, jak odskoczyli od reszty Hula i (zwłaszcza) Żyła po pobycie w mającej o niebo lepsze warunki kadrze A.

  • Piotrek z Siedlec bywalec
    Rutkowski

    Może i ma sznsę startować w PŚ, ale nie może postąpić jak jego brat, czyli wybrać browara, tylko trenować, trenować, i jeszcze raz trenować. Na MŚJ w Stryn Mateusz wygrał i wyprzedził aktualnego mistrza olimpijskiego Morgernsterna-a teraz skacze słabo, a gdyby wybrał dobrze mógł być na miejscu Morgernsterna.

  • jozek_sibek profesor
    @Ushuaia.

    Jestem tego samego zdania - juniorzy w konkursach zimowych,to ma być stały zwyczaj!!!
    Tylko PZN,musi rozsadnie obsadzać konkursy!!!
    Na całe,,lato",mamy zapewniony start 6 zawodników,ale po nim,na zimę,na dzień dzisiejszy,z tej 6 wypada aż 3 zawodników(Hula,Pochwała i Skupień)- to efekt zdobycia dużej ilości punktów w poprzednim lecie,a mało przez całą zimę!!!! Do 50 CRL wskakuje...K.Długopolski(wszystkie swoje 145 pkt zdobył zimą w 5 periodzie!!!)!!!
    Jakie to wszystko dziwne - całkowicie wypada z PŚ(WRL)a wchodzi do PK(CRL)!!!.
    Na dzień dzisiejszy,ranking CRL na konkursy zimowe:

    8-R.Sliż - 478 pkt
    21-P.Żyła - 315
    33-M.Bachleda - 227
    41-Długopolski- 145
    53-T.Pochwała - 99
    65-S.Hula - 72
    79-Ł.Rutkowski- 46
    81-W.Skupień - 45

    Są jeszcze:100-T.Tajner-21 pkt,113-D.Kowal-7 pkt,128-W.Tajner-2 pkt,132-M.Rutkowski-1 pkt.
    Wszystko się zmieni po konkursach letnich - przydały by się takie wyniki jak ostatniego lata(w 4 konkursach w USA)!!!

  • anonim
    @jozek

    Szansa jest, ale czy rozumu starczy ? Mogliby tych juniorów chociaz na zmianę wozić !

  • anonim
    @Ushuaia.

    Teraz latem jest szansa,żeby 2 miejsca obsadzać juniorami - przez całe lato startuje 6 Polaków!!!

  • anonim
    @nieznany

    Bo u nas taki ciekawy zwyczaj .
    Na Fis Cup jeżdżą emeryci .Na PK wczasowicze a młodych każdy ma w nosie.
    Jak w zeszłym roku Maciek Kot był w superformie, to nikogo nie oświeciło, by zabrać go na PK.Poczekano aż forma minie, i wróci do "szeregu".
    Teraz też nie dopuszczono Pawła Słowioka do startu w Fis Cup w Zakopanem. Ciekawe dlaczego ???Może ze strachu, by w przyszłym roku nie wyeliminował któregoś oldboya ze startu w PK. A jest się KOGO bać !

  • anonim
    Wieki mina zanim L.Rutkowski zadebiutuje w PS..

    W innych krajach 16-letni skoczkowie juz na mamutach skacza a u nas np 18-letni Kowal ma jeszcze spore problemy na duzych skoczniach, u nas wszystko jest o jakies 3 lata opoznione.

  • jozek_sibek profesor
    Juniorzy w PK i FIS Cup.

    Juniorzy w PK:

    1.Ł.Rutkowski-33,12,16,22,dys,34,47,45
    2.D.Kowal -53,dys,27,28
    3.S.Toczek -56,48

    Juniorzy w FIS Cup:

    1.D.Kowal -24, 5, 4,14, 2
    2.Ł.Rutkowski-dys,11,14, 7, 9, 5
    3.D.Kubacki - 47,33,22,28,31,14
    4.S.Toczek - 57,41,27,36,11
    5.M.Kot - 46,46,22
    6.W.Gąsienica- 42,32,23
    7.P.Byrt - 63,30
    8.K.Murańka - 54,dys
    9.M.Cieślar - 18
    10.P.Chowaniec-32
    11.J.Ziobro - 34

    To chyba wszystkie międzynarodowe starty Polskich zawodników.

