Rok Justin odniósł drugie z rzędu zwycięstwo w zawodach zaliczanych do klasyfikacji generalnej Letniego Pucharu Kontynentalnego 2019. Szósty w rumuńskim Rasnovie był Stefan Hula, a w rundzie finałowej wystąpił jeszcze Kacper Juroszek, który finiszował 22.
Dla 26-letniego Słoweńca - niepokonanego w ten weekeend w Siedmiogrodzie - jest to jubileuszowa wygrana na drugoligowym froncie. Justin, od 2013 roku, zgromadził już dziesięć triumfów w zmaganiach tej rangi. Ośmiokrotnie zwyciężał zimą, a w ten weekend po raz pierwszy brylował latem, i to dwukrotnie. Niedzielną rywalizację na obiekcie HS97 w okolicy Braszowa rozpoczął od skoku mierzącego 94,5 metra. Warto zwrócić uwagę, iż według pomiarów wiatromierzy, tylko jeden zawodnik skakał w pierwszej serii w gorszych warunkach od niego. W finale Justin poszybował na 97. metr, co wystarczyło do pokonania dwóch Norwegów, którzy stanęli obok niego na podium. Drugie miejsce wywalczył Andreas Granerud Buskum (94,5 oraz 97,5 metra), a trzecie Joakim Aune (94 oraz 98,5 metra).
Stefan Hula, po dwóch równych skokach (95 oraz 95,5 metra) został sklasyfikowany na szóstej pozycji. Przed nim uplasowali się jeszcze Markus Schiffner z Austrii (95 oraz 97,5 metra) i Roman Siergiejewicz Trofimow z Rosji (92,5 oraz 97 metrów).
Do walki o zwycięstwo nie włączyli się Jernej Presecnik i Pius Paschke, którzy na półmetku znajdowali się tuż za Justinem. Junior ze Słowenii z drugiej lokaty spadł na trzynastą, a doświadczony Niemiec, zamiast trzecią, musiał zadowolić się ósmą pozycją.
Kolejne punkty do klasyfikacji generalnej LPK 2019 zebrał też Kacper Juroszek. 18-letni członek kadry narodowej B uzyskał 92 oraz 90,5 metra, co wystarczyło do zajęcia 22. miejsca. Adam Niżnik, Tomasz Pilch, Mateusz Gruszka i Jan Habdas odpadli już po pierwszej próbie.
Nowym liderem cyklu został Rok Justin, który ma na swoim koncie 399 punktów, a więc o 71 więcej od Klemensa Murańki. Trzeci jest Moritz Baer z Niemiec (267 punktów). Następnym przystankiem drugoligowców będzie Lillehammer. Konkursy na norweskim kompleksie olimpijskim Lysgaardsbakken odbęda się 13 i 14 września. Do tego czasu nie odbędą się żadne zawody rozgrywane pod egidą Międzynarodowej Federacji Narciarskiej (FIS).
WYNIKI I KLASYFIKACJE:
Zobacz wyniki I serii konkursu >>>
Zobacz końcowe wyniki konkursu >>>
Zobacz protokół FIS z wynikami konkursu >>>
Zobacz aktualną klasyfikację generalną Letniego Pucharu Kontynentalnego >>>
Zobacz aktualną klasyfikację 2. periodu Letniego Pucharu Kontynentalnego >>>
Zobacz aktualny ranking CRL >>>
-
ZXCVBNM_9999 profesor
@Mati87
Mimo wszystko, cała czwórka z kadry B jest i tak w lepszej formie niż Hula.
-
Mati87 weteran
@dejw
ja własnie tez napisałem, że moim zdaniem max Huli to PK i to też nie takie pewne. Jeden udany weekend to za mało by popadać w optymizm co do jego formy bo czytając niektóre komentarze na różnych stronach to mam wrażenie, że zaraz ogłoszą go pewniakiem w kadrze A. Jeden udany weekend każdy miewa. Nie chcę mu umniejszać bo dobrze, że osiągnął takie wyniki ale po co się nakręcać? Olek Zniszczoł też w Wiśle zabłysnął a teraz znowu popadł w przeciętność. A w przypadku Huli dochodzi jeszcze wiek więc jakoś wątpie by był naszym mocnym punktem w PS...
