Łagodna zima w Europie skomplikowała plany Międzynarodowej Federacji Narciarskiej. W Pucharze Świata nastąpiła blisko miesięczna przerwa w startach. Skoczkowie powrócili do rywalizacji dopiero w Oberstdorfie, na inaugurację 49. Turnieju Czterech Skoczni.
Grudzień 2000 roku był trudnym okresem dla skoków narciarskich. Ciepły koniec jesieni w Europie wywołał paraliż w międzynarodowej rywalizacji. Zawody Pucharu Świata w Lillehammer udało się jeszcze przenieść do Kuopio, ale dla Ramsau, Liberca oraz Engelbergu nie znaleziono już zastępstwa. Wszystko wskazywało na to, iż kolejna pucharowa rywalizacja po 3 grudnia odbędzie się dopiero pod koniec miesiąca wraz z inauguracją 49. Turnieju Czterech Skoczni. Turnieju, który również borykał się problemami.
6 grudnia organizatorzy niemiecko-austriackiej imprezy zaczęli wprowadzać plany awaryjne na wypadek dalszego braku zimy w regionie. Dla Oberstdorfu w sytuacjach kryzysowych ratunek stanowił zwykle szczyt Nebelhorn, położony 2 224 m n.p.m., skąd pozyskiwano brakujący na skoczni śnieg: – Tym razem nawet tam nie ma choćby najmniejszego płatka – tłumaczył Claus-Peter Horle, przewodniczący komitetu organizacyjnego.
Sytuacja była na tyle dramatyczna, iż organizatorzy rozważali przeprowadzenie inauguracyjnych zawodów w Oberstdorfie na igelicie: – Do Wigilii musimy mieć wystarczającą ilość śniegu. W przeciwnym wypadku będzie to jedyna alternatywa dla rozegrania konkursu – zapewniał Horle, który w najczarniejszym scenariuszu rozważał odbycie całego turnieju wyłącznie na Schattenbergschanze. – To byłby precedens, którego wolimy jednak uniknąć – dodawał dyrektor Pucharu Świata, Walter Hofer. Gospodarze odczuwali dodatkową presję. Trzy dni później sprzedano bowiem ostatnie bilety na otwarcie 49. Turnieju Czterech Skoczni.
Pierwsze pozytywne wieści napłynęły na dziesięć dni przed rozpoczęciem imprezy. Co prawda w Oberstdorfie nie spadł śnieg, ale za to nastąpił spadek dziennych temperatur, dzięki czemu możliwa stała się produkcja sztucznego puchu. Dodatkowo na Górę Cieni przybyło 160 ciężarówek z tym opadem z austriackiej doliny Kleinwalsertal oraz kolejne 60 wozów z lodem z miejskiego lodowiska. Wkrótce zielone światło otrzymały również pozostałe miejscowości turnieju.
Głównym faworytem 49. Turnieju Czterech Skoczni był Martin Schmitt. Czołowi reprezentanci Niemiec w trakcie grudniowej przerwy odbyli zgrupowania w Kuusamo i Gallivare, podczas których najbardziej błyszczał lider Pucharu Świata. W przypadku skoczka z Furtwangen był jednak jeden problem. Miał on bowiem wygrać już poprzednie dwie edycje niemiecko-austriackiej imprezy, w obu przypadkach zwyciężał na inaugurację w Oberstdorfie, ale w trakcie trwania zmagań przychodziła presja i zmęczenie, a po laury sięgali inni – Janne Ahonen oraz Andreas Widhoelzl.
Tym razem miało być inaczej, a Niemiecki Związek Narciarski zadbał o nadzwyczajne środki. Dwukrotny zdobywca Kryształowej Kuli otrzymał ochronę oraz stacjonarną przyczepę, służącą za schron pod każdą skocznią. Wytyczono specjalne ścieżki, aby Niemiec miał jak najmniej kontaktu z kibicami, zaś każda prośba o rozmowę musiała być najpierw zaakceptowana przez trenera kadry: – Nie chcemy się izolować, ale usuniemy z drogi wszystko, co może uniemożliwić zwycięstwo Martina. Schmitt nie będzie już chodził wśród fanów niczym na wybiegu. Chyba, że po moim trupie – zapewniał Reinhard Hess.
Niemiecki sztab szkoleniowy nie mógł mieć jednak wpływu na pokonanie przeszkód w drodze po zwycięstwo w samej rywalizacji. Pokrzyżować szyki Schmittowi chciało wielu zawodników. Za głównych rywali przed startem imprezy uznawano Fina Janne Ahonena oraz Austriaka Andreasa Widhoelzla. Ten drugi był dobrej myśli: – Ostatnio mieliśmy zgrupowanie w Sankt Moritz. Pod względem technicznym moje skoki są bardzo dobre – twierdził triumfator poprzedniej edycji nad przedturniejowej konferencji prasowej. Poza wielką trójką, w szerokim gronie faworytów znajdowali się m.in. Sven Hannawald, Matti Hautamaeki oraz Noriaki Kasai. Organizatorzy przygotowali w puli nagród 400 tysięcy marek niemieckich – po 100 tysięcy dla najlepszej szóstki każdego konkursu. Dodatkowo zwycięzca miał otrzymać samochód Audi TT, jednak w trakcie turnieju sponsor podjął decyzję o wymianie tego modelu na o 30 tysięcy marek tańsze Audi A4.
Reprezentacja Polski wykorzystała przymusową przerwę w zawodach Pucharu Świata na dwa zgrupowania w Sankt Moritz oraz Ramsau. Jak informował sztab szkoleniowy, podczas treningów Adam Małysz zaczął objawiać oznaki wielkiej formy. Szczególnie było to widoczne na tle czołowych reprezentantów Austrii i Japonii, których zawodnik z Wisły przeskakiwał pomimo oddawania prób z krótszego o kilka belek rozbiegu. To w trakcie jednego z tych zgrupowań Andreas Goldberger zadzwonił do Eddiego Federera, informując go o świetnych próbach Polaka. Menedżer zdołał namówić Red Bulla do wznowienia współpracy z Małyszem, przerwanej po olimpijskim sezonie 1997/1998. Trener Austriaków, Alois Lipburger zapytany o faworyta TCS wymienił Adama Małysza, co wywoływało konsternację, a nawet śmiech wśród niemieckich dziennikarzy.
Parametry skoczni w Oberstdorfie: | |
Nazwa: | Schattenbergschazne |
Punkt konstrukcyjny: | 115 m |
Punkt sędziowski: | 123 m |
Rekord skoczni: | 125 m – Kristian Brenden (NOR), 29.12.1996 |
Długość najazdu: | 93 m |
Nachylenie progu: | 11° |
Prędkość: | 91 km/h |
Nachylenie zeskoku: | 35,5° |
Rok budowy: | 1925 |
Ostatnia przebudowa: | 1993 |
Na liście startowej pierwszego przystanku 49. Turnieju Czterech Skoczni znalazły się nazwiska 85 zawodników z dwudziestu reprezentacji narodowych. Polacy przybyli w czwórkę do Oberstdorfu. Trener Apoloniusz Tajner do startu w tej prestiżowej imprezie wytypował Adama Małysza, Wojciecha Skupienia, Roberta Mateję oraz Grzegorza Śliwkę. Najliczniejsi na Schattenbergschanze byli Niemcy, którzy dzięki skorzystaniu z kwoty krajowej mogli wystawić do kwalifikacji 18 zawodników.
Dla tych, którzy nie do końca byli przekonani do przedturniejowych zapowiedzi sztabu trenerskiego, czwartek w Oberstdorfie musiał być niemałym zaskoczeniem. Już pierwsza seria treningowa zakończyła się wygraną Adama Małysza. Lider reprezentacji Polski poszybował na 112 metr. Tuż za nim uplasowali się Fin Ville Kantee (111,5 m) oraz Austriak Stefan Horngacher (111 m). Główny faworyt gospodarzy, Martin Schmitt z wynikiem 97,5 metra zajął trzydziestą siódmą lokatę.
Jeszcze bardziej zaskakujący był przebieg drugiej rundy treningowej. Tym razem najlepszy okazał się Wojciech Skupień, który oddał skok na odległość 121,5 metra. Drugie miejsce ex aequo zajęli Masahiko Harada i Andreas Widhoelzl (po 119 m). Czwarty był Damjan Fras (118,5 m), piąty Adam Małysz wspólnie z Martinem Schmittem (po 118 m), zaś siódmy - Robert Mateja (115,5 m). Trzech Polaków w ścisłej czołówce treningu na Turnieju Czterech Skoczni mogło wprowadzić w osłupienie, nawet jeżeli te próby nie miały żadnej wartości pod kątem sportowej rywalizacji. Przygotowana w czasach odwilży skocznia sprawiała problemy wielu zawodnikom. W obu seriach zanotowano łącznie aż dwanaście nieustanych prób.
Wyniki I treningu TCS w Oberstdorfie (K-115); 28.12.2000 | ||||
Lp. | Zawodnik | Kraj | Skok | Belka |
---|---|---|---|---|
1 | MAŁYSZ Adam | 112.0 | 34 | |
2 | KANTEE Ville | 111.5 | 34 | |
3 | HORNGACHER Stefan | 111.0 | 34 | |
4 | INGEBRIGTSEN Tommy | 110.5 | 34 | |
5 | SCHWARZENBERGER Reinhard | 110.0 | 32 | |
6 | WASILJEW Dmitrij | 109.5 | 34 | |
7 | WIDHOELZL Andreas | 109.0 | 34 | |
8 | SOININEN Jani | 107.5 | 34 | |
8 | LINDSTROEM Veli-Matti | 107.5 | 34 | |
8 | LOITZL Wolfgang | 107.5 | 34 | |
11 | STEINAUER Marco | 107.0 | 32 | |
12 | HANNAWALD Sven | 106.5 | 34 | |
13 | FREIHOLZ Sylvain | 106.0 | 32 | |
14 | KOCH Martin | 105.5 | 34 | |
14 | HOELLWARTH Martin | 105.5 | 34 | |
14 | KASAI Noriaki | 105.5 | 34 | |
14 | AHONEN Janne | 105.5 | 34 | |
18 | LOEFFLER Frank | 104.5 | 34 | |
19 | NIEMINEN Toni | 103.5 | 34 | |
19 | JUSSILAINEN Risto | 103.5 | 34 | |
21 | DUFFNER Christof | 102.5 | 32 | |
21 | OTTESEN Lasse | 102.5 | 32 | |
23 | MATEJA Robert | 100.5 | 32 | |
23 | HAUTAMAEKI Matti | 100.5 | 34 | |
25 | LJOEKELSOEY Roar | 100.0 | 34 | |
26 | JAEKLE Hansjoerg | 99.5 | 32 | |
27 | HERR Alexander | 99.0 | 32 | |
27 | HAUTAMAEKI Jussi | 99.0 | 34 | |
27 | OKABE Takanobu | 99.0 | 34 | |
30 | KAISER Stefan | 98.5 | 30 | |
30 | ALBORN Alan | 98.5 | 32 | |
30 | DOLEZAL Michal | 98.5 | 32 | |
33 | HARADA Masahiko | 98.0 | 34 | |
34 | JAAFS Kristoffer | 97.5 | 34 | |
35 | UHRMANN Michael | 96.5 | 34 | |
36 | ZONTA Peter | 96.0 | 32 | |
37 | MIYAHIRA Hideharu | 95.5 | 32 | |
37 | JIROUTEK Jakub | 95.5 | 32 | |
37 | AUDENRIETH Roland | 95.5 | 32 | |
37 | KUETTEL Andreas | 95.5 | 32 | |
37 | SCHMITT Martin | 95.5 | 34 | |
42 | RITZERFELD Joerg | 95.0 | 30 | |
42 | SKUPIEŃ Wojciech | 95.0 | 32 | |
44 | SOLEM Morten | 94.5 | 32 | |
45 | GOLDBERGER Andreas | 93.5 | 34 | |
46 | STENSRUD Henning | 93.0 | 30 | |
46 | CHOI Yong Jik | 93.0 | 32 | |
48 | DESSUM Nicolas | 92.5 | 32 | |
48 | DOENNEM Olav Magne | 92.5 | 32 | |
48 | CECON Roberto | 92.5 | 34 | |
51 | REICHEL Frank | 92.0 | 30 | |
52 | YOSHIOKA Kazuya | 91.5 | 34 | |
53 | PIEPER Stefan | 91.0 | 30 | |
54 | GRILLHOESL Christoph | 90.5 | 30 | |
54 | MUNTERS Johan | 90.5 | 32 | |
56 | URH-ZUPAN Primoz | 90.0 | 32 | |
57 | NEUMAYER Michael | 89.0 | 30 | |
58 | MOELLINGER Michael | 88.5 | 30 | |
58 | STOERL Dennis | 88.5 | 30 | |
60 | CZWYKOW Dmitrij | 87.0 | 32 | |
60 | FUNAKI Kazuyoshi | 87.0 | 32 | |
62 | AAGHEIM Morten | 86.5 | 32 | |
62 | RADELJ Jure | 86.5 | 34 | |
64 | HLAVA Jakub | 86.0 | 30 | |
65 | ELSE Dirk | 85.5 | 30 | |
65 | SANTIAGO Remi | 85.5 | 32 | |
67 | BIEŁOW Aleksander | 84.0 | 32 | |
68 | KRANJEC Robert | 83.5 | 32 | |
68 | FILIMONOW Stanisław | 83.5 | 32 | |
68 | JURIS Jaan | 83.5 | 32 | |
71 | HORNSCHUH Ronny | 82.5 | 30 | |
72 | KIM Hyun Ki | 81.5 | 30 | |
72 | DE GROOT Niels | 81.5 | 32 | |
72 | FATKULLIN Ildar | 81.5 | 32 | |
75 | GAJDUK Paweł | 81.0 | 30 | |
76 | SPAETH Georg | 80.0 | 30 | |
76 | NAKAMURA Kazuhiro | 80.0 | 30 | |
78 | FRAS Damjan | 79.0 | 32 | |
79 | ŚLIWKA Grzegorz | 78.0 | 32 | |
80 | CHEDAL Emmanuel | 77.0 | 30 | |
80 | CHOI Heung Chul | 77.0 | 32 | |
82 | MESIK Martin | 75.0 | 32 | |
83 | JONES Clint | 74.0 | 30 | |
84 | WATASE Yuta | 72.0 | 32 | |
84 | KOBIELEW Walerij | 72.0 | 32 |
Wyniki II treningu TCS w Oberstdorfie (K-115); 28.12.2000 | ||||
Lp. | Zawodnik | Kraj | Skok | Belka |
---|---|---|---|---|
1 | SKUPIEŃ Wojciech | 121.5 | 38 | |
2 | HARADA Masahiko | 119.0 | 38 | |
2 | WIDHOELZL Andreas | 119.0 | 38 | |
4 | FRAS Damjan | 118.5 | 38 | |
5 | MAŁYSZ Adam | 118.0 | 38 | |
5 | SCHMITT Martin | 118.0 | 38 | |
7 | MATEJA Robert | 115.5 | 38 | |
8 | AHONEN Janne | 115.0 | 38 | |
9 | GOLDBERGER Andreas | 113.5 | 38 | |
10 | HERR Alexander | 113.0 | 38 | |
10 | INGEBRIGTSEN Tommy | 113.0 | 38 | |
12 | DUFFNER Christof | 111.0 | 38 | |
12 | HAUTAMAEKI Matti | 111.0 | 38 | |
14 | DOLEZAL Michal | 110.0 | 38 | |
15 | KUETTEL Andreas | 109.5 | 38 | |
15 | LOEFFLER Frank | 109.5 | 38 | |
17 | HOELLWARTH Martin | 109.0 | 38 | |
17 | JUSSILAINEN Risto | 109.0 | 38 | |
19 | SCHWARZENBERGER Reinhard | 108.5 | 38 | |
19 | HANNAWALD Sven | 108.5 | 38 | |
21 | UHRMANN Michael | 108.0 | 38 | |
22 | FREIHOLZ Sylvain | 107.0 | 38 | |
22 | URH-ZUPAN Primoz | 107.0 | 38 | |
24 | MIYAHIRA Hideharu | 106.5 | 38 | |
25 | OTTESEN Lasse | 106.0 | 38 | |
26 | NAKAMURA Kazuhiro | 105.5 | 38 | |
26 | AUDENRIETH Roland | 105.5 | 38 | |
28 | CZWYKOW Dmitrij | 105.0 | 38 | |
28 | HAUTAMAEKI Jussi | 105.0 | 38 | |
28 | HORNGACHER Stefan | 105.0 | 38 | |
31 | AAGHEIM Morten | 104.0 | 38 | |
31 | ALBORN Alan | 104.0 | 38 | |
33 | STENSRUD Henning | 103.5 | 35 | |
33 | SOININEN Jani | 103.5 | 38 | |
33 | RADELJ Jure | 103.5 | 38 | |
36 | REICHEL Frank | 103.0 | 35 | |
36 | KRANJEC Robert | 103.0 | 38 | |
36 | DOENNEM Olav Magne | 103.0 | 38 | |
36 | KANTEE Ville | 103.0 | 38 | |
40 | KAISER Stefan | 102.0 | 35 | |
41 | SANTIAGO Remi | 101.5 | 38 | |
41 | FUNAKI Kazuyoshi | 101.5 | 38 | |
43 | ZONTA Peter | 100.5 | 38 | |
44 | DE GROOT Niels | 100.0 | 38 | |
44 | JIROUTEK Jakub | 100.0 | 38 | |
44 | LOITZL Wolfgang | 100.0 | 38 | |
47 | RITZERFELD Joerg | 99.0 | 35 | |
48 | STEINAUER Marco | 98.5 | 38 | |
48 | DESSUM Nicolas | 98.5 | 38 | |
50 | KOCH Martin | 98.0 | 38 | |
51 | JURIS Jaan | 96.5 | 38 | |
52 | OKABE Takanobu | 95.5 | 38 | |
53 | CECON Roberto | 95.0 | 38 | |
54 | NEUMAYER Michael | 93.5 | 35 | |
54 | JAAFS Kristoffer | 93.5 | 38 | |
56 | MOELLINGER Michael | 93.0 | 35 | |
56 | NIEMINEN Toni | 93.0 | 38 | |
58 | PIEPER Stefan | 92.5 | 35 | |
58 | CHOI Heung Chul | 92.5 | 38 | |
60 | JAEKLE Hansjoerg | 91.5 | 38 | |
61 | ŚLIWKA Grzegorz | 90.5 | 38 | |
62 | MESIK Martin | 90.0 | 38 | |
63 | CHOI Yong Jik | 89.5 | 38 | |
63 | LINDSTROEM Veli-Matti | 89.5 | 38 | |
65 | WASILJEW Dmitrij | 88.5 | 38 | |
66 | KIM Hyun Ki | 88.0 | 35 | |
66 | GAJDUK Paweł | 88.0 | 35 | |
68 | KASAI Noriaki | 87.0 | 38 | |
69 | HLAVA Jakub | 86.0 | 35 | |
69 | FILIMONOW Stanisław | 86.0 | 38 | |
69 | FATKULLIN Ildar | 86.0 | 38 | |
72 | GRILLHOESL Christoph | 85.0 | 35 | |
72 | CHEDAL Emmanuel | 85.0 | 35 | |
74 | HORNSCHUH Ronny | 84.0 | 35 | |
75 | BIEŁOW Aleksander | 82.5 | 38 | |
76 | MUNTERS Johan | 80.5 | 38 | |
76 | SOLEM Morten | 80.5 | 38 | |
76 | LJOEKELSOEY Roar | 80.5 | 38 | |
79 | SPAETH Georg | 79.0 | 35 | |
79 | KOBIELEW Walerij | 79.0 | 38 | |
81 | JONES Clint | 78.0 | 35 | |
82 | STOERL Dennis | 77.0 | 35 | |
82 | YOSHIOKA Kazuya | 77.0 | 38 | |
84 | ELSE Dirk | 73.0 | 35 | |
84 | WATASE Yuta | 73.0 | 38 |
Kwalifikacje rozpoczęły się o 13:45 przy +3 st. Celsjusza i opadach deszczu ze śniegiem. Rundę otworzył Ronny Hornschuh, który uzyskał odległość 98,5 metra. Niemiec nie zajmował długo pozycji lidera, gdyż zaraz po nim lepsi okazali się jego rodacy - Stefan Pieper (102,5 m) oraz Michael Moellinger (104,5 m).
I wtedy wydarzył się najbardziej dramatyczny moment eliminacji. Chwilę grozy przeżył Joerg Ritzerfeld. Tuż po wybiciu się z progu wypięła się jego prawa narta. Reprezentant gospodarzy przebył jeszcze krótki dystans w powietrzu z drugą deską, aby upaść na 58 metrze. Doświadczenie zawodnika pozwoliło mu na lądowanie na boku, dzięki czemu uniknął groźnych kontuzji. Po badaniu lekarskim wykryto jedynie otarcie na podbródku, zaś skoczek był na następny dzień gościem studia RTL.
Kolejni zawodnicy mieli problemy z przeskoczeniem wyczynu Michaela Moellingera. Rady nie dał również Grzegorz Śliwka. Skaczący z numerem 20 reprezentant Polski wylądował na 95 metrze i po swojej próbie plasował się na dziesiątej pozycji. W końcu do zmiany lidera przyczynił się Hideharu Miyahira. Japończyk poszybował na odległość 106,5 metra i pokonał Niemca różnicą 6,1 punktu. Sytuacja na czele tabeli nie zmieniła się po skoku 37 na liście startowej Roberta Matei, który uzyskał zaledwie 93 metry i znalazł się na odległej, dwudziestej lokacie.
Chwilę później publiczność rozbudził Primoz Urh-Zupan. Słoweniec doleciał do 107 metra i został wiceliderem. Nie na długo, bo skaczący po nim Alexander Herr objął prowadzenie z wynikiem 109 metrów. Spory zawód wywołał Kazuyoshi Funaki. Triumfator 46. Turnieju Czterech Skoczni lądował na 76 metrze i znalazł się tylko przed Ritzerfeldem, który zaliczył upadek. Tym samym stracił szansę na awans do konkursu i wysokie miejsce w całej imprezie. Inaczej miały się sprawy Hansjoerga Jaeklego (109,5 m) oraz Mortena Solema (110,5 m), którzy jeden po drugim obejmowali fotel lidera kwalifikacji.
Jako trzeci z Polaków na belce startowej zasiadł Wojciech Skupień. Zakopiańczyk spisał się znacznie lepiej od Śliwki i Matei. Lot na 107 metr zapewniał mu występ w piątkowym konkursie, jednocześnie klasyfikując go na szóstym miejscu. Chwilę później prowadzenie objął Masahiko Harada. Reprezentant Japonii uzyskał rezultat 116,5 metra i wyprzedził Mortena Solema o 12,8 punktu.
Z numerem 59 na górze skoczni pojawił się Adam Małysz. Trzykrotny zwycięzca zawodów Pucharu Świata zaczynał potwierdzać, iż opowieści o jego wysokiej formie na zgrupowaniach nie były zmyślone. Po udanych skokach treningowych przyszła pora na podobną próbę w kwalifikacjach. Wiślanin przeskoczył rywali, szybując na 117 metr. Tym samym Polak został nowym liderem eliminacji na Schattenbergschanze, wyprzedzając o 0,9 punktu Masahiko Haradę. Kolejni zawodnicy nie byli w stanie zbliżyć się do najlepszych. Kazuya Yoshioka z problemami w locie lądował na 79 metrze. Niewiele dłuższe odległości uzyskali Takanobu Okabe (96 m) i Kristoffer Jaafs (98 m). Wspomniana trójka w komplecie nie awansowała do konkursu. Do czołówki dołączył z kolei Stefan Horngacher (113 m), który wskoczył na czwartą pozycję. Grono walczących o awans do zawodów zamknął Dmitrij Wasiljew (100,5 m).
Do zakończenia kwalifikacji pozostała prekwalifikowana czołowa piętnastka Pucharu Świata, która jednak nie zrobiła zbyt dużej furory. Martin Koch (92 m), Roberto Cecon (84 m), Ville Kantee (97 m) oraz Jure Radelj (97 m) tylko dzięki swojemu przywilejowi otrzymali szansę występu w piątkowym konkursie. Lepsze występy zaliczyli jedni z faworytów turnieju - Martin Hoellwarth (109 m), Andreas Widhoelzl (104,5 m), Noriaki Kasai (107 m) oraz Sven Hannawald (109 m). Nikt jednak nie był w stanie doskoczyć do czołowej piątki. Janne Ahonen wylądował na 107 metrze i znalazł się po swojej próbie na dziesiątej pozycji. Jeszcze niżej sklasyfikowany został jego rodak, Matti Hautamaeki (104,5 m). Oczekiwań nie zawiódł Martin Schmitt. Lider PŚ poszybował na odległość 112,5 metra, która zapewniła mu trzecie miejsce.
Tym samym nieoczekiwanie zwycięzcą kwalifikacji został Adam Małysz. Reprezentant Polski pokonał o 0,9 punktu Masahiko Haradę oraz o 10,1 pkt. Martina Schmitta. Tuż za czołową trójką uplasowali się Morten Solem, Stefan Horngacher oraz Hansjoerg Jaekle. Do pierwszej serii konkursowej awansował jeszcze jeden z Biało-Czerwonych, siedemnasty Wojciech Skupień.
I chociaż Małysz okazał się najlepszy w eliminacjach, to w swojej próbie nie ustrzegł się błędów: – W kwalifikacjach, które Adam wygrał, poniosły go nerwy i niewiele brakowało do nieszczęścia. Po czterech tygodniach przerwy w startach doczekaliśmy się konfrontacji z najlepszymi i Adam nie zawiódł – mówił po czwartkowych seriach trener Apoloniusz Tajner w rozmowie z "Gazetą Wyborczą".
Wyniki kwalifikacji TCS w Oberstdorfie (K-115); 28.12.2000 | ||||||
Lp. | Zawodnik | Kraj | Skok | Belka | Nota | |
---|---|---|---|---|---|---|
1 | MAŁYSZ Adam | 117.0 | 36 | 119.1 | Q | |
2 | HARADA Masahiko | 116.5 | 36 | 118.2 | Q | |
3 | SCHMITT Martin | 112.5 | 36 | 109.0 | PQ | |
4 | SOLEM Morten | 110.5 | 36 | 105.4 | Q | |
5 | HORNGACHER Stefan | 113.0 | 36 | 104.9 | Q | |
6 | JAEKLE Hansjoerg | 109.5 | 36 | 102.6 | Q | |
7 | HANNAWALD Sven | 109.0 | 36 | 101.7 | PQ | |
7 | HERR Alexander | 109.0 | 36 | 101.7 | Q | |
7 | HOELLWARTH Martin | 109.0 | 36 | 101.7 | PQ | |
10 | NIEMINEN Toni | 108.5 | 36 | 99.8 | Q | |
11 | AHONEN Janne | 107.0 | 36 | 99.6 | PQ | |
12 | LJOEKELSOEY Roar | 107.5 | 36 | 99.5 | Q | |
13 | FRAS Damjan | 108.0 | 36 | 99.4 | Q | |
14 | KASAI Noriaki | 107.0 | 36 | 98.1 | PQ | |
15 | MIYAHIRA Hideharu | 106.5 | 36 | 97.7 | Q | |
16 | URH-ZUPAN Primoz | 107.0 | 36 | 97.1 | Q | |
17 | SKUPIEŃ Wojciech | 107.0 | 36 | 96.1 | Q | |
18 | DESSUM Nicolas | 106.0 | 36 | 95.8 | Q | |
19 | WIDHOELZL Andreas | 104.5 | 36 | 93.6 | PQ | |
20 | HAUTAMAEKI Matti | 104.5 | 36 | 93.1 | PQ | |
21 | MUNTERS Johan | 105.5 | 36 | 92.9 | Q | |
22 | GOLDBERGER Andreas | 103.5 | 36 | 91.8 | Q | |
23 | JUSSILAINEN Risto | 106.5 | 36 | 91.7 | PQ | |
24 | MOELLINGER Michael | 104.5 | 36 | 91.6 | Q | |
25 | REICHEL Frank | 104.0 | 36 | 90.7 | Q | |
26 | LINDSTROEM Veli-Matti | 106.0 | 36 | 90.3 | Q | |
27 | UHRMANN Michael | 103.0 | 36 | 89.9 | PQ | |
28 | PIEPER Stefan | 103.5 | 36 | 89.8 | Q | |
29 | DOENNEM Olav Magne | 104.0 | 36 | 89.7 | Q | |
30 | AAGHEIM Morten | 102.0 | 36 | 89.1 | Q | |
31 | SOININEN Jani | 102.0 | 36 | 87.1 | Q | |
32 | INGEBRIGTSEN Tommy | 102.0 | 36 | 86.6 | PQ | |
33 | ZONTA Peter | 100.5 | 36 | 84.9 | Q | |
34 | KUETTEL Andreas | 101.0 | 36 | 84.8 | Q | |
34 | STEINAUER Marco | 101.0 | 36 | 84.8 | Q | |
36 | KAISER Stefan | 100.0 | 36 | 84.0 | Q | |
37 | OTTESEN Lasse | 99.5 | 36 | 83.1 | Q | |
38 | LOEFFLER Frank | 100.0 | 36 | 83.0 | PQ | |
39 | WASILJEW Dmitrij | 100.5 | 36 | 82.9 | Q | |
40 | NAKAMURA Kazuhiro | 99.0 | 36 | 82.2 | Q | |
41 | LOITZL Wolfgang | 101.5 | 36 | 81.7 | PQ | |
42 | HAUTAMAEKI Jussi | 99.5 | 36 | 81.6 | Q | |
43 | DOLEZAL Michal | 99.5 | 36 | 80.6 | Q | |
44 | DUFFNER Christof | 99.0 | 36 | 80.2 | Q | |
45 | HORNSCHUH Ronny | 98.5 | 36 | 79.8 | Q | |
46 | NEUMAYER Michael | 99.0 | 36 | 78.7 | Q | |
47 | FREIHOLZ Sylvain | 97.5 | 36 | 77.0 | ||
48 | SCHWARZENBERGER Reinhard | 96.5 | 36 | 76.2 | ||
49 | STENSRUD Henning | 96.5 | 36 | 75.2 | ||
50 | AUDENRIETH Roland | 95.5 | 36 | 74.9 | ||
50 | HLAVA Jakub | 95.5 | 36 | 74.9 | ||
50 | JAAFS Kristoffer | 98.0 | 36 | 74.9 | ||
53 | OKABE Takanobu | 96.0 | 36 | 74.8 | ||
54 | JIROUTEK Jakub | 96.5 | 36 | 74.2 | ||
55 | ALBORN Alan | 95.0 | 36 | 73.5 | ||
56 | RADELJ Jure | 97.0 | 36 | 73.1 | PQ | |
57 | KANTEE Ville | 97.0 | 36 | 72.1 | PQ | |
58 | ŚLIWKA Grzegorz | 95.0 | 36 | 72.0 | ||
59 | CHOI Heung Chul | 96.0 | 36 | 70.8 | ||
60 | MATEJA Robert | 93.0 | 36 | 67.4 | ||
61 | KOCH Martin | 92.0 | 36 | 66.6 | PQ | |
62 | GRILLHOESL Christoph | 95.5 | 36 | 66.4 | ||
63 | KIM Hyun-Ki | 92.0 | 36 | 65.6 | ||
64 | SANTIAGO Remi | 92.5 | 36 | 65.5 | ||
65 | GAJDUK Paweł | 92.5 | 36 | 65.0 | ||
66 | CHEDAL Emmanuel | 91.0 | 36 | 63.8 | ||
67 | ELSE Dirk | 89.0 | 36 | 59.7 | ||
68 | STOERL Dennis | 87.0 | 36 | 58.6 | ||
69 | KOBIELEW Walerij | 88.5 | 36 | 58.3 | ||
70 | DE GROOT Niels | 89.0 | 36 | 57.2 | ||
71 | MESIK Martin | 87.0 | 36 | 53.6 | ||
72 | FILIMONOW Stanisław | 84.5 | 36 | 53.1 | ||
73 | KRANJEC Robert | 84.5 | 36 | 52.1 | ||
74 | CECON Roberto | 84.0 | 36 | 49.2 | PQ | |
75 | JONES Clint | 82.0 | 36 | 48.6 | ||
76 | CZWYKOW Dmitrij | 85.5 | 36 | 48.4 | ||
77 | BIEŁOW Aleksander | 82.0 | 36 | 47.1 | ||
78 | CHOI Yong Jik | 84.0 | 36 | 46.2 | ||
79 | FATKULLIN Ildar | 79.0 | 36 | 40.2 | ||
80 | JURIS Jaan | 79.5 | 36 | 37.6 | ||
81 | SPAETH Georg | 78.0 | 36 | 33.9 | ||
82 | FUNAKI Kazuyoshi | 76.0 | 36 | 30.8 | ||
83 | YOSHIOKA Kazuya | 76.0 | 36 | 29.8 | ||
84 | RITZERFELD Joerg | 58.0 | 36 | 0.0 | ||
DSQ | WATASE Yuta |
Zgodnie z regulaminem Turnieju Czterech Skoczni, po kwalifikacjach zawodnicy zostali podzieleni na 25 par, w których mieli rywalizować w pierwszej serii konkursowej. Zwycięski Adam Małysz, który przez część niemieckojęzycznych mediów zaczął być nazywany „cichym faworytem” imprezy, trafił na Włocha Roberto Cecona, który tylko dzięki prekwalifikacji mógł wystąpić w piątkowych zmaganiach. Rywalem Wojciecha Skupienia został Szwajcar Marco Steinauer. Niemiec Martin Schmitt miał z kolei zmierzyć się z Finem Ville Kantee.
Pary KO konkursu TCS w Oberstdorfie (K-115); 29.12.2000 | ||||||
Nr | Zawodnik 1 | Kraj | vs | Nr | Zawodnik 2 | Kraj |
---|---|---|---|---|---|---|
26 | LINDSTROEM Veli-Matti | - | 25 | REICHEL Frank | ||
27 | UHRMANN Michael | - | 24 | MOELLINGER Michael | ||
28 | PIEPER Stefan | - | 23 | JUSSILAINEN Risto | ||
29 | DOENNEM Olav Magne | - | 22 | GOLDBERGER Andreas | ||
30 | AAGHEIM Morten | - | 21 | MUNTERS Johan | ||
31 | SOININEN Jani | - | 20 | HAUTAMAEKI Matti | ||
32 | INGEBRIGTSEN Tommy | - | 19 | WIDHOELZL Andreas | ||
33 | ZONTA Peter | - | 18 | DESSUM Nicolas | ||
34 | STEINAUER Marco | - | 17 | SKUPIEŃ Wojciech | ||
35 | KUETTEL Andreas | - | 16 | URH-ZUPAN Primoz | ||
36 | KAISER Stefan | - | 15 | MIYAHIRA Hideharu | ||
37 | OTTESEN Lasse | - | 14 | KASAI Noriaki | ||
38 | LOEFFLER Frank | - | 13 | FRAS Damjan | ||
39 | WASILJEW Dmitrij | - | 12 | LJOEKELSOEY Roar | ||
40 | NAKAMURA Kazuhiro | - | 11 | AHONEN Janne | ||
41 | LOITZL Wolfgang | - | 10 | NIEMINEN Toni | ||
42 | HAUTAMAEKI Jussi | - | 9 | HANNAWALD Sven | ||
43 | DOLEZAL Michal | - | 8 | HOELLWARTH Martin | ||
44 | DUFFNER Christof | - | 7 | HERR Alexander | ||
45 | HORNSCHUH Ronny | - | 6 | JAEKLE Hansjoerg | ||
46 | NEUMAYER Michael | - | 5 | HORNGACHER Stefan | ||
47 | RADELJ Jure | - | 4 | SOLEM Morten | ||
48 | KANTEE Ville | - | 3 | SCHMITT Martin | ||
49 | KOCH Martin | - | 2 | HARADA Masahiko | ||
50 | CECON Roberto | - | 1 | MAŁYSZ Adam |
Na piątkowy konkurs inauguracyjny 49. Turnieju Czterech Skoczni przybył komplet 18 tysięcy kibiców. Tym razem pogoda dopisała. Opady ustały, a temperatura oscylowała w okolicach 0 st. Celsjusza. Już seria próbna potwierdziła, iż zawody mogą dostarczyć wielu emocji. Aż trzech zawodników poszybowało dalej od rekordu Schattenbergschanze - 125 metrów w wykonaniu Kristiana Brendena. Sztuki tej dokonali kolejno Jani Soininen (127,5 m), Andreas Widhoelzl (125,5 m) oraz Adam Małysz (127 m). Lider Pucharu Świata, Martin Schmitt wyrównał z kolei wyczyn Norwega.
Wyniki serii próbnej TCS w Oberstdorfie (K-115); 29.12.2000 | |||||
Lp. | Zawodnik | Kraj | Skok | Belka | |
---|---|---|---|---|---|
1 | SOININEN Jani | 127.5 | 22 | Q | |
2 | MAŁYSZ Adam | 127.0 | 20 | Q | |
3 | WIDHOELZL Andreas | 125.5 | 20 | Q | |
4 | SCHMITT Martin | 125.0 | 20 | Q | |
5 | JUSSILAINEN Risto | 124.5 | 24 | Q | |
6 | INGEBRIGTSEN Tommy | 122.5 | 20 | LL | |
6 | KASAI Noriaki | 122.5 | 20 | Q | |
6 | AHONEN Janne | 122.5 | 20 | Q | |
9 | HAUTAMAEKI Matti | 122.0 | 20 | LL | |
9 | WASILJEW Dmitrij | 122.0 | 20 | Q | |
11 | SKUPIEŃ Wojciech | 121.5 | 20 | Q | |
12 | DESSUM Nicolas | 121.0 | 20 | Q | |
13 | DOENNEM Olav Magne | 120.5 | 24 | Q | |
13 | HANNAWALD Sven | 120.5 | 20 | Q | |
13 | HARADA Masahiko | 120.5 | 20 | Q | |
16 | LINDSTROEM Veli-Matti | 120.0 | 26 | Q | |
17 | KAISER Stefan | 118.0 | 20 | Q | |
18 | HOELLWARTH Martin | 117.5 | 20 | Q | |
18 | RADELJ Jure | 117.5 | 20 | Q | |
20 | HORNGACHER Stefan | 117.0 | 20 | Q | |
21 | NAKAMURA Kazuhiro | 116.5 | 20 | LL | |
22 | MUNTERS Johan | 116.0 | 24 | Q | |
22 | STEINAUER Marco | 116.0 | 20 | LL | |
22 | KUETTEL Andreas | 116.0 | 20 | LL | |
22 | URH-ZUPAN Primoz | 116.0 | 20 | Q | |
22 | LOITZL Wolfgang | 116.0 | 20 | Q | |
27 | GOLDBERGER Andreas | 115.5 | 24 | ||
28 | LJOEKELSOEY Roar | 115.0 | 20 | ||
28 | HERR Alexander | 115.0 | 20 | Q | |
28 | KANTEE Ville | 115.0 | 20 | ||
31 | UHRMANN Michael | 114.5 | 24 | Q | |
31 | NIEMINEN Toni | 114.5 | 20 | ||
33 | FRAS Damjan | 114.0 | 20 | Q | |
33 | SOLEM Morten | 114.0 | 20 | ||
35 | LOEFFLER Frank | 113.0 | 20 | ||
35 | HAUTAMAEKI Jussi | 113.0 | 20 | ||
37 | ZONTA Peter | 112.5 | 20 | ||
37 | MIYAHIRA Hideharu | 112.5 | 20 | ||
37 | DUFFNER Christof | 112.5 | 20 | ||
40 | JAEKLE Hansjoerg | 111.0 | 20 | Q | |
41 | AAGHEIM Morten | 110.5 | 24 | ||
42 | OTTESEN Lasse | 110.0 | 20 | ||
43 | CECON Roberto | 107.0 | 20 | ||
44 | NEUMAYER Michael | 106.5 | 20 | ||
45 | DOLEZAL Michal | 106.0 | 20 | ||
46 | MOELLINGER Michael | 104.0 | 24 | ||
47 | REICHEL Frank | 103.5 | 24 | ||
48 | KOCH Martin | 102.5 | 20 | ||
49 | HORNSCHUH Ronny | 98.0 | 20 | ||
50 | PIEPER Stefan | 95.5 | 24 |
Pierwsza seria konkursowa rozgrywana była z 20. belki startowej. Rywalizację otworzył Veli Matti Lindstroem. 17-letni Fin uzyskał odległość 109,5 metra i pokonał w pojedynku KO Niemca Franka Reichela (102 m). Rezultat skoczka z Lahti wyrównał dwukrotny triumfator Turnieju Czterech Skoczni, Andreas Goldberger, który dodatkowo otrzymał o pół punktu wyższe noty za styl. Wyjątkowo emocjonująca okazała się bratobójcza rywalizacja Janiego Soininena i Mattiego Hautamaekiego. Obaj Finowie osiągnęli identyczny rezultat 112,5 metra, ale to niedawny lider Pucharu Świata okazał się o punkt lepszy. Podopieczni Miki Kojonkoskiego objęli wówczas dwie czołowe lokaty w konkursie.
W końcu nadszedł czas próby jednego z faworytów turnieju. Triumfator z poprzedniego sezonu, Andreas Widhoelzl rozpoczął jednak nową edycję tego cyklu w najgorszy możliwy sposób. Reprezentant Austrii po krótkim locie klepnął nartami o zeskok na 83 metrze. Przegrana w pojedynku z Tommym Ingebrigtsenem (101,5 m) przy tak mizernej odległości oznaczała dla niego brak awansu do serii finałowej i utratę szans na nawiązanie do sukcesu z poprzedniej zimy: – Ten skok całkowicie mi się nie udał. To była moja głupota, byłem zbyt agresywny – stwierdził na gorąco po swoim skoku.
Nadeszła pora na skok pierwszego reprezentanta Polski. Wojciech Skupień musiał zmierzyć się ze Szwajcarem Marco Steinauerem, który nie oddał najlepszej próby (95,5 m). Dwukrotny olimpijczyk nareszcie przełożył dobre skoki z treningów na konkurs i błysnął na Górze Cieni. Trener Apoloniusz Tajner potakiwał głową na lot zakopiańczyka na 114 metr. Ten rezultat pozwolił mu objąć prowadzenie z przewagą 1,2 punktu nad Mattim Hautamaekim, a ponadto dawał nadzieję na miejsce w czołówce na półmetku zawodów.
Biało-Czerwony pozostał na fotelu lidera do czasu próby Stefana Kaisera. 17-letni Austriak, który do tej pory tylko raz wystąpił w zawodach Pucharu Świata, poszybował na 115 metr i niespodziewanie wygrał pojedynek w parze z Hideharu Miyahirą (110,5 m). Nastolatek musiał jednak po chwili uznać wyższość Noriakiego Kasai. Reprezentant Japonii, który był bliski zwycięstwa w Turnieju Czterech Skoczni w sezonie 1998/99, uzyskał rezultat 116,5 metra i wyszedł na prowadzenie o 5,7 punktu. Kolejny z faworytów imprezy, Fin Janne Ahonen wylądował na 111 metrze i po swojej próbie był szósty. Zmiany na górze tabeli nastąpiły dopiero po występie Svena Hannawalda. Mistrz świata w lotach doleciał do 121 metra i znalazł się o 5,1 pkt. przed Kasaim.
Niemieccy kibice nie cieszyli się jednak długo z prowadzenia jednego ze swoich idoli. Już w następnej parze wszystkich zadziwił Martin Hoellwarth. 26-letni trzykrotny wicemistrz olimpijski z Albertville wykorzystał sprzyjające warunki wietrzne i rozprawił się z czteroletnim rekordem Schattenbergschanze. 126 metrów! Austriak wskoczył na pozycję lidera z przewagą 5,5 punktu nad Svenem Hannawaldem. Fani na trybunach ponownie ożywili się przed próbą lidera Pucharu Świata. Martin Schmitt wylądował na 119 metrze i został sklasyfikowany na trzeciej pozycji, ze stratą 8,3 pkt. do Hoellwartha. Po chwili Niemca o jedną lokatę zepchnął Masahiko Harada, który uzyskał rezultat 119,5 metra.
Do zakończenia pierwszej serii pozostała ostatnia para. Włoch Roberto Cecon nie zawiesił wysoko poprzeczki, lądując na 101 metrze. Na górze skoczni pozostał Adam Małysz. Reprezentant Polski do pierwszej konkursowej próby podszedł bardzo nerwowo. Tuż po wybiciu się z progu popełnił błąd. Tyły nart uderzyły o siebie i doprowadziły do wahnięcia obu desek. W takiej sytuacji zawodnicy z reguły nie mają już szans na daleki skok. Wiślanin jednak w znany tylko sobie sposób zdołał odlecieć. 116,5 metra oznaczało szóstą lokatę i pozostanie w grze o podium zawodów w Oberstdorfie.
– Troszkę ta lewa narta mu ucieka... ale pociągnie daleko, daleko! Nie będzie pierwszy po pierwszej serii dzisiejszego konkursu, ale będzie wysoko – Krzysztof Miklas komentował skok Adama Małysza dla Telewizji Polskiej, która tradycyjnie transmitowała Turniej Czterech Skoczni: – Nie wymagajmy za wiele, jest dobrze!
Na półmetku rywalizacji prowadził nowy rekordzista skoczni, Martin Hoellwarth, a tuż za nim plasowali się Sven Hannawald oraz Masahiko Harada. Czwarty był Martin Schmitt, piąty Noriaki Kasai, a szósty Adam Małysz, tracący 14,6 punktu do lidera. Na wysokiej, jedenastej pozycji sklasyfikowany był Wojciech Skupień. W gronie „szczęśliwych przegranych” znaleźli się dziesiąty Christof Duffner (115,5 m), czternasty Jani Soininen (112,5 m), dziewiętnasty Hideharu Miyahira (110,5 m), dwudziesty Jure Radelj (111 m) oraz dwudziesty pierwszy Ville Kantee (110,5 m).
Rundę finałową rozpoczął Risto Jussilainen, który oddał skok na odległość 112,5 metra. Początek serii nie wprowadziła wielu roszad w tabeli konkursowej. Niemal każdy zawodnik wychodził na prowadzenie po swojej próbie, kolejno Tommy Ingebrigtsen (113 m), Frank Loeffler (112 m), Dmitrij Wasiljew (112 m) oraz Veli-Matti Lindstroem (109,5 m). Na nieco dłuższą chwilę na fotelu lidera zasiadł Andreas Goldberger, który wylądował na 110 metrze.
Trzykrotny zdobywca Kryształowej Kuli stracił prowadzenie na rzecz dziewiętnastego na półmetku Hideharu Miyahiry (111 m). Jeszcze lepiej spisał się Wolfgang Loitzl. Niespełna 21-letni Austriak jako pierwszy w finale przekroczył punkt konstrukcyjny skoczni, uzyskując 115,5 metra. O metr jego wyczyn poprawił z kolei Słoweniec Peter Zonta.
Do gry powrócił Janne Ahonen. Lider fińskiej kadry po pierwszej serii zajmował piętnastą pozycję, ale finałowy lot na 119 metr pozwolił mu pewnie objąć prowadzenie w zawodach. Nieco bliżej lądowali jego rodacy - Jani Soininen (115 m) oraz Matti Hautamaeki (117 m). Nastał moment skoku Wojciecha Skupienia. Próba Polaka nie była do końca udana. Zawodnik musiał korygować rękoma tor lotu i ostatecznie wylądował na 109 metrze, co dawało mu na ten moment ósmą lokatę. Ostatnią dziesiątkę otworzył Christof Duffner, który z wynikiem 117,5 metra wskoczył na drugą pozycję, tuż za Ahonenem.
Walkę o najwyższe lokaty na dobre otworzył jednak Stefan Horngacher. 31-letni reprezentant Austrii poszybował na odległość 127,5 metra, bijąc świeżo ustanowiony rekord skoczni swojego rodaka, Martina Hoellwartha. Skoczek z Woergl wyprzedził Ahonena o 15,9 punktu. Kolejni zawodnicy mieli problemy z nawiązaniem walki z nowym liderem. Rewelacja pierwszej rundy, Stefan Kaiser uzyskał 120,5 metra i znalazł się na drugiej pozycji. Cztery metry bliżej lądował Alexander Herr, który wskoczył na trzecie miejsce.
Nadeszła pora na skok szóstego po pierwszej serii Adama Małysza. Reprezentant Polski zadziwił cały narciarski świat. Idealnie złapał noszenie i zdaniem wielu trenerów z tak wysokim torem lotu mógł poszybować na 140 metr, co na ówczesnej Schattenbergschanze mogło zakończyć się groźnym upadkiem. Wiślanin musiał zatem skracać swoją próbę. Podczas lądowania wprawdzie przysiadł, ale ustał. 132,5 metra oznaczało kolejny w tym dniu rekord skoczni! 23-latek otrzymał od sędziów noty w przedziale 16-17 punktów i wysunął się na prowadzenie z przewagą 8,3 punktu nad Horngacherem.
– Coś nieprawdopodobnego, że on to ustał, proszę państwa! To jak skok Fortuny w Sapporo! Ależ ta lewa narta mu uciekała, ale co on zrobił na skoczni, Małysz! No wraca do swojej wielkiej formy. To, co trener Tajner obiecywał, ja nie chciałem zapeszać. Długo wczoraj wieczorem rozmawialiśmy i z panem Tajnerem i z Piotrem Fijasem i z doktorem Blecharzem, psychologiem, który pomaga w przygotowaniu. Fantastyczny! No, na szczęście ustał, nie przewrócił! Nie było mowy o telemarku, ale to jest 132,5 metra! Proszę państwa, to jest skok faktycznie w XXI wiek, który już rozpocznie się za kilka dni – Krzysztof Miklas radośnie komentował rekord skoczni Małysza na antenie TVP.
Po próbie wiślanina nastała krótka przerwa, podczas której dyrektor Pucharu Świata Walter Hofer rozmawiał przez krótkofalówkę z jury zawodów. Ewentualne skrócenie rozbiegu oznaczałoby powtórzenie niemal ukończonej rundy. Dodatkowo nad skocznię powoli nadchodził zmierzch, co uniemożliwiłoby rozegranie serii do końca. Ostatecznie finał był kontynuowany z dotychczasowej belki. Piąty na półmetku Noriaki Kasai poleciał na odległość 128,5 metra i został doceniony przez sędziów, otrzymując cztery noty po 19,5 punktu oraz jedną „dwudziestkę”. Japończyk został nowym liderem, pokonując Polaka o 5,8 pkt. Tysiące kibiców zgromadzonych pod Schattenbergschanze wprowadził w euforię Martin Schmitt. Największa ówczesna gwiazda skoków przeskoczyła skocznię lotem na 133 metr! To już było osiem metrów dalej od rekordu Brendena sprzed rozpoczęcia zawodów. Niemiec leciał także niższym torem lotu niż Małysz i mógł wykonać lepsze lądowanie, dzięki czemu wyszedł na prowadzenie o 5,1 pkt. przed Kasaim. Wątpliwości wśród wielu widzów wzbudził pomiar odległości próby lidera Pucharu Świata. Ich zdaniem skok zawodnika z Furtwangen wydawał się optycznie krótszy od wyczynu Adama Małysza. Spory na ten temat trwają do dziś, dwadzieścia lat później.