  • anonim
    @Fanka

    Żartowałam !
    Pamiętasz jak nasi ze startu w PŚ zerezygnowali ???
    Mnie sie wydaje,że z tymi startami w Pucharze Alp, to też tylko wymówka, bo nikomu (z trenerów) nie chciało się jechać.

  • anonim

    @ Usia

    Kurcze , czy jest cos o czym nie wiem ???

    Ja to nas nie chcieli w PS ? :))
    Oswiec mnie , bo nie wytrzymam :))

  • anonim
    @Styrian

    Bardzo Cie proszę, o ile możesz, sprawdź, czy to naszych rzeczywiście NIE CHCĄ na Pucharze Alp, czy to tylko bajki !
    W tym sezonie już się przekonaliśmy,że naszych 'nie chcieli" na kilku zawodach cyklu FIS CUP, kilku zawodach cyklu Pucharu kontynentalnego i kilku zawodach Pucharu Świata! Czyżby az tak nas wszyscy nie lubili ????????

  • anonim

    O ile mnie pamięć nie myli , Thomas Morgenstern , zacząl skakac w PS jak mial wlasnie 16 lat czyz nie ???
    dzis , ma 19 i jest Mistrzem Olimpijskim , więc wydlużanie wieku juniorskiego nie ma sensu ,

    no bo komu ma to niby sluzyc , zawodnikowi ??
    U nas pewnie sie zaklada , że kiedy dojda do "emerytury" , wtedy będą mogli slakac w PS.

  • _An_ stały bywalec

    Hmm... Ciekawe. Jak to się dzieje, że zawodnik taki jak Łukasz Rutkowski, który pochodzi ze "słabego rocznika" (wg. słów Piotra Fijasa), ma "duże szanse na start w Pucharze Świata"? Bo ja tu widzę jakąś zbieżność informacji :/

  • anonim

    Łukasz Rutkowski już by skakał w pś gdyby miał dobrego trenera a nie takiego "fachowca" jak pan panie Fijas

  • anonim
    @Henio

    :)))
    No nie wiem. Może i w "mojej" kadrze A znzjdzie sie jakiś JANDA. Któż to wie. Nie chcę by go zmarnować.

  • anonim
    Fijas bajdurzy

    Jak na razie to Ł.Rutek ma problemy wejść do 30-tki PK więc z tym PŚ nie ma co się wygłupiać.
    @usia
    nie bądź taka okrutna,daj jeszcze Piotrowi Fijasowi odrobinę czsu może przy boku Horngahera czy Kuttina cośkolwiek się podszkoli i będzie przydatny w kadrze A(tej z Tajnerami,Pochwałą, Bachledą etc.)

  • anonim

    No cóż Panie Fijas. Bardzo Pana szanowałam jako skoczka i wiele lat Panu kibicowałam.
    Ale przykro mi,że za Pana trenowania nasi juniorzy skaczą tak kiepsko.I nie chcę by Pan pozostał trenerem którejkolwiek z kadr.

  • MarcinBB redaktor
    Czy wydłużanie wieku juniorskiego ma sens?

    Ja za bardzo go nie widzę. 16 letni Finowie, Astriacy czy Niemcy skaczą już w PŚ. A u nas się ostatnio czeka z debiutem do 18-19 roku życia...

  • anonim
    Fijas

    Uczył się od Tajnera to i tyle umie co Tajner.
    Ale skoczkiem był b.dobrym.
    Inna sprawa, że juniorów powinni szkolić najlepsi trenerzy bo błędne nawyki nie dają się tak łatwo wyeliminować.
    Wyszkolenie Stocha i Murańka jest zauważalne w każdym skoku, technika Mateji nawet przy udanych skokach i znacznych odległościach jest rozpaczliwa i przypomna lot postrzelonego ptaka?

  • anonim

    to niestety prawda..Fijas jest beznadziejny

  • anonim

    Oby mniej takich beznadziejnych trenerów a Polskie skoki pójdą do przodu

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl