Polacy trenują w Lillehammer

  • 2008-11-16 14:33

Kadra Polski, przygotowująca się do sezonu zimowego 2008/2009, od środy trenuje w Norwegii na skoczni olimpijskiej w Lillehammer. Większość zawodników kadry bez najmniejszych problemów przestawiła się z igelitu na śnieg, pewne problemy mają tylko najmłodsi skoczkowie, którzy potrzebują jeszcze dwóch dni na śniegu, aby poprawić technikę.

"Po czterech dniach treningów na skoczni w Lillehammer zawodnicy mają oddane po około trzydzieści skoków na śniegu. Do piątku warunki były doskonałe, w sobotę przyszło ocieplenie i jest trochę gorzej" - powiedział PAP trener kadry skoczków narciarskich Łukasz Kruczek. "Sobotnia odwilż spowodowała, że warunki się znacznie pogorszyły. Spadła prędkość na rozbiegu, ale trening był udany, z takim warunkami będziemy się przecież spotykali podczas konkursów Pucharu Świata. Atmosfera w ekipie jest dobra, wszyscy są w pełni sił, tylko lekko przeziębiony jest Stefan Hula" - poinformował trener kadry.

W Lillehammer Polacy mają trenować jeszcze przez dwa dni, do kraju wracają we wtorek 18 listopada."Z powodu aury możemy mieć przez najbliższe dwa dni problemy. Na niedzielę mamy zaplanowany trening, ale prognoza pogody przewiduje silny wiatr, dochodzący do 6 m/s. To może spowodować, że zajęcia na skoczni trzeba będzie w ciągu dnia odwołać. Na szczęście wieczorem zapowiadana jest zmiana - wiatr ucichnie i przyjdzie lekki mróz" - dodał Łukasz Kruczek.

Kompleks skoczni w Lillehammer został wybudowany specjalnie na Zimową Olimpiadę w 1994 i szybko stał się symbolem miasta. Składa się z dwóch obiektów, skoczni normalnej K-90 oraz skoczni dużej K-123. Od roku obie pokryte są igelitem.

Skocznie w Lillehammer stanowią jeden z elementów Parku Olimpijskiego, który co roku przyciąga wielu turystów. Z wieży startowej rozpościera się wspaniała panorama miasta. Przed sezonem zimowym 2006/2007 większa skocznia została zmodernizowana. Przesunięto punkt konstrukcyjny ze 120 na 123 metr, a punkt HS ze 134 na 138 metr. Teraz na tym obiekcie można skakać znacznie ponad 140 metrów, przez co skocznia w Lillehammer stała się największym dużym obiektem w Norwegii.


Marcin Hetnał, źródło: PAP
oglądalność: (8671) komentarze: (84)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • anonim

    @Z.Kuba36

    Ja bynajmniej ciebie za takowego nie uważam,
    twierdze tylko, że po tygodniowym zgrupowaniu mają prawo być zmęczeni, nic więcej.
    Od wtorku wypoczywają.
    Pozdrawiam cię !

    No i z tego co czytam wszystkie ekipy trenują i skaczą na sniegu, no, prawie wszyscy !

  • MarcinBB redaktor
    @ZKuba36

    Nie mam pojęcia, kto mógłby Cię za takiego malkontenta robiącego złą atmosferę uważać. Twoje opinie są zawsze wyważone i kulturalne a Twoja wiedza i uwagi bardzo cenne.
    Zawsze z uwagą czytam Twoje posty, czerpię z nich wiedzę i staram się te informacje konfrontować z praktyką. Wiosną byłem dużym pesymistą co do trenera Kruczka i jego sztabu, ale letnie wyniki bronią go na całej linii. Choć oczywiście prawdziwy sprawdzian przyjdzie dopiero teraz. Ale po tym co słyszę i widzę, podchodzę do tego sezonu zimowego z umiarkowanym ale dobrze podbudowanym optymizmem. Z równym zaciekawieniem podchodzę do Twoich prognoz. Czeka nas ciekawa zima.

  • TAMM profesor
    @nieznany (*e89.neoplus.adsl.tpnet.pl)

    i cały czas to samo
    weź się ogarnij bo to się robi coraz mniej zabawne
    co ma zeszły sezon do tego sezonu?
    i co mnie obchodzi kto rok temu pisał jakieś brednie
    jak musisz się dowartościować to idź na onet

    apeluję po raz kolejny:
    teraz nie jest czas na krytykę
    oceniać będziemy później a na pewno nie przed sezonem po jednej wypowiedzi Maćka Kota który powiedział że jego koledzy są zmęczeni po treningu (co nie jest raczej jakoś nienormalne) a nie kompletnie wykończeni i w ogóle bez sił

  • anonim

    Jak nie mają być zmęczeni, przecież brali udział w zgrupowaniu! Bynajmniej nie leżeli tam do góry brzuchami, ale też nie zostali zamęczeni na smierć, oddając po ok 50 skoków przez tydzień, czyli o połowę mniej niż w ub.roku.

    A dla naszej @nieznanej, wciąz jest tak samo, tzn.wciąż widzi to samo, albo ma bielmo na oczach albo już nic nie widzi.
    I dla niej wszyscy uczestniczą w spisku wykańczania zawodników, nawet Adam sam sie wykańcza:)
    I co mają zeszłoroczne posty do terażniejszości ?
    Jej celem jest już przed PŚ wszystkich kibiców tak zniechęcić do sztabu i zawodników, żeby potam tylko krytyka górowała, na portalu, ona się tym karmi i to ja kręci !
    Od długich miesięcy tylko krytykuje, wręcz ostarża PZN i sztab, pisze nawet, że coś ukrywają :) czego nam nie mówią,
    i wcale się nie zdziwię jak któregos dnia, jakiś prawnik z PZN zapuka do jej drzwi i wręczy pozew do sądu,
    pomówienia podchodzą pod kodeks i pewien artykuł,
    "kto publicznie oskarża lub pomawia " ? .......
    Ciekawa jestem jak to wszystko udowodni przed sądem,bo to, że pisze jako anonim to nie znaczy, że jest nie do wykrycia.

    Życzę tej Pani dalszego paplania sie we własnym sosie :)

  • vegx redaktor

    @nieznany
    Generalnie mozna by wyroznic 2 grupy ludzi: tych, którzy byli optymistycznie nastawieni i pesymistycznie nastawieni do zeszlego sezonu.
    Ktoras z nich musiala miec racje, tym razem byli to pesymisci. To jednak nie pozwala stwierdzac, ze znow beda mieli racje.
    Nie wpadaj w samozachwyt, ze tamtym razem pewne twoje "przepowiednie" (za duze slowo) sie spelnily. Rownie dobrze moglo sie stac odwrotnie.
    Nie chce mi sie szukac w archiwum sezonu 2006/2007, ale jak Małysz wygrywal to nie piałaś z zachwytu? Pewnie piałaś, choc systematycznie szukalas dziury w innym miejscu.
    I tak jak ZKuba napisał, Maciek Kot NIE powiedział, że on jest zmeczony, ale że NIEKTÓRZY jego koledzy narzekaja na zmęczenie, ale ON SAM czuje sie w porzadku.
    Nie ma to jak zle przeczytac, zmyslic i dorobic do tego teorie spiskowa dziejów! A co, przecież o krytykantach w razie sukcesu wszyscy zapomną, a jeśli przypadkiem wyjdzie, ze oni mieli racje, to będą sie pysznic ile tylko się da.
    Taka jest prawda, jestes zakompleksioną kobieta, która za wszelką cene chce udowodnic, ze ma/miala racje. Chcesz sobie powetowac tym to, ze może ci w życiu nie wyszło?
    Takie jest moje wrażenie i jak zauwazam, takze kilku innych "gorliwych" czytelnikow twoich postów.

  • ZKuba36 profesor
    Gwoli ścisłości

    1. Swój komentarz z dn.18.11.08, godz. 0:08, napisałem w celach profilaktycznych [mam liczne dowody, że ktoś ze sztabu szkoleniowego pilnie czyta moje komentarze i natychmiast stosuje zawarte tam uwagi ;-) ], aby nikomu przypadkiem nie przyszło do głowy, że skoro do zawodów jest jeszcze 10 dni to można zalecić następne 50 skoków. O tym, że wcale nie musi tak być swiadczy znak zapytania na końcu tytułu komentarza.
    2. @Fanka, TAMM, nieznani - rozważania na temat wieku i zmian we wzroście Kota nie mają najmniejszego sensu gdyż Kot nie powiedział że jest zmęczony On powiedział, że zmęczeni są...KOLEDZY !
    3. Chyba niektórzy uważeją mnie za malkontenta, robiącego złą atmosferę wokól sztabu szkoleniowego. Tym wszystkim wyjaściam, że jestem bardzo zadowolony z pracy sztabu, wszystko idzie jak po sznurze (z pewnymi supłami) i w 6 punktowej skali oceniam pracę sztabu na 4+ lub 5-. Oczekuję, że nadchodzący sezon będzie dużo, dużo lepszy od poprzedniego, a może nawet najlepszy od wielu lat.

  • TAMM profesor
    @nieznany (*198.neoplus.adsl.tpnet.pl)

    za przeproszeniem
    co ma zeszły rok do tego?
    a no tak
    przecież żyjemy w pętli czasowej i co roku jest tak samo

    mówię a wręcz apeluję jeszcze raz nieznani "krytycy" (oczywiście nie wszyscy nieznani) i im podobni ogarnijcie się a oceniać będziemy dużo później a na pewno nie przed sezonem bo to mija się z celem

  • TAMM profesor
    @nieznany (*113.neoplus.adsl.tpnet.pl)

    jest tyle możliwych powodów dla których Kot był zmęczony

    ma 17
    jest niedoświadczony
    dojrzewa, rośnie itp.

    ale to na pewno wina pana profesora Żołędzia bo przecież on się nie zna na tym co robi a Małysz chciał aby profesor wrócił do sztabu szkoleniowego tylko po to aby jak napisała Fanka systematycznie wykańczać naszych zawodników i Adama

    nieznany i tobie podobni ogarnijcie się to dobrze wam zrobi cokolwiek oceniać będzie można później a na pewno nie przed sezonem

  • anonim

    @nieznany

    To musisz zapytac samego Profesora czy aby wziął pod uwage twoje osobiste sugestie,
    raczej to pytanie do niego a nie tutaj,

    Wygląda więc na to, że sam Adam poprosił o sabotaż, siebie samego i swoich kolegów:)
    Bo Profesor wrócił na jego osobistą prośbę i pewnie jest tak, że Profesor jest w spisku :)
    dotyczącym systematycznego wykańczania naszych zawodników jak i samego Adama :)

  • anonim

    17-sto letni Maciek Kot, cały czas rosnie,
    ktoś podał informację i to jawnie pod jakims artykułem, że z powodu szybszego wzrostu ma zaburzoną lekko technikę i to normalne.
    Jego starsi koledzy już nie rosną, więc tego problemu nie mają.
    17 sto latek ma prawo być zmęczony treningiem z racji mniejszego chocby doświadczenia.
    To tyle, na temat ewentualnego spisku przeciwko naszym zawodnikom :))

  • anonim
    Czy interwencja Żołądzia uratuje Małysza?

    No jesli 17 letni Kot już jest przemęczony po kilku skokach ( nie oglądałam relacji więc muszę wierzyć na słowo tym co oglądali),to bedzie większa klapa niż się spodziewamy. Najmłodszy skoczek przecież po letnich treningach powinien mieć najwięcej energii. Jesli tak nie jest to jest tragedia. Rozumiem, że jego starsi koledzy jadą jeszcze na jakichś "zapasach"energii z poprzednich lat. Ale te akumulatory kiedys się zupełnie wyładują.I co bedzie?
    Czy na pewno Żołądź przy planowaniu treningów rozpisał je pod "wyładowane akumulatory" skoczków, no bo jeśli założył, że Adam jest napakowany energią (jak był zawsze gdy wkraczał Żołądź) to niestety jego interwencja może nic nie dać.