Do zakończenia inauguracyjnego konkursu TCS w Oberstdorfie pozostało trzech zawodników. Masahiko Harada z problemami przy lądowaniu uzyskał rezultat 128 metrów, który pozwolił mu na zajęcie trzeciej lokaty, o 1,8 punktu przed Małyszem. Walki o podium nie nawiązał Sven Hannawald. 122 metry oznaczały piątą pozycję dla zawodnika gospodarzy. Rywalizację zamykał były już rekordzista skoczni, Martin Hoellwarth. Austriak nie dał rady, doleciał do 114,5 metra i zaliczył upadek, ponadto uderzając o boczną bandę. Martin Schmitt najpierw podszedł do swojego rywala, chcąc się upewnić czy z jego zdrowiem wszystko w porządku, a następnie rozpoczął świętowanie 24. pucharowego zwycięstwa w karierze. Dodatkowo został pierwszym skoczkiem w historii, który po raz trzeci z rzędu triumfował w pierwszych zawodach Turnieju Czterech Skoczni.
Martin Schmitt stanął na podium w Oberstdorfie w towarzystwie Japończyków - drugiego Noriakiego Kasai oraz trzeciego Masahiko Harady. Tuż za czołową trójką uplasował się Adam Małysz, którego od „pudła” dzielił zaledwie metr. Piąty był Sven Hannawald, a szósty Stefan Horngacher. Wojciech Skupień ukończył rywalizację na dobrym, osiemnastym miejscu.
Wyniki konkursu TCS w Oberstdorfie (K-115); 29.12.2000 | ||||||
Lp. | Zawodnik | Kraj | Skok 1 | Skok 2 | Nota | (po I s.) |
---|---|---|---|---|---|---|
1 | SCHMITT Martin | 119.0 | 133.0 | 268.6 | (4.) | |
2 | KASAI Noriaki | 116.5 | 128.5 | 263.5 | (5.) | |
3 | HARADA Masahiko | 119.5 | 128.0 | 259.5 | (3.) | |
4 | MAŁYSZ Adam | 116.5 | 132.5 | 257.7 | (6.) | |
5 | HANNAWALD Sven | 121.0 | 122.0 | 252.4 | (2.) | |
6 | HORNGACHER Stefan | 115.5 | 127.5 | 249.4 | (9.) | |
7 | KAISER Stefan | 115.0 | 120.5 | 239.4 | (8.) | |
8 | HERR Alexander | 115.0 | 116.5 | 233.7 | (7.) | |
9 | AHONEN Janne | 111.0 | 119.0 | 233.5 | (15.) | |
10 | DUFFNER Christof | 115.5 | 117.5 | 231.4 | (10.) | |
11 | HAUTAMAEKI Matti | 112.5 | 117.0 | 227.6 | (12.) | |
12 | ZONTA Peter | 111.0 | 116.5 | 225.0 | (17.) | |
13 | SOININEN Jani | 112.5 | 115.0 | 224.5 | (14.) | |
14 | LOITZL Wolfgang | 110.0 | 115.5 | 224.4 | (18.) | |
15 | HOELLWARTH Martin | 126.0 | 114.5 | 222.9 | (1.) | |
16 | SOLEM Morten | 111.5 | 113.5 | 221.0 | (16.) | |
17 | URH-ZUPAN Primoz | 113.0 | 110.0 | 214.4 | (13.) | |
18 | SKUPIEŃ Wojciech | 114.0 | 109.0 | 213.4 | (11.) | |
19 | MIYAHIRA Hideharu | 110.5 | 111.0 | 213.2 | (19.) | |
20 | GOLDBERGER Andreas | 109.5 | 110.0 | 207.6 | (22.) | |
21 | LINDSTROEM Veli-Matti | 109.5 | 109.5 | 205.2 | (23.) | |
22 | RADELJ Jure | 111.0 | 107.5 | 204.8 | (20.) | |
22 | KANTEE Ville | 110.5 | 108.0 | 204.8 | (21.) | |
24 | WASILJEW Dmitrij | 107.0 | 112.0 | 204.2 | (24.) | |
25 | LOEFFLER Frank | 104.0 | 112.0 | 201.8 | (27.) | |
26 | INGEBRIGTSEN Tommy | 101.5 | 113.0 | 197.1 | (28.) | |
27 | JUSSILAINEN Risto | 102.0 | 112.5 | 196.1 | (30.) | |
28 | UHRMANN Michael | 106.0 | 107.0 | 192.9 | (25.) | |
29 | AAGHEIM Morten | 104.5 | 103.5 | 188.4 | (26.) | |
30 | JAEKLE Hansjoerg | 101.5 | 105.0 | 180.2 | (28.) | |
31 | NIEMINEN Toni | 109.5 | 104.1 | (31.) | ||
32 | HAUTAMAEKI Jussi | 108.0 | 100.4 | (32.) | ||
33 | DOENNEM Olav Magne | 107.0 | 97.6 | (33.) | ||
34 | DESSUM Nicolas | 106.0 | 95.8 | (34.) | ||
34 | KOCH Martin | 106.0 | 95.8 | (34.) | ||
36 | KUETTEL Andreas | 104.0 | 92.7 | (36.) | ||
37 | MUNTERS Johan | 103.5 | 92.3 | (37.) | ||
38 | DOLEZAL Michal | 104.0 | 90.7 | (38.) | ||
39 | NEUMAYER Michael | 103.5 | 90.3 | (39.) | ||
40 | FRAS Damjan | 102.0 | 88.6 | (40.) | ||
40 | OTTESEN Lasse | 102.0 | 88.6 | (40.) | ||
42 | REICHEL Frank | 102.0 | 86.1 | (42.) | ||
43 | CECON Roberto | 101.0 | 85.3 | (43.) | ||
44 | MOELLINGER Michael | 100.5 | 84.9 | (44.) | ||
45 | LJOEKELSOEY Roar | 99.5 | 81.6 | (45.) | ||
45 | NAKAMURA Kazuhiro | 99.5 | 81.6 | (45.) | ||
47 | STEINAUER Marco | 95.5 | 75.4 | (47.) | ||
48 | PIEPER Stefan | 95.0 | 74.5 | (48.) | ||
49 | HORNSCHUH Ronny | 84.0 | 46.2 | (49.) | ||
50 | WIDHOELZL Andreas | 83.0 | 44.9 | (50.) |
– Nigdy nie spodziewałem się takiego super początku. To zwykłe szaleństwo! – mówił tuż po zawodach lider niemieckiej reprezentacji: – Bardzo się denerwowałem przed finałową próbą. Wiedziałem, że muszę skoczyć bardzo daleko i ustać. Udało się – przyznał zwycięzca konkursu, który za swoją wygraną otrzymał 35 tysięcy franków szwajcarskich: – Organizatorzy zasługują na wielką pochwałę. Skocznia była doskonale przygotowana nawet na ponad 130-metrowe loty. To dzięki temu byłem w stanie bez problemu ustać tak daleką próbę.
– Ustawienie tak długiego rozbiegu było dużym ryzykiem ze strony jury. Cieszę się, że wszystko się udało. Martin jest teraz w świetnej sytuacji – stwierdził trener reprezentacji Niemiec, Reinhard Hess. – Nie bez powodu Martin nazywany jest „kilerem”. Jest gotowy, aby sięgnąć po zwycięstwo w klasyfikacji generalnej Turnieju Czterech Skoczni – dodawał jego asystent oraz klubowy trener Schmitta, Wolfgang Steiert.
– To był konkurs rozgrywany na granicy bezpieczeństwa, ale na szczęście wszystko dobrze się skończyło – ocenił ekspert stacji RTL Dieter Thoma, który zwycięstwo Schmitta nazwał „szalonym”. Triumfator Turnieju Czterech Skoczni 1989/90 zwrócił jednak uwagę na Adama Małysza: – Najlepszy skoczek tych zawodów został podwójnie skrzywdzony przez sędziów. Najpierw poprzez długość jego skoku, a następnie przez zaniżone noty za styl względem jego konkurentów – stwierdził Niemiec, który następnie dodał: – Najgroźniejszymi rywalami Schmitta w walce o zwycięstwo w turnieju będą Sven Hannawald i Adam Małysz.
– Pierwszy skok Adama był tak zły technicznie, że byłem zdumiony wynikiem. Trzeba wiele umieć, by po takim błędzie na progu wyciągnąć tak dużą odległość. Adam jest w wielkiej formie. Nie wygrał w Oberstdorfie, ale może to zrobić w Garmisch-Partenkirchen czy w Innsbrucku – ocenił po konkursie trener Apoloniusz Tajner w rozmowie dla „Rzeczpospolitej”. Pod wrażeniem próby Małysza z pierwszej serii był zwłaszcza trener Finów, Mika Kojonkoski: – To prawdziwy wojownik. Oddał zły technicznie skok, a mimo to wylądował daleko.
– Pierwszy skok miałem bardzo niedobry technicznie. Za mocno zaatakowałem na progu, później musiałem korygować lot. Byłem zaskoczony niezłym jak na taki błąd rezultatem. Drugi skok to już było to, o co chodzi. W tym drugim skoku mogłem polecieć jeszcze kilka metrów dalej, ale byłem tak wysoko, że się po prostu przestraszyłem. Musiałem skracać lot, bo bym nie ustał tego skoku – przyznał Adam Małysz, cytowany przez „Rzeczpospolitą”: – Nie wiem, czy byłoby 140 metrów, czy trochę mniej, ale nagle poczułem się w powietrzu niebezpiecznie. Bałem się, że będę leżał. Byłem jeszcze bardzo wysoko, a już straciłem z oczu te wszystkie linie, które pokazują poszczególne odległości. Ostatnią widoczną dla skoczka linią jest linia kalkulacyjna, która była na 115. metrze. Musiałem hamować, żeby jakoś wylądować. Nie zrobiłem tego dobrze, tyły nart zaszły na siebie i omal nie leżałem. Skracane skoki są zawsze trudniejsze do ustania niż wykonywane normalnie.
– W ostatniej chwili, na trzy kwadranse przed skokami, przyszywaliśmy do kombinezonów logo nowego sponsora – Poczty Polskiej. Byłem tak zaaferowany, że zapomniałem wziąć na skocznię tak zwaną klinkę, którą wkłada się do buta dla stabilizacji pięty. Kiedy to odkryłem, zdenerwowałem się strasznie. Ale za moment przypomniałem sobie historyjkę, którą dzień wcześniej opowiedział mi nasz fizjolog, Jerzy Żołądź. Profesor bronił przewodu doktorskiego na uniwersytecie w Amsterdamie. Zamówił na tę okazję frak w szacownej, krawieckiej firmie. Przed wyjściem na uroczystość wkłada frak i ze zgrozą zauważa, że na lewym ramieniu ma dużą dziurę. Nie wpada jednak w popłoch, mówi sobie „Nie frak jest ważny, ale to, co mam do powiedzenia”. Obrona profesora wypadła świetnie. „Jestem w podobnej sytuacji”, uspokoiłem się szybko. Biorę, co mam pod ręką, kawałki tektury, ściągam je plastrem i klinka gotowa. Wyskakałem na niej czwarte miejsce! – wspominał reprezentant Polski wydarzenia z piątkowych zawodów na Schattenbergschanze w książce „Małysz: Bogu dziękuję” Andrzeja Stanowskiego i Haliny Zdebskiej.
Zawody w Oberstdorfie okazały się organizacyjnym sukcesem. Po blisko miesięcznej przerwie w Pucharze Świata, fani skoków narciarskich otrzymali widowisko z kilkukrotnym biciem rekordu obiektu, godne inauguracji Turnieju Czterech Skoczni. Miejscowe media zwracały uwagę na jeden mankament, w postaci tradycyjnej wojenki niemiecko-austrackiej na trybunach. Kibice gospodarzy gwizdali podczas prób Austriaków, zaś po upadku Martina Hoellwartha nastąpiła owacja na trybunach. Osoby biorące udział w tym procederze zostały nawet określone mianem „idiotów”.
Dzięki wygranej w Oberstdorfie, Martin Schmitt umocnił się na prowadzeniu w Pucharze Świata. Reprezentant Niemiec miał w swoim dorobku 345 punktów na 400 możliwych i wyprzedzał Mattiego Hautamaekiego (210 pkt.) oraz Svena Hannawalda (175 pkt.). Czwarty na Schattenbergschanze, Adam Małysz zaliczył awans w klasyfikacji z dwudziestej szóstej na jedenastą lokatę.
Sobota dla zawodników była dniem podróży z Oberstdorfu do Garmisch-Partenkirchen. Na sylwestrową niedzielę i ostatni dzień XX wieku zaplanowano treningi oraz kwalifikacje do tradycyjnego noworocznego konkursu na Grosse Olympiaschanze (K-115).
Klasyfikacja Pucharu Świata 2000/01 po Oberstdorfie, 29.12.2000 | ||||
Lp. | Zawodnik | Kraj | Punkty | Strata |
---|---|---|---|---|
1 | SCHMITT Martin | 345 | 0 | |
2 | HAUTAMAEKI Matti | 210 | -135 | |
3 | HANNAWALD Sven | 175 | -170 | |
4 | AHONEN Janne | 173 | -172 | |
4 | KASAI Noriaki | 173 | -172 | |
6 | LOITZL Wolfgang | 112 | -233 | |
7 | RADELJ Jure | 107 | -238 | |
8 | KANTEE Ville | 102 | -243 | |
9 | WIDHOELZL Andreas | 84 | -261 | |
10 | HARADA Masahiko | 83 | -262 | |
11 | INGEBRIGTSEN Tommy | 79 | -266 | |
11 | MAŁYSZ Adam | 79 | -266 | |
13 | HORNGACHER Stefan | 73 | -272 | |
14 | UHRMANN Michael | 69 | -276 | |
15 | HOELLWARTH Martin | 60 | -285 | |
15 | SOININEN Jani | 60 | -285 | |
17 | JUSSILAINEN Risto | 56 | -289 | |
18 | LOEFFLER Frank | 55 | -290 | |
19 | LINDSTROEM Veli-Matti | 50 | -295 | |
20 | WASILJEW Dmitrij | 49 | -296 | |
21 | CECON Roberto | 44 | -301 | |
21 | KOCH Martin | 44 | -301 | |
23 | LJOEKELSOEY Roar | 40 | -305 | |
23 | NIEMINEN Toni | 40 | -305 | |
25 | KAISER Stefan | 36 | -309 | |
26 | GOLDBERGER Andreas | 35 | -310 | |
27 | DUFFNER Christof | 34 | -311 | |
28 | HERR Alexander | 32 | -313 | |
29 | JAAFS Kristoffer | 31 | -314 | |
30 | HAUTAMAEKI Jussi | 30 | -315 | |
30 | OKABE Takanobu | 30 | -315 | |
30 | SOLEM Morten | 30 | -315 | |
33 | YOSHIOKA Kazuya | 29 | -316 | |
33 | SKUPIEŃ Wojciech | 29 | -316 | |
35 | ZONTA Peter | 22 | -323 | |
36 | FRAS Damjan | 20 | -325 | |
37 | HUUSKONEN Lassi | 16 | -329 | |
38 | DOENNEM Olav Magne | 15 | -330 | |
38 | OTTESEN Lasse | 15 | -330 | |
38 | JAEKLE Hansjoerg | 15 | -330 | |
41 | URH-ZUPAN Primoz | 14 | -331 | |
42 | MUNTERS Johan | 13 | -332 | |
43 | FUNAKI Kazuyoshi | 12 | -333 | |
43 | MIYAHIRA Hideharu | 12 | -333 | |
45 | FUKITA Yukitaka | 10 | -335 | |
45 | HAKOLA Lauri | 10 | -335 | |
47 | KOBIELEW Walerij | 9 | -336 | |
48 | DESSUM Nicolas | 6 | -339 | |
49 | KUETTEL Andreas | 3 | -342 | |
50 | AUDENRIETH Roland | 2 | -343 | |
50 | SALMINEN Pekka | 2 | -343 | |
50 | AAGHEIM Morten | 2 | -343 | |
53 | FATKULLIN Ildar | 1 | -344 |
Klasyfikacja Turnieju Czterech Skoczni 2000/01 po Oberstdorfie, 29.12.2000 | ||||
Lp. | Zawodnik | Kraj | Punkty | Strata |
---|---|---|---|---|
1 | SCHMITT Martin | 268.6 | 0.0 | |
2 | KASAI Noriaki | 263.5 | -5.1 | |
3 | HARADA Masahiko | 259.5 | -9.1 | |
4 | MAŁYSZ Adam | 257.7 | -10.9 | |
5 | HANNAWALD Sven | 252.4 | -16.2 | |
6 | HORNGACHER Stefan | 249.4 | -19.2 | |
7 | KAISER Stefan | 239.4 | -29.2 | |
8 | HERR Alexander | 233.7 | -34.9 | |
9 | AHONEN Janne | 233.5 | -35.1 | |
10 | DUFFNER Christof | 231.4 | -37.2 | |
11 | HAUTAMAEKI Matti | 227.6 | -41.0 | |
12 | ZONTA Peter | 225.0 | -43.6 | |
13 | SOININEN Jani | 224.5 | -44.1 | |
14 | LOITZL Wolfgang | 224.4 | -44.2 | |
15 | HOELLWARTH Martin | 222.9 | -45.7 | |
16 | SOLEM Morten | 221.0 | -47.6 | |
17 | URH-ZUPAN Primoz | 214.4 | -54.2 | |
18 | SKUPIEŃ Wojciech | 213.4 | -55.2 | |
19 | MIYAHIRA Hideharu | 213.2 | -55.4 | |
20 | GOLDBERGER Andreas | 207.6 | -61.0 | |
21 | LINDSTROEM Veli-Matti | 205.2 | -63.4 | |
22 | RADELJ Jure | 204.8 | -63.8 | |
22 | KANTEE Ville | 204.8 | -63.8 | |
24 | WASILJEW Dmitrij | 204.2 | -64.4 | |
25 | LOEFFLER Frank | 201.8 | -66.8 | |
26 | INGEBRIGTSEN Tommy | 197.1 | -71.5 | |
27 | JUSSILAINEN Risto | 196.1 | -72.5 | |
28 | UHRMANN Michael | 192.9 | -75.7 | |
29 | AAGHEIM Morten | 188.4 | -80.2 | |
30 | JAEKLE Hansjoerg | 180.2 | -88.4 | |
31 | NIEMINEN Toni | 104.1 | -164.5 | |
32 | HAUTAMAEKI Jussi | 100.4 | -168.2 | |
33 | DOENNEM Olav Magne | 97.6 | -171.0 | |
34 | DESSUM Nicolas | 95.8 | -172.8 | |
34 | KOCH Martin | 95.8 | -172.8 | |
36 | KUETTEL Andreas | 92.7 | -175.9 | |
37 | MUNTERS Johan | 92.3 | -176.3 | |
38 | DOLEZAL Michal | 90.7 | -177.9 | |
39 | NEUMAYER Michael | 90.3 | -178.3 | |
40 | FRAS Damjan | 88.6 | -180.0 | |
40 | OTTESEN Lasse | 88.6 | -180.0 | |
42 | REICHEL Frank | 86.1 | -182.5 | |
43 | CECON Roberto | 85.3 | -183.3 | |
44 | MOELLINGER Michael | 84.9 | -183.7 | |
45 | LJOEKELSOEY Roar | 81.6 | -187.0 | |
45 | NAKAMURA Kazuhiro | 81.6 | -187.0 | |
47 | STEINAUER Marco | 75.4 | -193.2 | |
48 | PIEPER Stefan | 74.5 | -194.1 | |
49 | HORNSCHUH Ronny | 46.2 | -222.4 | |
50 | WIDHOELZL Andreas | 44.9 | -223.7 |
-
Hammerite stały bywalec
@Seba Aka Krzychu
Właśnie w sezonie 2000/01 i paru późniejszych byłem pod ogromnym wrażeniem konkursów przy sztucznym świetle. Wtedy było w sumie kilka takich konkursów na sezon. Cały TCS był chociażby przy świetle dziennym.