-
dejw profesor
@Mati87
Obsada tutaj wcale nie była taka słaba, ot typowy CoC gdzie większość topowych reprezentacji wysłało z grubsza to co ma na teraz najmocniejsze. W kolejnych konkursach tak naprawdę różnicę mogą zrobić grupy krajowe, powrót Polaków i może ewentualnie Japończycy zdecydują się wysłać najmocniejszy możliwy skład (właściwie powinni to zrobić, jeśli chcą być konsekwentni i dalej zwiększać limity na PK) oraz Słoweńcy, o ile planują brać posiłki z kadry A.
Natomiast co do Huli, to też uważam jak Pavel, że raczej będzie teraz gasnął, niż zbliżał się do swoich najlepszych sezonów w PŚ. W PK może być jednak bardzo przydatny; dzięki niemu Polska raczej na pewno utrzyma maksymalną kwotę na PK na całą zimę, oraz obiecująco zaczął walkę o limit na PŚ. -
dejw profesor
@Złoty Orzeł
Pilcha na pewno skreślać się nie powinno, ale też nie sposób nie zauważyć, że od momentu związania się z Red Bullem zalicza ogromny sportowy regres. Po średnim zeszłorocznym lecie przyszła słabiutka zima; jego tegoroczny letni bilans w LPK to 1,5 pkt na konkurs, a w pierwszych zawodach otwierających wrześniowy, mający już niemałe przełożenie na zimę period, wyprzedza czterech rywali. Sportowo to jest katastrofa, co jest zwykłym określeniem faktu, a nie żadnym besztaniem.
Pewnie, że nikt rozsądny nie będzie obecnie od Pilcha wymagał pucharowych zwycięstw i walki o medale, ale skoro już regularnie obskakuje te II ligowe zawody, będąc na papierze jednym z filarów kadry B mającym potężnego sponsora, to naprawdę nie wypada notować zera za zerem i oglądać plecy Ukraińców i Amerykanów, a już szczególnie toczyć wyrównanych odległościowo bojów z Lauchlanem. -
Oczy Aignera profesor
@.....sieanieskoczy Mistrzostwa Red Bulla
Nie pojawił się na starcie, ale szykuje się na mistrzostwa Red Bulla. Wystąpią na nich także: Thomas Morgenstern, Gregor Schlierenzauer, Ryoyu Kobayashi, siostrzeniec Adama...
Właśnie, jak ten siostrzeniec się nazywa? -
Pavel profesor
@Qwerty_PL
Wszystko mi jedno dopóki w grę wchodzą prywatne fundusze, nie lubię się wtrącać w cudze biznesy, Red Bull ma kaprys sponsorować Pilcha niech sobie sponsoruje.
-
-
-
Pavel profesor
@Złoty Orzeł
A co jest dziwnego w podium Laitinena? :) Toż to sezon wcześniej szedł mocno po KK będąc 6 razy na podium w pierwszych 9 konkursach z których 5 wygrał, wszystko pokrzyżowała kontuzja, która go wykluczyła niemal do końca sezonu. Jak chciałeś rzucać jakimś egzotycznym nazwiskiem mogłeś podać Holesetera, który były wtedy ex quo z Finem.
Z resztą kiedyś nie było wcale dużo odpuszczeń wyjazdów do Japonii, powiem więcej było ich nawet mniej niż obecnie głównie dlatego, że często były to 3 konkursy. W czasach gdy wygrywał Małysz po raz pierwszy te konkursy, startowała tam praktycznie cała czołowa 10-tka PŚ prócz Peterki.
Nie ma co porównywać obsady PŚ w poszczególnych sezonach bo nie mamy do tego kompletnie żadnych podstaw. Pilch obecnie jest bardzo słaby i nawet nie zbliża się do poziomu Małysza podczas jego największego kryzysu formy. Być może z tego wyjdzie, a być może zostanie kolejnym zmarnowanym talentem, pożyjemy zobaczymy. -
Złoty Orzeł profesor
@Pavel
Tak, tylko porównaj obsadę z lat 90 a teraz.
Obsada w Hakubie czy Sapporo była... śmieszna, bo większość sobie te pseudozawody odpuściła, stąd nawet podium Laitinena. Nie wymawiajmy się Ahonenem czy Goldim, bo oni w sezonie 96/97 nie byli w najlepszej dyspozycji, Ahonen odpalił dopiero na MŚ.
W Hakubie miał poniekąd fuksa że Kasai zepsuł drugi skok, najprawdopodobniej błędem na progu.
Podia np. w Bischofshofen czy 4 miejsce w Harrachovie pokazują, że Adam był w stanie wygrywać, ale już wtedy mial problem z psychiką i potrafił się załamać przy mocniejszej obsadzie.
Sezon 95/96 był jednak świetny, i tego co Małysz robił z rywalami od Zakopanego ciężko zapomnieć. Jeszcze pod koniec sezonu odpalił Peterka, także obsada była naprawdę mocna. A jak już tak jadę po Małyszu, to w sumie nie prowadził po 1 serii i czołówka popsuła skoki.
Wtedy najprawdopodobniej Pilch też skakałby w PŚ, dziś w składzie jest duża konkurencja, wtedy był Skupień, Mateja, Małysz i... lata świetlne później Gwóźdź. -
Pavel profesor
@Major_Kuprich
Tak w ogóle pomijając wszystko inne dookoła to jakbym miał kogoś z rodziny w sporcie i możliwość załatwienia mu majętnego sponsora to bym to zrobił. Ja tu nie widzę problemu, nikt tu nie marnuje publicznych środków, wszystko obraca się wokół prywatnych relacji i prywatnych funduszy. W sumie nikomu nic do tego, jakby Małyszowi udało się załatwić sponsoring Red Bulla dla pana Mieczysława zamiatającego parking u ubrał go w emblematy rzeczonego koncernu to byłaby ich wewnętrzna umowa. A czy opłacalna, co to nas w sumie obchodzi?
-
.....sieanieskoczy doświadczony
Który był Małysz?
-
Major_Kuprich profesor
Wujek załatwił sponsora?
To krzywdząca opinia!
-
Oreo profesor
Lauchlan na twitterze napisał, że już ma tego trochę dosyć, ale nie daje rady utrzymać się w stawce i zimą się jeszcze pokaże parę razy, żeby zakończyć swoją przygodę z nieco lepszym rezultatem
-
Pavel profesor
@Złoty Orzeł
Małysz w wieku 19 lat miał już 4 podia PŚ w tym jedną wygraną, a wieku 20 lat 8 podiów i i 3 wygrane konkursy gromadząc łącznie niemal 1400pkt PŚ, także porównania z Pilchem są trochę zabawne. Nawet w tym rzeczonym "kryzysie" formy Małysz skakał lepiej w PŚ niż teraz Pilch w PK. Jak chcesz szukać analogii to przytocz Stocha, który dosyć późno wszedł na wysoki poziom, jednak Małysz w wieku juniora miał wyniki świetne.
-
Złoty Orzeł profesor
Śmieszy mnie to, że ludzie besztają Pilcha za to, że złapał dołek formy.
Gościu ma dopiero 19 lat, a niektórzy wymagają od niego KK, złota MŚ i 20 zwycięstw.
Ciekawe co by było gdyby ten portal istniał w 1999 roku, czy ludzie też mieszaliby Małysza z błotem.
Małysz był wtedy w kryzysie (nie każdy wie)
Sapporo, spadek z 2 na 17 miejsce
70% sezonu bez awansu do finałowej serii, patrząc na fakt że 20 lat temu była fatalna obsada, dziś gościu nie przebrnąłby Q;
Mateja skoczył 20m dalej od Małysza na mamucie.
Jest jeszcze jeden fakt:
Małysz miał wtedy 22 LATA. Pilch ma obecnie 19. -
dejw profesor
Wielki powrót króla NH. Justin ustawił się idealnej pozycji w ataku na limit na zimę - co w obliczu faktu, iż Słoweńcy wciąż formalnie jeszcze nie posiadają kadry B wygląda komicznie.
Zderzenie polskich juniorów w pierwszej poważniejszej tego lata kontynentalowej obsadzie dość bolesne. Zawiódł szczególnie Niźnik.
"Dziadek" Hula zrobił swoje, zabezpieczenie maksymalnej kwoty z CRL na teraz wydaje się formalnością. Bardzo dobrze wyglądałby też w rankingu periodu, ale dziś wstrzelił się w niewłaściwą grupę - wystarczyło 0,5 metra dalej, leciutka korekta wiatrowa i zamiast 100 pkt, byłoby 140.
Na drugim biegunie Pilch - aby znaleźć go tak źle wyglądającego w seriach ocenianych to trzeba się cofnąć do sezonu 16/17, kiedy miał sporą zapaść i kończył zawody w siódmej dziesiątce na FC w Zakopanem. Dalsze starty w tym miesiącu nie mają już żadnego sensu, tutaj pasowałoby najpierw w końcu zdiagnozować problem, co się dzieje w zawodach - on nawet na treningach, mimo iż skacze ogólnie bardzo średnio, nie prezentuje takiej żenady jaką odwalił w I konkursach w Wiśle i wczoraj.
Znakomicie wypadł czwartoligowy garnitur Japończyków. Czterech z nich zdobyło punkty i w ciągu tygodnia z postaci niemal całkowitych no namów, zapewnili sobie prawo występów w PŚ. Nie udało się tylko Nagamine, który akurat potencjał skokowy, prezentujący nie tak dawno temu jako kombinator ma bardzo wysoki. -
Qwerty_PL bywalec
@Mati87
W "nie jakiejś najmocniejszej obsadzie"? Nazwijmy rzeczy po imieniu, w biedronce z łapanki by lepszych skoczków znaleźli. Poziom dna, ale dobrze że przynajmniej punktuje. Co powiedzieć o siostrzeńcach i całej reszcie tej wycieczkowej ferajny?
-
Mati87 weteran
@Kolos
tylko problem polega na tym, że niektórzy tutaj chyba za bardzo podniecają się wynikami Huli z tego weekendu zapominając, że to tylko LPK i to w dodatku też nie w jakiejś super mocnej obsadzie. Poza tym mi się wydaje, że max Huli to PK i nic więcej. Przyjdzie LGP czy PS i Hula znów będzie poza top 30 bo rywale już będą o kilka poziomów lepsi od niego. Wątpię by w PS był naszym mocnym punktem. Wg mnie jego max to teraz PK i może tam będzie zbierał podia ale to też nie takie pewne. Jeden udany weekend nic nie znaczy. Wystarczy spojrzec na to jak wyglądał weekend Zniszczoła w Wiśle i jak szybko potem Olek wrócił do przeciętności, którą ostatnio prezentuje.
-
Pavel profesor
@Kolos
W przypadku Huli akurat cieszy sam fakt, że ten szczyt formy złapał skoro w sumie nic na to nie wskazywało. Stefan wszedł na wyższy poziom w wieku lat 29 w sezonie 2015/16, po pobycie w kadrze Maciusiaka skoczył z poziomu 4pkt PŚ na poziom 227pkt. Z resztą cały ten sezon był dosyć ciekawy bo Kruczek rozregulował calutką kadrę A, a honor ratowała kadra B z odbudowanym Hulą, Kotem i Kubackim oraz wyprowadzonym na wyższy poziom Stękałą. Hula w sumie zaliczył cztery przyzwoite sezony z rekordowym 2017/18 i już mocno przeciętnym 2018/19. Uważam, że bliżej mu końca kariery niż kręcenia wyników w PŚ.
Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl
Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl
- Zanim zadasz pytanie na forum - zobacz czy poniżej ktoś już nie dał na nie odpowiedzi.
- Redakcja serwisu Skijumping.pl zastrzega sobie prawo do usuwania oraz modyfikowania komentarzy łamiących regulamin - nie związanych z tematem newsa, zawierających obraźliwe treści, atakujących osoby publiczne (a w szczególności zawodników, trenerów, działaczy, polityków), napisanych wulgarnym językiem, spamu, powielania treści newsa itp.
- Zabrania się reklamowania innych stron, blogów itp.
- Forum to miejsce na przemyślane wypowiedzi i opinie. Do komentowania bieżących wydarzeń na skoczni oraz luźnych pogaduszek służy nasz czat. Komentarze o zerowej wartości merytorycznej typu "Ammann Słabo, Stoch - 125m, co tu tak cicho, czemu nie skaczą" - również będą usuwane.
- Komentarze powinny być rzeczowe, napisane poprawnie językowo i bez rażących błędów ortograficznych.
- Zapytania, opinie i uwagi skierowane do redaktorów serwisu Skijumping.pl, prosimy przesyłać na nasz adres email. Nasi redaktorzy nie czytają wszystkich komentarzy, często mogą więc wcale nie odpowiedzieć. Zapytania, opinie i uwagi skierowane do moderatorów forum Skijumping.pl, prosimy przesyłać na nasz adres admin@skijumping.pl.
- Wszystkich użytkowników forum, prosimy o kulturalną dyskusję. Do rozwiązywania wszelkich sporów i kłótni służy email, gadu-gadu lub inne środki komunikacji.
- Aby uniknąć bałaganu i nieporozumień, zabrania się tworzenia i korzystania użytkownikom z więcej niż jednego konta/nicka oraz podszywania się pod innych użytkowników, poprzez tworzenie bardzo podobnych nazw/nicków. W przypadku wykrycia takiego działania, konta będą kasowane, a w skrajnym przypadku (nagminne tworzenie kolejnych kont), użytkownik banowany.
- Wszelkie komentarze, atakujące bezpośrednio poszczególnych użytkowników (w tym także oskarżenia o pisanie pod wieloma nickami), moderatorów lub redaktorów, będą bezzwłocznie usuwane, podobnie jak spory między użytkownikami, nie mające nic wspólnego z tematem artykułu. Konta użytkowników, którzy obrażają moderatorów, administratorów, bądź atakują Redakcję Skijumping.pl, mogą być blokowane.
- Wszelkie narzekania na to, że komentarze są "bezpodstawnie" usuwane, będą również kasowane. Jeśli ktoś uważa, że jego komentarz był zgodny z regulaminem, a mimo to został usunięty, prosimy o kontakt emailowy na adres admin@skijumping.pl.
- Jeśli uważasz, że dany użytkownik nagminne łamie regulamin, wywołuje kłótnie i utrudnia dyskusję w komentarzach, prosimy o kontakt emailowy na adres admin@skijumping.pl.
- Redakcja zastrzega sobie prawo do usuwania wpisów bądź blokowania użytkowników, którzy używają niecenzuralnego języka, nagminnie wywołują konflikty, spory oraz prowokują innych uczestników forum do kłótni.
- Redakcja zastrzega sobie prawo do usuwania użytkowników, których nazwy (ksywki) zawierają wulgaryzmy lub brzmią podobnie do niecenzuralnych słów.
- Redakcja nie ponosi odpowiedzialności, w przypadku, gdy adres IP zablokowanej osoby, jest adresem całej sieci lokalnej. Ewentualne cofnięcie blokady może nastąpić jedynie w przypadku, gdy winny użytkownik zaprzestanie szkodliwych działań na forum.
- Redakcja nie odpowiada za treści i opinie prezentowane przez użytkowników forum. Jeśli wypowiedzi naruszają prawo, ich autorzy mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub cywilną.
- W przypadku "bana" użytkownika, zabronione jest tworzenie nowego konta, przez 7 dni od momentu blokady konta.
- W przypadku nagminnego łamania regulaminu forum oraz ogólnych zasad dobrego wychowania, Redakcja zastrzega sobie prawo do powiadomienia odpowiednich służb, wraz ze wszystkimi posiadanymi danymi użytkownika (adres IP, logi, dane kontaktowe).
Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu
Zaloguj się