  • anonim

    Najlepsze jest to, że ta osoba, wie, czego my nie wiemy,
    twierdzi, że wszystki trzymane jest w tajemnicy przed nami!
    Wiec pytam się co ?
    I nigdy nie potrafi podac żródła swoich przecieków.
    W telewizji słysze na okrągło słowo "naciski" , "spiski" itd,
    tutaj czytam, że ktoś systematycznie wykańcza Małysza, ale kto ?
    Tak go wykończono, że w 2007 roku zdobył KK i został MŚ ! Wiec jesli tak mają go wykańczać, to ja sie pod tym podpisuję!
    To juz totalna paranoja jajas, a Hula się błąka sam po skoczni i sam siebie trenuje :) kurcze to jakaś afa i omega z niego, że trenera nie potrzebuje, a on co ? Jeżdzi z kadrą na zgrupowania i weżmie udział w PŚ ! Tak go wykończyli i olali :)

    Czuję się jakby weszła na stronę PIS-u nieraz a nie na portal o tak fantastycznym sporcie.
    Amen :) koniec.
    Do jutra !

  • vegx redaktor

    @Fanka
    Popieram.
    Komu mialoby zalezec na wykonczeniu Małysza? Kur znoszacych złote jaja się nie zabija.
    Jak można mowic o marginalizacji talentu, gddy mowimy o skoczku ktory ma na koncie 4 KK, 7 medali MŚ i IO, 38 zwyciestw w PŚ i wiele innych sukcesow, ktore wszyscy dobrze znamy...?
    Rozumiem gdyby nie dawano mu warunkow do treningu, nie pozwalano wypoczywac itp. itd.
    A tymczasem przeciez przez lata niemalze wszystko ukladano pod niego, aby mial swobode.
    Adam nie ma 18 lat, jest doswiadczony nie tyle w skokach, co i w zyciu. To góral, ktory nie da sobie dmuchac w kasze i robic sie w bambuko. Jeśli by cos bylo nie tak, to z pewnoscia by zainterweniowal, bo nadal zalezy mu na osiaganiu wielkich sukcesow.
    A jeśli ktos mysli inaczej, to bardzo mi go szkoda. Urojenia trzeba leczyc.

  • anonim

    Jeszcze parę słów do @nieznanej ! Bo się totalnie teraz wkurzyłam!
    I guzik mnie to obchodzi czy mój komentarz wyleci czy tez,nie, pretensji mieć nie będę jakby co !

    Kiedy ty nareszcie przestaniesz szerzyć te swoje pier....oły ! JUż czytac tego nie mozna, spiski, wykańczanie małysza, klapa, a wogóle to wszystkim my kibice kopiemy juz mogiły, bo już też coś takiego pisałaś.
    Ten twoj zamknięty świat, to malutka miejscowośc i komputer, oraz to co się tworzy w twojej głowie, ty nic pozatym światem nie widzisz, nie ma życia pozatym zamkniętym kręgeiem dla ciebie.
    Za każdym razem nasz sztab, zawodników itd przedstawiasz w takim świetle żeby im zaszkodzić, tak moja droga, ty im szkodzisz i to od dawna !

    Ja osobiscie jak i podejrzewam wielu kibiców tego sportu czy sportu ogolnie, 27 listopada zasiadzie sobie przed telewizorami i z wielką przyjemnością obejrzymy sobie PŚ w skokach narciarskich,
    a ty sobie spiskuj, węsz, pogrązaj się, bo świat się zawali przpadkiem !
    Dla ciebie wszyscy są ułomni, głupi, sztab jest wariacki, a także i Profesor i psycholog, wszyscy dosłownie !
    Tylko ty masz rację !

    Jak już kiedyś napisałam ja zdecydowanie wolę cieszyć się tym sportem bez względu na wyniki niż dławić się we własnym zatrutym sosie.

  • anonim
    @nieznany (*229.neoplus.adsl.tpnet.pl),

    NO to powiedz nam Pani wszechwiedząca, jakie sa te realia co ?
    Co ty możesz wiedzieć czego kibice nie wiedzą,
    co znowu zwęszyłas :)
    Jakieś wróble znowu ci o czyms doniosły czego nie napisali publicznie ?
    Realia !
    Kiedys kręćka dostaniesz od tego "węszenia "
    Specjalistka od obracania kota ogonem:) a ten kot dostanie kręćka w pewnym momencie i zdechnie :)

  • anonim

    @Radku

    Sezon 2006/07, początek klapa ! Czołówka wypada poza 30-stkę !
    Malysz bodajrze 43, jakos był ,
    i co potem ?
    Wszystko sie obróciło po TCS, jak kolowrotek :)
    I kto by pomyslał ? Adam MŚ !
    Adam odbiera dwie kule w marcu !
    A poczatek w Kuusamo był taki blady !

    Kuusamo to nie odpowiedż, na to co bedzie do marca,
    połowa sezonu ? to już tak!
    Różnie z tym jest ale rzecz jasna to tylko moja taka opinia :)
    Pozdrawiam!

  • Radek weteran
    @vegx

    W zasadzie to masz rację :) Odniosłem się tylko do zeszłorocznej klapy.
    2002/2003 - 2gi i 4ty
    2003/2004 - 2razy 2gie miejsce było jakby echem poprzedniego sezonu.
    2004/2005 - 2x19te było tlumaczone jako brak oskakania na skoczniach duzych/problemy ze sniegiem.
    2005/2006 - Adam 7 i 5ty jednego dnia. Kuttin: "Kuusamo to nie skocznia Adama Malysza"
    2006/2007 - Była szansa na podium gdyby nie tepfer.
    2007/2008 - przemeczenie

    Chodzi mi o to że jak nie bedzie niespodzianek z pogodą to nie powinno byc niespodzianek ani jakichs złych lokat.

  • vegx redaktor

    @Radek
    Zawody w Kuusamo i ich wyniki o niczym jeszcze nie przesadzaja. Bodajze w sezonie 2003/2004 Adam Małysz był tam 2x na pudle, a w dalszej czesci sezonu jeszcze tylko w Zakopanem stawał na podium, a PŚ zakończył na dalekim miejscu (po czesci tez z powodu upadku, ale i tak nie blyszczal).
    Nastepny sezon, 2004/2005 zaczal sie dla Adama w Kuusamo fatalnie - miejscami w drugiej dziesiatce, a mimo to byl liczacym sie zawodnikiem podczas TCS i zawodów PŚ, na zakonczenie był 4 z bodajze 4 zwyciestwami na koncie.
    W sezonie 2006/2007 Kuusamo tez wiele nam nie wyjasnilo, poza tym, ze W. Hofer zamiast ogladac zawody, chyba przysypia pod progiem. Dopiero w Lillehammer, a tak na dobre to po nowym roku i TCS zaczal sie klarowac wygladac podium PŚ, przy czym dopiero w samej koncowce Adam wykonczyl rywali piekną seria zwyciestw zapoczatkowana na MŚ.
    Adam tylko swoja drugą KK wygrał zdobywajac przewagę juz na poczatku sezonu, pozostałe 3 wywalczyl atakujac wlasnie w koncowce, gdy rywale nie mieli juz z nim szans, a on nadal prezentowal swietna forme.

  • Radek weteran

    @Fanka

    Zawody w Kuusamo mogą już cos powiedzieć. Rok temu właśnie odpowiedziały i to bardzo dobitnie.

    Z tym że faktycznie przy mniejszej ilości skoków przed sezonemniz rok temu przemeczneie może faktycznie przyjsc pozniej.

  • anonim

    Teraz chyba raczej zgodzić się nie mogę z tobą
    @Z.Kuba,
    raczej nalezy poczekać na zawody i jak nasi zawodnicy beda sie prezentować podczas zawodów, pierwsze konkursy w Kuusamo nic nam nie powiedzą, ale te następne już tak, a TCS juz tym bardziej.

    Każdy trening jest uzgadniany z Profesorem Żołądziem,
    po to go zatrudniono, aby układał to wszystko i nie doszło do sytuacji sprzed roku, dlatego ja tym razem to jemu własnie ufam, to fizjolog, który zajmuje się nauką, którą to mozna stosować w sporcie.Nie sądzę aby zawodnicy byli tak przemęczeni, że w Kuusamo bedzie totalna klapa.
    Oni odczuwaja zmęczenie ale samym treningiem ale to normalne, biorąc pod uwagę ile skoków oddali w ub.roku ok 20 listopada a było to ok.100,
    ta liczba, tym razem jest o połowę mniejsza.
    Pozatym to nie były tylko skoki na skoczni, z materialu w TVP Sport widziałam, ze był z nimi psycholog, mieli dośc przerw, a teraz odpoczną kilka dni i z tego co czytałam 24 listopada ruszają do Kuusamo, czyli, ze owiele wcześniej niż w ub.roku.
    Ja jestem dobrej mysli.
    Pozdrawiam cię !

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl