Adam Małysz wspiera przebudowę "zakopianki"

  • 2008-07-09 09:22
Konflikt wokół przebudowy "zakopianki" sprawia, że władze samorządowe województwa małopolskiego szukają wsparcia swojego celu. Zachęciły do tego między innymi Adama Małysza.

Spornym odcinkiem jest ostatni etap trasy - z Szaflar do Zakopanego. Okoliczni mieszkańcy nie akceptują projektu Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Austostrad oraz władz samorządowych, zakładającej budowę drogi klasy G - czteropasmowej z ekranami i wielopoziomowym skrzyżowaniem w Poroninie.

"Nie kwestionujemy potrzeby przebudowy drogi. Też zależy nam na jej funkcjonalności, bo co dzień tamtędy jeździmy. Ale jesteśmy przeciwko planowanym wielkim estakadom." - mówi Wojciech Biernacki z Federacji Obrony Podhala.

Wczoraj odbyła się konferencja władz z mieszkańcami, na której odczytano list Adama Małysza. "Porozmawiajmy o "zakopiance" spokojnie. Może jej rozbudowa przyniesie nam wiele korzyści" - apelował nasz najlepszy skoczek i podkreślił fakt, że to między innymi brak sprawnego systemu komunikacji był przyczyną porażek Zakopanego w ubieganiu się o największe sportowe imprezy.

Niestety, mieszkańcy odebrali list Adama negatywnie. "Są zbulwersowani (ludzie), że Małysza używa się jako tarczy przeciw nim. Jest autorytetem, ale co mu do Zakopanego?" - pyta Biernacki.

Być może problem rozwiąże fakt, że w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego dla gminy Poronin ustalono już nowy przebieg drogi. Tak twierdzi starosta tatrzański, Andrzej Gąsienica Makowski.

Jedno jest pewne - im szybciej zakończy się przebudowa "zakopianki", tym większe szanse będzie miało Zakopane przy ubieganiu się o największe zimowe imprezy sportowe.

Barbara Niewiadomska, źródło: Gazeta.pl
oglądalność: (9035) komentarze: (71)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • anonim

    Zaraz Zaraz. Aco miezkańcy Poronina mają do naszego Adasia

  • anonim

    Zburzyć zakopiankę, od nowego targu do zakopca, i niech żyją górole jak 100 lat temu. Bida z nędzą. Bez turystów nie pociągną zbyt długo. Koło mojego domu też mają budować dwupasmówkę, ale nie narzekam. Zakopane i inne wiochy są tak zabudowane, że żadnych obwodnic się nie wciśnie, bo nie ma gdzie. Można by zbudować metro. W jakimś austriackim kurorcie narciarskim tak jest.

  • anonim
    @leninWiecznieZywy

    Czlowieku ty nawet nie wiesz o czym piszesz. "Trendem bowiem powinno być ograniczanie natężenia ruchu samochodowego w Zakopcu, a nie wprowadzenie do niego szerokiej rzeki tysięcy pojadów!" Może Trendem powinno być zamknięcie Zakopanego w rezerwacie tak jak Indian w USA. to by chyba było najlepsze wdług Lenina rozwiązanie. Rezerwat Zakopane wjazd zakazany tylko na piechotę i rowerami za odpowiednia opłata klimatyzacyna wstepu.

    O jakich ty Kolejkach mówisz o Linowych ?
    Z Pakunkami dzieciakami i całą resztą zapomnij. Głupota ludzka widze nie zna granic a Lenin jest wiecznie zywy w nie których głupich umysłach

  • anonim
    grupy nacisku

    lista pod którą podpisali sie Małysz i Dziwisz to rodzaj grupy nacisku. Grupa nacisku zawiązuje się w celu uzyskania własnego interesu na grupie, która reprezentuje własny interes.
    Pan Marcin mówi - przecież dostaną pieniądze.
    Ale skoro problem nie jest rozwiązany to nasuwa się wniosek, że pieniądze to nie wszystko. Jeżeli Pan Marcin tego nie rozumie - widocznie nic nie posiada, nie rozumie co to oznacza zostawić ziemię którą pokolenia pielęgnowały, dlatego podpiera się słownikiem.
    Dlatego podałem konkretny przekład - niech ten kto go skłania do przesiedlenia odda mu WŁASNY (nie iluzoryczny za podatki) kawałek ziemii i natychmiast poczuje, zrozumie.
    Wtedy jego podpis miałby odpowiednią wagę, a tak jest złośliwym żartem.
    Jeżeli już jednak mówimy o dobrze ogólnym, to żadna czteropasmowa droga do Zakopanego nie jest potrzebna.
    Niepotrzebna jest w tym miejscu żadna koncentracja ruchu - wręcz przeciwnie, już wcześniej ruch powinien być rozgałęziany, rozpraszany, a reszta powinna dostawać się kolejką do Zakopanego.
    Małysz i Dziwisz podpisali się pod głupią listą.
    Trendem bowiem powinno być ograniczanie natężenia ruchu samochodowego w Zakopcu, a nie wprowadzenie do niego szerokiej rzeki tysięcy pojadów!

  • MarcinBB redaktor
    @ leninWiecznieZywy (*732.dip.t-dialin.net),

    Gdyby głupota miała skrzydła, latałaby nawet wyżej od zawiści.
    A po jakiego plastra Małysz czy Dziwisz mieliby oddawać cokolwiek wywłaszczanym? (sprawdź sobie różnicę w słowniku między "wywłaszczeniem" a "wysiedleniem" bo mi jakoś II wojna światowa na myśl przychodzi).
    Ci ludzie nie będą wyrzucani ze swych domów pod lufami karabinów i wywożeni bydlęcymi wagonami w dalekie kraje z jednym tobołkiem na plecach, wiesz? Oni za swoje budynki i swoją ziemię dostaną pieniądze. Pieniądze z budżetu. Do którego Małysz wpłacił już więcej, niż Tobie się uda przez 200 lat, panie Lenin.

  • Malyszomaniak profesor
    Pieknie

    1) Pociągiem czyli inaczej rzecz ujmując wracamy do króla ćwieczka. (no bo po co dojechać do domku z pakunkami z dziećmi, przecież można dojść zawołać bryczkę lub wynająć chłopa co by przyjechał po nas i nam to wszystko zabrał. Bolesław Prus "Lalka" to były czasy samochodu nie uświadczysz.
    2) Teraz mówisz o łąkach ? eee to chyba zapomniałaś że droga była uzgadniana dużo wcześniej i nikt nie chciał się na to zgodzić

    Poronin : Tutaj jest tak że mieszkańcy się podzielili i sami nie mogą dojść do porozumienia jak już wyznaczono drogę to znaleźli się tacy którym to przeszkadza i takich parę osób będzie blokować bo pani straci ogródek jej własny i już nikt jej takiego nie wróci.

    Tu pokutuje stara śpiewka Liberum Veto Toć moje i wara ci od tego choćby się świat walił i palił. Szukajcie se innych rozwiązań a jak trzeba to się przykuje spale albo co lepszego efektowniejszego zrobię a może założę organizację terrorystyczną "Drogom NIET" .

    Myślenie z gruntu Afganistańskie jak jest coś z czym się nie zgadzam to nie pozwolę a jak nie będę miał racji i nic nie wskóram to broń w dłonie i hajda na wojenkę.


    Rozmowy nie są od dziś Prace nad droga były i są prowadzone od paru nastu lat. Teraz się Poronin obudził ? nie po prostu znalazło się paru ludzi którym to nie pasuje mieli prawo swoje zdanie wypowiedzieć zaprotestować ale muszą się zgodzić z wyrokiem jaki dostaną. A nie tak jak to w samych swoich . "Sąd sądem a sprawiedliwość i tak musi być po naszej stronie"

    Argumenty typu :
    1) Zabór własności
    chybiony bo dostają zwrot i nie są jedynymi w Polsce których to spotyka ale co to ich obchodzi są w stanie nawet oczerniać innych Dziwisza wyzywać Małyszowi mówić że ma w tym interes byle by wyjść na swoje
    2) Droga lepsza więcej wypadków
    chybiony bo doświadczenie i życie pokazuje że jest wręcz odwrotnie co sama mimowolnie przyznajesz pisząc że teraz jest 30 zabitych. Przykład zobacz Pcim Odcinek Myślenice Kraków. Tam jest mniej wypadków niż było i niż jest na odcinkach ( Naprawa - Poronin - zakopane )
    3) Inny Plan inne wytyczenie drogi
    chybiony o tyle o ile . tz. Przez naście lat nie doszli do porozumienia to teraz jak już nie ma możliwości obudzili się i pokazują inne plany ? Bzdura nie ma dobrego miejsca w tamtym rejonie zawsze się znajdzie ktoś komu przez chałupę droga przebiegnie. Ale kogo z tych tam tak krzyczących obchodzi byle by nie przez jego.

    Można współczuć ale żeby zaraz zapomnieć o rozsądku ...

  • anonim
    nie czepiajcie się Małysza!

    Facet oddaje własną działkę tym, co będą wysiedleni, a jeszcze go krytykują.
    Bo chyba oddaje, co? Inaczej taki ideał chyba by się tam nie podpisywał, co?
    A Dziwisz to chyba też oferuje wysiedlonym kościelne nieruchomości, co?

  • anonim
    @Luk

    Film bardzo ładny:)

  • anonim

    Nawet był reportaz w TVN w faktach o 19.00 na ten temat.
    No nie mogą dojśc do porozumienia, jedna mieszkanka nawet powiedziala, że Dziwisz, niech się zajmie duszyczkami a Małysz skokami :)
    Następna stwierdziła, że Małyszowi na tym osobiscie zalezy, bo dostał działkę w Zakopanem i musi jakos tam dojeżdżać:) Dostał ? ja myslałam, że kupił za własna kasę !
    Droga niewątpliwie musi być tylko jak to zrobić aby nikogo nie skrzywdzić i wszyscy byli zadowoleni ?

  • Luk profesor

    Mój filmik o polskich skokach za kadencji Lepistoe (mam wlasnie nowe konto na youtube) - http://pl.youtube.com/watch?v=ppWX5WyjUjU

  • kibic_malysza profesor

    Prawda jest taka, że zakopianką autobusem jedzie się z Krakowa mniej więcej ok. 3godzin w zależności od tego czy są korki czy nie, pociągiem jedzie się niecałe 4godziny. Pora coś z tym zrobić wreszcie.

  • anonim

    W Poroninie?
    Parking za Nowym Targiem, przesiadke na kolej a jak kto chce to i z samochodami. Inna mozliwość (skoro Zakopane chce byc zanieczyszczone spalinami) estakadę poza Poroninem (ponad pola uprawne).

    A co do fotoradarów, to najpierw policja by musiała chcieć je ustawić. U nas NIE CHCE! Czemu? Nie wiem?
    Nie chodzi o koszta fotoradaru, bo ten by sie zwrócił po 2 dniach przy tych szaleńcach pedzacych na zabój.

  • MarcinBB redaktor

    To nie są "te moje" - tylko policji. Co z tego, że jakimś miejscu ofiar przybywa? W jaki sposób zmienia to fakt, że w skali kraju ubywa? W jednym miejscu przybędzie o 3, w trzech ubędzie o 4 i mamy minus 9.

    A ten Twój 200 metrowy odcinek to jak wygląda? Nowo wyremontowany, szeroki, dwupasmowy, bez skrzyżowań, ostrych zakrętów i z dobrą nawierzchnią?
    I czy to znaczy że wszędzie tak musi być?

  • MarcinBB redaktor
    aha

    Ukrócić piracenie też jest dość łatwo. Niech ta przelotówka już leci środkiem wsi, estakadą, wykopem, skoro nie może ominąć. Ustawiamy fotoradar (lub jego atrapę) na wlocie, w środku wsi i wylocie. I po problemie.
    W Szczyrku ustawiono tylko jeden i właściwie wszyscy jeżdżą tam 50/h.
    Oczywiście - drogi szybkiego ruchu powinny omijać miejscowości i iść bokiem. Ale jak już nie ma wyjścia?
    Jak rozumiem problem polega na tym, że jedni w Poroninie nie chcą drogi poszerzać tam gdzie jest, inni nie chcą jej puścić innym szlakiem, bo stracą domy. No jakieś wyjście trzeba przecież znaleźć!
    A Ty jakie proponujesz, Usiu? Tylko nie mów już o tych busikach, dobrze?

  • anonim
    E7 koszmar

    Czy te Twoje statystyki wyróżniaja dokładnie miejsca w których ludzie goiną? Bo na 200 metrowym odcinku drogi o której wspominam zginęło już 30 osób ( w dzień, no i wciągu kilku lat), bo noca to nie wiem ile ginie bo i nikt z okolicznych mieszkańców nie wie ile było ofiar (wiekszość ofiar to na razie obcy, szarżujący na równym odcinku drogi). Rano widać ytylko że był wypadek...
    A wyobraź sobie że na plocie kolegi zginęło 4-5 z Twojego miasta i to kilka lat temu...

  • MarcinBB redaktor
    @Usia

    Czyli statystyki są zakłamywane, tak?
    A Ty oczywiście znasz te prawdziwe dane, tak? To może się podziel z nami? Ile ludzi tak naprawdę zginęło wskutek wypadków drogowych w 2007 roku?
    Ja znam tylko oficjalne statystyki policji, do znalezienia na ich stronie Internetowej. Według nich od początku lat 90 do 2007 roku roczna liczba ofiar (ROWNIEZ TYCH COUMIERAJA W SZPITALACH WSKUTEK WYPADKOW DROGOWYCH) zmalała z 11 tys, do 5,5 tys.
    Jeśli znasz te prawdziwe, niezafałszowane dane, to się podziel i podaj źródło.

    >Ciekawe czemu "zdrapujemy z drogi " kolejne ofiary.
    Rany koguta, przeciez ja nie piszę że nikt już nie umiera na drogach,ja piszę że umiera coraz mniej!

    Rozumiem że żyjąc koło tej "krwiożerczej drogi" znasz dokładnie bilans ofiar. No to podaj nam ile osób naprawdę przy niej zginęło a ile wykazała - oczywiście kłamliwie - policja w statystykach. Jako dziennikarz zawodowo i osobiście sporządzający czasem takie zestawienia na potrzeby macierzystej redakcji - będę wniebowzięty,jesli dasz mi jakieś dowody na taką manipulację. Ale będzie można awanturę rozpętać! Może uda mi się przyczynić do dymisji Komendanta Policji albo nawet Ministra Spraw Wewnętrznych?! Staniemy się sławni Usiu!
    O ile wcześniej państwowi agenci nie spuszczą się na linach z czarnych helikopterów i nas nie wykończą którejś nocy w naszych łózkach.
    Czego też żadne statystyki nie uwzględnią...

  • anonim

    Ubywa w statystykach, przybywa na cmenatrzach. Ciekawe czemu "zdrapujemy z drogi " kolejne ofiary. Juz pisałam jeśli przezyję, poinformuje Was ile zdrapaliśmy w tym roku...
    A, zapomniałam duża częśc ofiar umiera teraz w szpitalach i tych juz wykresla się ze statystyk ofiar drogowych...
    Mieszkam obok takiej "krwiożerczej drogi" i statystyki możesz sobie wiesz gdzie...

  • MarcinBB redaktor
    takiej sztuki to nawet Maradona nie potrafił

    "Skoro to nie Twoje, to nie masz pojęcia co przezywają ludzie wywłaszczani! "

    Aha. Kopniak z lewej nie wyszedł, to teraz próbujemy z prawej. (Notabene mieszkanie JEST MOJE)
    Jeszcze przed chwilą pisałaś:

    "Ale Ty tracisz tylko wspomnienia, bo tak stare budynki raczej do mieszkania sie niespecjalnie nadają i dla Was to jest tylko zysk."

    To w końcu jak to jest? TYLKO WSPOMNIENIA, czy AZ WSPOMNIENIA? Ważny jest w końcu fakt, że przeżyłem tam lata młodości, czy to, że mieszkanie się nadaje i jest w dobrym stanie? Komfort i wygoda czy sentyment?

    Dobrze że nie próbowałaś dokopać naraz z obu nóg (napisać obu rzeczy w jednym poście.) Takiej sztuki nawet Maradona nie potrafił :-)

  • MarcinBB redaktor
    @Usia

    "Lepsza nawierzchnia, większa prędkośc więcej trupów. Taki sam los czeka i drogę do Zakopanego. Wzrost komfortu jazdy spowoduje zwiększenie ilości zabitych 3-4 krotnie."

    Czasami mam wrażenie, że w dyskusji zacietrzewiasz się tak bardzo, że nie ma głupoty, której byś nie napisała, byleby tylko rzucić jakiś argument. Nie wiem skąd wytrzasnęłaś ten - ale czegoś tak absurdalnego jeszcze w życiu nie czytałem. To zdanie przeczy prawdzie, statystykom i zdrowemu rozsądkowi.
    Chcesz powiedzieć, że najbezpieczniej jeździ się drogami pełnymi dziur, ostrych zakrętów i bez pobocza?
    To jak to się dzieje, że produkujemy wciąż szybsze samochody, budujemy więcej autostrad i dróg szybkiego ruchu i ofiar na drogach regularnie, co roku ubywa?
    To są absolutne fakty - że na autostradach ginie najmniej ludzi. Najwięcej - na kiepskich wąskich drogach prowadzących przez tereny zamieszkałe. I dużo ofiar to piesi.
    Droga bezpieczna to droga bezkolizyjna, bez skrzyżowań, z kładkami dla pieszych. Taką, którą można spokojnie jechać 110-120 k/h. A jesli ktoś łamie przepisy i jedzie 220 na autostradzie,to jest człowiekiem,którego przed wciśnięciem mocniej gazu nie powstrzyma go fakt, że jedzie kiepską drogą i tam gdzie można jechać 50 pojedzie 100. Zabije siebie i kogoś innego.

    Zaczynasz mi wyglądać na kogoś, kto chce zakazać produkcji samochodów i budowy dróg. Jasne - wróćmy do drewnianych wozów zaprzężonych w woły. Wtedy na pewno będzie mniej wypadków...

  • anonim

    Skoro to nie Twoje, to nie masz pojęcia co przezywają ludzie wywłaszczani! Ja też mieszkałam w różnych wynajetych lokalach i miałam w nosie czy mnie przeniosa czy nie. To zupełnie inna sprawa. Jak kiedyś będziesz miał swój dom, i ktos postanowi Ci go odebrać bo komus pasuje Twoja działka (by oszczędzic swoją) to wtedy zrozumiesz o co chodzi.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl