Skijumping.pl poszukuje współpracowników

Hmmm

Może jednak będzie mimo archiwalnej swej istoty do nas wracał jak bumerang by od czasu do czasu zagościć miedzy forumowymi wypowiedziami pod nad czy w kresce ;).

@Marco Polo

Zadziorny Marco,
Będzie bez kontrkomentarza, czyli odniesienia się do Twoich uwag. Przeboleję wszystko, nawet złośliwe nadepnięcie na wyimaginowane odciski zakodowane w męskiej psychice, bowiem dżentelmeni nie rozprawiają publicznie o swojej witalności i pieniądzach. Dlaczego? Teraz coraz to trudniej o pierwsze i drugie. Nie mogę natomiast podarować Ci, kompromitującej wpadki, czyli dywagacji o metryce Usi, zamiast o Jej talencie. Co za nietakt!!! Już dalej nie będę strofował. Pozostaje mi tylko wypicie kielicha goryczy. Za moment temat rzeczywistych i złamanych talentów zwyczajnym biegiem trafi do archiwum.
Zatem, jak zawsze, Drogi Marku, do czytania nad kreską i pod kreską; pisania zaś tam, gdzie Twój wybór.

@Mada

No jest git :) jak by powiedział nie jeden z klubowiczów ;)


Ostatnio wołam na puszczy o pewnego nie mniej udanego felietonisty :) Wojtka którego nie mogę ostatnio poczytać :) a jakże szkoda .


Chyba w wolnym czasie sam coś wyskrobie i napiszę ale trzeba by trochę się zmobilizować z czasem i ochotą na wpis ponad kreską :)

zdrufka wszystkim odważnym.

Bo temat był "za długi".

Temat poprzedniego postu:

O wyższości Podmiotu Osobowego nad okolicznikiem miejsca, aksjologiczne, nie gramatyczne aspekty zagadnienia.

O wyższości Podmiotu Osobowego nad okolicznikiem miejsca, aksjologiczne, nie gra

Świeża krew to rzecz niezwykle cenna i chwała Redakcji za to, że próbuje pozyskać nowych, stałych współpracowników. To przecież nic nowego, i chętnym wcale nie trzeba specjalnych ogłoszeń, aby "nad kreską" zaistnieć. Wystarczy wspomnieć tu zeszłoroczne debiuty @Karolki i @Karoliny - oba przecież bardzo udane.
To ogłoszenie, to raczej sygnał, że każdy ma drogę otwartą, wystarczy tylko chcieć i potrafić (a może w odwrotnej kolejności). Niewątpliwie nasz ulubiony Portal bardzo by zyskał, gdyby wśród Redaktorów pojawiły się nazwiska Tych, których znamy tylko z forumowych ników. Ale przecież nic na siłę.
Uszanujmy ich decyzję, jeżeli chcą pozostać "pod kreską". W większości i tak tu pozostaną.

Przecież nieważne, gdzie kto pisze, ważne co. Tych wartościowych tekstów i tak będziemy szukać. Niezależnie od tego, gdzie autor je zamieści.

Pamiętajmy też, że pisząc nad kreską reprezentuje się Redakcję - pod kreską tylko siebie. Nad kreską trzeba być obiektywnym, podawać fakty, bo tego oczekujemy od rzetelnych redaktorów, pod kreską można głosić swoje prywatne poglądy.

Popieram też pomysł Usi, aby przesłane teksty próbne zamieścić na Portalu aby współforumowicze mogli sie o nich wypowiedzieć.

Pozdrawiam wszystkich, których teksty z tak wielką przyjemnością się tu czyta. Niezależnie od tego czy można je znaleźć "nad", czy "pod kreską.

Mała dygresja dla purystów - wiem, że wyrażenie "podmiot osobowy" ma tyle wspólnego z podmiotem jako częścią zdania, co odwaga z odważnikiem, ale wybaczcie mi ten mały błąd merytoryczny, tak mi to do gry słownej podpasowało.

Marco Polo

Spodziewała !!!!!!!!!!!!! Czy spodziewał !!!!! ?????

obnażającemu się ekshibkowi poświęcam

@Barnaba
1.Jeżeli się zarejestrujesz, to z każdego komputera w Polsce możesz wchodzić pod tym samym nickiem. Jeśli się wcześniej zalogujesz, oczywiście. Sprawdziłem. Jeżeli cos jest, w okresie przedświątecznym, napisane w tygodniu do południa i opatrzone nickiem "Marco Polo" tzn., że pisałem to w pracy. A laptopka, w przeciwienstwie do Halamy Grzegorza, nie mam i do pracy nie noszę.
Mam przy pisaniu tę przewagę nad osoba niezarejestrowaną, że pracodawca, gdyby wszedł przypadkowo na stronę, nie wie, ze z jego serwera nadawany jest komentarz (przy nicku rejestrowanym nie musi być adresu). Notabene doszedłem do wniosku (niedawno, przyznaję), że to jednak za uczciwe w stosunku do pracodawcy nie jest i, po mniej więcej dwutygodniowym procederze, postanowiłem nie pisać z pracodawcowego komputera. Ale rzecz jest na 100% sprawdzona.
2. Czyżbyś należał do tych, którzy przechwalają się swoja jurnością? A jak to się ma do rzeczywistości?
Ponadto: jeżeli jest tak jak piszesz, tzn., ze jesteś dużo starszy niż ojcowie pokolenia JP II. Ale nie obecnego, tylko tego prawdziwego jego pokolenia czyli roczników z początku poprzedniego stulecia. @Usia bowiem liczy sobie wiosen 125, więc przy Twoich deklarowanych skłonnościach powinieneś być w wieku (w najlepszym dla Ciebie przypadku) lat co najmniej 150-ciu (lekko licząc). Rozumiem w takim razie, że pobierasz nie jedną, a dwie emerytury (2 x 65= 130 przecież). I jeszcze dorabiasz?
Ty to musisz być strasznie pazerny na kasę.
Tegom się po Waści nie spodziewała!

@Ushuaia

Cykl, który opracowuję (skoczkowie wszech czasów), a w którym ukazały się już cztery sylwetki (Małysz, Ahonen, Goldberger, Weissflog), z pewnością będzie kontynuowany. Nie zabraknie też tekstów okolicznościowych, jak na przykład ten o Morgensternie czy Olimpijskie boje. Jeśli wydarzy się coś, co sprawi, że sięgnę po klawiaturę, aby napisać to i owo, to z pewnością to zrobię.

Tad, zamieścił już kilka moich tekstów, więc oferty tej w jakiś sposób nie odbieram do siebie. Redakcja bowiem zawsze chętnie odpowiadała na sugestie i pomysły, a to czy jest się w jakimś "formalnym" związku, czy nie stanowi, przynajmniej dla mnie, kwestię już nie drugo-, a wręcz trzeciorzędną.

Barnabo, Marco i inni, którzy zawsze mają coś mądrego do napisania - Tad, jak się o tym samodzielnie przekonałem, nie gryzie. Czeka tylko na pomysł. A tych Wam - droga forumowa braci - nie brakuje.

Pozdrawiam.

PS. A czy teksty były dobre, czy złe... Hmmm... Nie mnie oceniać. Zadowolić wszystkich się nie da. Jednym się podoba to, drugim co innego. De gustibus tra la la la... ;) Zawsze były i będą to teksty dopieszczone pod względem merytorycznym, dlatego też nigdy nie sypałem nimi z rękawa (inna rzecz to rozmiar tych tekstów, ponieważ nie były to krótkie notki informacyjne, a konkretne artykuły). Oczywiście wpadki zdarzają się wszystkim.

@chanel

Boże jakie mądre słowa , jedno zdanie ale bardzo mądre.

Pozdrawiam !

@ do wszystkich poniżej

Moze zamiast namawiać innych, sami byście się zgłosili?

@Barnabo

Wiek nie jest przeszkodą a może być właśnie tym co określają niektórzy jako kluczowym czynnikiem decydującym o zatwierdzeniu.

Myślę że w dzisiejszych czasach polski emeryt jest niczym młodzieniaszek przy emerytach w Japonii czy też w innych krajach doceniających ludzi w słusznym wieku jako jednych z tych którzy mogą bardzo wiele włożyć do wzbogacenia życia.

Nie po to powstawały uniwersytety wieku czy inne tego typu inicjatywy aby się bać w nie inwestować.

Hmmm..... pewni filozofowie powiadali iż miarą wielkości i wiedzy ,inteligencji społeczeństwa jest jego stosunek do starszych ludzi.

Każdy powiadam wam zaprawdę każdy może spróbować w sposób prosty i mało zobowiązujący zaistnieć w sposób bardziej czy też mniej widoczny na tym portalu.

Wystarczy spróbować wypowiedzieć się w formie artykułu lub też w jakiś sposób zwrócić uwagę na pewne sprawy ulepszające usprawniające stronę .

Wystarczy to tylko stworzyć i przesłać do redakcji z prośba o zamieszczenie jeśli tylko redakcja uzna że artykuł jest wart pokazania szerszemu gronu chętnie przystanie na propozycję.

Oczywiście jest sporo artykułów na pewne tematy więc może się okazać że jest już lepszy artykuł na ten temat ale przecież nic nikogo nie kosztuje spróbować.

No może poza czasem i stresem związanym z oceną :).

TROCHĘ WIĘCEJ WIARY W SIEBIE :).


Cieszę niezmiernie że kochany Barnabo nie mówisz definitywnie "NIE" a wręcz sugerujesz że będziesz miał blisko siebie myśl o spróbowaniu i podołaniu tej próbie.

Jak najbardziej zachęcam każdy ma w sobie coś czym może się podzielić.

Każdy może coś pomóc i wzbogacić ten portal o swoje uwagi.

Siłą jednostki jest siła grupy.

Im więcej nas którzy pomagają tym więcej i lepiej dla każdego z nas i dla każdego innego z osobna.

@RAvi

Twoje teksty to prawdziwe ukojenie dla naszych dusz.

Są niepowtarzalne i jedyne w swoim rodzaju.

A dla wszystkich, którzy chcą czytać teksty Raviego pzypominam, że są one zgromadzone w jednym miejscu pod adresem;
www.malysz-adam-historia.blog.onet.pl

1. Nie mam czasu
2. Nigdy nie byłem na konkursie skoków
3.Nie mam zdjęć a dużo wam brakuje na S.skoczków

Alfabetycznie, @@:Anika,Fanka, Karolina,Małyszomaniak,Marco,Usia

Moi Drodzy,
Dziękuję za miłe i ciepłe słowa. Ale nie przesadzajcie, na takie oceny i uznanie niczym wyróżniającym się nie zasłużyłem. Inicjatywę Redakcji uznaję za wspaniałą! Sadzę też, że w jej realizacji jest miejsce dla wielu, w szczególności zaś dla młodych i perspektywicznych, których łatwość wypisywania się i pasja rokują im osobiście profesjonalną przyszłość, a dla nas ogółu utrzymanie wysokiego poziom portalu. Nie wykluczam możliwości pożytecznego uczestniczenia w tym osób w wieku dojrzałym i ich usatysfacjonowania przez autokreację.
Do rzeczy. Nie rezygnuję z występowania na naszej stronie. Pisanie pod kreską nie jest dla nikogo deprecjacją ani ujmą,(tak też tego nie odebrałem), ale daje poczucie pewnego stopnia odpowiedzialnej wolności.
Pięknie to poniżej przedstawił @RAVI, a ja podobnie jestem "wybiórczym pasjonatem", co nie oznacza mojego pretendowania do klasy - należnej tylko RAVIEMU.
Teraz osobiste wyjaśnienia.Takie obnażenie się.
Rzeczywiście jestem emerytem, ale jeszcze pracującym w celu utrzymania się na odpowiednim poziomie (nie tylko materialnym).
W sprawie lat metrykalnych odpowiem następująco: gdyby udało się we właściwym czasie, to @Usia i @Marcin BB zwracali by się do mnie per dziadku, a teraz słusznie 'walą' mi Stacho.
Nie zalogowanie się na stronie, nie wynika z bufonady tylko z konieczności skutkującej oddalaniem potrzeby skonfigurowania poczty elektonicznej i faktem wysyłania tekstów uczciwie pod tym samym nickiem z różnych serwerów, co też nie stanowi z mojej strony jakiegokolwiek nadużycia lecz co najwyżej niezręczność.
Zupełnie na zakończenie. Należę do osób życiowo i zawodowo spełnionych. Nie mam stałych motywacji do wypowiadania się na naszym forum w każdej bez mała kwestii, obszernie, wyczerpujaco i kompetentnie.
Dar pisania i wyzwalania myślenia u innych posiadany przez wielu PT Forumowiczów zniewala mnie do zaistnienia w dyskusji określanej względem częstotliwości kategorią "od czasu do czasu", ale nie przypadkową.
Pozdrawiam Was serdecznie.

Każdy może Każdy potrafi

Każdy może stworzyć swój artykuł napisać o czymś konkretnym o jakiejś sprawie czy o wydarzeniu . O przygotowaniach do Zakopanego , o Kibicach ,o Konkretnym skoczku , o Osiągnięciach czy stworzyć opis sylwetki skoczka czy też historię skoczni skoczka narodowości drużyn trenerów.

Taki Artykuł może podesłać redakcji i jeśli się on spodoba redakcji na pewno pomoże w jego pojawieniu się na tej stronie lub też ułatwi możliwość poprawienia pewnych niedociągnięć czy też odnowi przestarzałe dane.

I tu popis mogą dać Ravi czy też Barnaba albo Sibek który świetnie by się nadał do poprawienia sylwetek skoczków .

Sam wpadłem na pewien pomysł pokazywania czy też ukazania skoczków i zaraz go redakcji zapodam .

Pozdrawiam i życzę więcej wiary w siebie.

@Ravi więc świetnie się nadajesz

Będąc redaktorem nie musisz zajmować się wszystkim .
Możesz właśnie ukazywać te zaklęte chwile. Przypominać o nich i o uczuciach towarzyszących nam wszystkim podczas takich zawodów.

Zdaje się nie doceniasz się.

Na początek powiedział bym tak :
PISZ PISZ PISZ ....

O Adamie o Valdi Fieme o MŚ o Zdobyciu Kól o Królu nart......ect. ect.

Przecież potrafisz nie musisz pisać o technicznej stronie konkursu punktach kto był 55 a kto 23 tylko o odczuciach uczuciach i atmosferze.

Nie każdy artykuł wymaga by zajmował się konkretami.
Są artykuły historyczne (Wojtka Sz.) są emocjonalne są i relacjonujące czy dziennikarskie .

PISZ drogi Ravi . Pisz prozą i poezją by oddać atmosferę Zakopanego PŚ i innych imprez jak PŚ czy MŚ czy IO czy inne wspaniale nam się kojarzące z ostatniej dekady Adama Małysza.

@ Ravi

A wielka szkoda, bardzo lubię czytać Twoje teksty i mam nadzieję, że przynajmniej na komentarze mogę liczyć:)
Może banalnie to zabrzmi, ale miło, że w tym (jakby nie patrzeć) jałowym świecie odległości i not, jest jakiś mały promyczek poezji.
Ahh i nikt nie każe krytykować Adama:)

Kilka odpowiedzi

Dziękujemy za tak duży odzew na naszą propozycję. Chcemy jednak zaznaczyć, że żaden z powyższych warunków nie jest NIEZBĘDNYM! A już na pewno nie bliskość skoczni, akurat nikt z głównej redakcji tego serwisu nie mieszka w pobiżu skoczni i to w niczym nie przeszkadza.

Odpowiadać na przesłane oferty będziemy sukcesywnie na przestrzeni najbliższych dni. Odpowiemy na każdy email, nawet jeśli będzie to odpowiedź negatywna.

@U.

Przepraszam Cię, ale niestety będę zmuszony odmówić. Widzisz, nie podejrzewam, by komuś moje teksty na coś się zdały - tu potrzeba osób z dużą wiedzą na temat skoków, obeznanych w temacie od deski do deski, będących na bieżąco z "materiałem", zawsze dostępnych, a do tego inteligentnie obiektywnych. Ja jestem dość wybiórczym pasjnonatą, wybiórczym i do tego na wskroś subiektywnym - nie potrafiłbym np. zarzucać czegoś Adamowi, głosić słowa przesączone niewiarą w jego możliwości. Chcę tylko przypominać i pomagać odnajdywać innym te jedyne w swoim rodzaju, zaklęte pierwiastki tkwiące w każdym z jego skoków - skoków nie do podrobienia, nie do zamknięcia w żadnych schematach, skoków w jakich jesteśmy zakochani po dzień dzisiejszy.

ciekawa oferta, moze za kilka lat bym sie na to pisała. poki co za male doswiadczenie, trudnosc w wysłowianiu, malo czasu i przede wszystkim zdala od skoczni :)