Ale nocne konkursy bardzo szybko mi się przejadły, zwłaszcza że w ekspresowym tempie rosła ich liczba z sezonu na sezon. Już od wielu sezonów konkursów dziennych nie ma prawie wcale. Przy dziennym świetle mamy góry, panoramę miast, widać lepiej pogodę... Tego nie ma w konkursach nocnych. A zawody w Engelbergu czy Innsbrucku powinny być tylko i wyłącznie przy świetle dziennym. Przy sztucznym świetle tracą 99% klimatu. -
Hammerite stały bywalec
@Kolos
Ech, później zdałem sobie sprawę, ale już nie mogłem edytować wpisu. Uznałem, że to jest na tyle nieistotne, że nie ma co pisać następny komentarz na ten temat.
W sumie nie mam pojęcia, gdzie byłem (pewnie na zajęciach komputerowych, które mogły wtedy być), ale nie było mnie w domu trochę czasu i wróciłem na drugą serię. Pierwsze moje pytanie było:
- Który Małysz?
- Szósty.
- No mogło być lepiej.
- Szósty to przecież dobrze.
- Ale myślałem, że będzie lepiej.
Tak tylko powiedziałem, bo tak naprawdę i tak byłem pod wrażeniem szóstego miejsca. -
Seba Aka Krzychu profesor
@Hammerite
Ja wolę konkursy przy sztucznym świetle, chociaż w niektórych miejscach lepiej pasują konkursy przy świetle dziennym.
-
Kolos profesor
@Hammerite
Jaka szkoła 29 grudnia? Zawsze pomiędzy Bożym Narodzeniem a nowym rokiem jest wolne od szkoły. Nie mogłeś być wtedy w szkole.
-
Hammerite stały bywalec
Tylko 12 komentarzy... Jakiś żart chyba!
Dzięki za ten cudowny artykuł. Pamiętam ten dzień jak dziś. Co prawda oglądałem wtedy tylko drugą serię, bo akurat na nią wróciłem ze szkoły. Szkoda, choć obecnie uważam, że dzienne konkursy ogląda się dużo lepiej. Oczywiście doskonale pamiętam Małysza bijącego rekord i Schmitta, który poprawił go o pół metra. Wtedy oczywiście nie zauważyłem, żeby Małysz skoczył dalej, ale teraz to wyraźnie widać, jak się obejrzy jakiś filmik na YT.
Pamiętam, że taki konkurs był dla mnie czymś zupełnie nowym, bo byłem przyzwyczajony do kryzysu naszych zawodników i znajdowania się w wiecznej drugiej lidze, a tutaj Małysz bije rekord, lata jakąś nieludzką parabolą i ociera się o podium. Szok. Coś niesamowitego. -
Arturion profesor
Ależ dużo obecnych trenerów wtedy startowało! :-)
-
Mati2121 stały bywalec
@Joorny
Nie jestem starym kibicem, ale wtedy najlepsi mogli wystawić 8 skoczków, a do tego mogła być maksymalnie 10-osobowa krajówka.
-
muhamadi bywalec
@matysvw
w Kazachstanie są surowe restrykcje związane z wirusem i kazdy kto wraca z zagranicy przechodzi 10 dniową kwarantannę. Z drugiej jednak strony na ten TCS mogli przyjechać bo przeciez przez te 4 konkursy nikt nie wraca do domu, dziwna decyzja z ich strony.
-
-
Joorny stały bywalec
Pierwszy konkurs jaki pamiętam ze swojego dzieciństwa to chyba Bischofshofen 1996 i zwycięstwo Weissfloga. Wtedy już zakochałem się w skokach mając 10 lat. Co roku czekałem na turniej 4 skoczni bo były to jedyne zawody i Zakopane, które były transmitowane w TVP. Pamiętam jak się jarałem Funakim jego style latania a potem Widhoelzlem a potem stało się coś czego nikt nie oczekiwał. To już 20 lat mija a ja pamiętam to jak dziś. Małysz odmienił mój każdy zimowy weekend xD
Mam pytanie do najstarszych kibiców - jakie były kiedyś limity skoro Niemcy wystawili 18 zawodników.
20 krajów na starcie - chciałbym to zobaczyć w dzisiejszych czasach -
Adam90 profesor
@muhamadi
E tam w cale nie klepali buli. Wtedy były mniejsze skocznie ,tak tylko się wydaje ,ze klepali... Teraz też klepią jak warunki nie pozwalają...
-
-
Adam90 profesor
Widać, jak wtedy dużo skoczków skakało. A teraz jest co raz mniej zawodników...
-
yyy profesor
84 skoczków w Kwalifikacjach a wczoraj na liście było 56. co jest. Gdzie Korea, gdzie chiny gdzie inni
-
pogromca januszy weteran
To były czasy :)
Pamiętam, jaki szok przeżyłem słysząc w Sporcie po Wiadomościach (byłem w innym pokoju gdy grał telewizor), że Adam wygrał kwalifikacje - z początku myślałem, że się przesłyszałem i chodzi o samo zakwalifikowanie się do konkursu. Natychmiast przybiegłem i faktycznie, słuch mnie nie mylił. O ile sezony 97/98 i 98/99 śledziłem dość skwapliwie, o tyle 99/00 i początku 00/01 już niespecjalnie, dominacja Schmitta i słabość Polaków były mało ciekawe. Pamiętałem wyskoki Adama sprzed paru lat, sądziłem jednak, że to już historia i "z tej mąki chleba nie będzie" - tymczasem taka niespodzianka!
Oczywiście zawody obejrzałem i - mimo iż jeszcze dzień wcześniej czwarte miejsce uznałbym za wspaniała wiadomość - po zakończeniu czułem niedosyt. Niemniej po drugim skoku wiedziałem, że potencjał na zwycięstwo w turnieju jest. -
Złoty Orzeł profesor
Ciekawe, ile osób oglądało transmisję na żywo.
-
Kolos profesor
Schmitt to jednak pechowiec, trzy razy z rzędu wygrać inagurację TCS a nigdy nie wygrał całego turnieju...
Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl
Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl
- Zanim zadasz pytanie na forum - zobacz czy poniżej ktoś już nie dał na nie odpowiedzi.
- Redakcja serwisu Skijumping.pl zastrzega sobie prawo do usuwania oraz modyfikowania komentarzy łamiących regulamin - nie związanych z tematem newsa, zawierających obraźliwe treści, atakujących osoby publiczne (a w szczególności zawodników, trenerów, działaczy, polityków), napisanych wulgarnym językiem, spamu, powielania treści newsa itp.
- Zabrania się reklamowania innych stron, blogów itp.
- Forum to miejsce na przemyślane wypowiedzi i opinie. Do komentowania bieżących wydarzeń na skoczni oraz luźnych pogaduszek służy nasz czat. Komentarze o zerowej wartości merytorycznej typu "Ammann Słabo, Stoch - 125m, co tu tak cicho, czemu nie skaczą" - również będą usuwane.
- Komentarze powinny być rzeczowe, napisane poprawnie językowo i bez rażących błędów ortograficznych.
- Zapytania, opinie i uwagi skierowane do redaktorów serwisu Skijumping.pl, prosimy przesyłać na nasz adres email. Nasi redaktorzy nie czytają wszystkich komentarzy, często mogą więc wcale nie odpowiedzieć. Zapytania, opinie i uwagi skierowane do moderatorów forum Skijumping.pl, prosimy przesyłać na nasz adres admin@skijumping.pl.
- Wszystkich użytkowników forum, prosimy o kulturalną dyskusję. Do rozwiązywania wszelkich sporów i kłótni służy email, gadu-gadu lub inne środki komunikacji.
- Aby uniknąć bałaganu i nieporozumień, zabrania się tworzenia i korzystania użytkownikom z więcej niż jednego konta/nicka oraz podszywania się pod innych użytkowników, poprzez tworzenie bardzo podobnych nazw/nicków. W przypadku wykrycia takiego działania, konta będą kasowane, a w skrajnym przypadku (nagminne tworzenie kolejnych kont), użytkownik banowany.
- Wszelkie komentarze, atakujące bezpośrednio poszczególnych użytkowników (w tym także oskarżenia o pisanie pod wieloma nickami), moderatorów lub redaktorów, będą bezzwłocznie usuwane, podobnie jak spory między użytkownikami, nie mające nic wspólnego z tematem artykułu. Konta użytkowników, którzy obrażają moderatorów, administratorów, bądź atakują Redakcję Skijumping.pl, mogą być blokowane.
- Wszelkie narzekania na to, że komentarze są "bezpodstawnie" usuwane, będą również kasowane. Jeśli ktoś uważa, że jego komentarz był zgodny z regulaminem, a mimo to został usunięty, prosimy o kontakt emailowy na adres admin@skijumping.pl.
- Jeśli uważasz, że dany użytkownik nagminne łamie regulamin, wywołuje kłótnie i utrudnia dyskusję w komentarzach, prosimy o kontakt emailowy na adres admin@skijumping.pl.
- Redakcja zastrzega sobie prawo do usuwania wpisów bądź blokowania użytkowników, którzy używają niecenzuralnego języka, nagminnie wywołują konflikty, spory oraz prowokują innych uczestników forum do kłótni.
- Redakcja zastrzega sobie prawo do usuwania użytkowników, których nazwy (ksywki) zawierają wulgaryzmy lub brzmią podobnie do niecenzuralnych słów.
- Redakcja nie ponosi odpowiedzialności, w przypadku, gdy adres IP zablokowanej osoby, jest adresem całej sieci lokalnej. Ewentualne cofnięcie blokady może nastąpić jedynie w przypadku, gdy winny użytkownik zaprzestanie szkodliwych działań na forum.
- Redakcja nie odpowiada za treści i opinie prezentowane przez użytkowników forum. Jeśli wypowiedzi naruszają prawo, ich autorzy mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub cywilną.
- W przypadku "bana" użytkownika, zabronione jest tworzenie nowego konta, przez 7 dni od momentu blokady konta.
- W przypadku nagminnego łamania regulaminu forum oraz ogólnych zasad dobrego wychowania, Redakcja zastrzega sobie prawo do powiadomienia odpowiednich służb, wraz ze wszystkimi posiadanymi danymi użytkownika (adres IP, logi, dane kontaktowe).
Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu
Zaloguj się