Upadek, przerwana seria zwycięstw i utrata prowadzenia w Pucharze Świata na rzecz Martina Schmitta. Rywalizacja w Hakubie była niezwykle pechowa dla Adama Małysza. Na szczęście, „Orzeł z Wisły” miał szybką okazję do rewanżu w postaci dwóch konkursów na Okurayamie w Sapporo.
Zawody w Hakubie nie poszły po myśli Adama Małysza. Lider polskiej kadry zaliczył upadek w pierwszej serii konkursowej i ostatecznie zajął ósmą pozycję. Tym samym przerwana została jego seria zwycięstw w Pucharze Świata, a dodatkowo stracił prowadzenie w cyklu na rzecz powracającego po przerwie Martina Schmitta.
Na odpoczynek nie było jednak zbyt wiele czasu. Już w czwartkowy poranek wszystkie reprezentacje ruszyły w podróż do Sapporo, gdzie na sobotę i niedzielę zaplanowano dwa konkursy indywidualne na Okurayamie. Jednocześnie był to ostatni przystanek na trasie obecnego sezonu Pucharu Świata przed powrotem do Europy.
– Znowu mieliśmy bardzo męczącą podróż – mówił trener Apoloniusz Tajner w rozmowie z „Dziennikiem Polskim”: – Najpierw z Hakuby do Nagano autokarem, potem szybkim ekspresem do Tokio, skąd przesiedliśmy się na samolot do Sapporo. Z lotniska do naszego hotelu „Royton” jechaliśmy jeszcze ponad godzinę. Mieszkamy w samym centrum miasta, z naszego hotelowego okna widać odległą o około 2-3 kilometry skocznię.
– Adam po upadku jest lekko potłuczony, trochę boli go ręka i plecy. Ale to twardy chłopak, na pewno w sobotę i w niedzielę będzie walczył ze wszystkich sił. Adama bardzo podbudował telefon od premiera Jerzego Buzka, który powiedział naszemu skoczkowi: - Przegrałeś konkurs, ale pokazałeś wielki hart ducha. Głowa do góry! – dodawał szkoleniowiec reprezentacji Polski.
Do rywalizacji w Sapporo zgłoszonych zostało łącznie 63 zawodników z piętnastu reprezentacji narodowych. W składzie polskiej drużyny nie zaszły żadne zmiany. Podobnie jak to miało miejsce w Park City i Hakubie, na liście startowej figurowali Adam Małysz, Robert Mateja i Wojciech Skupień.
Parametry skoczni w Sapporo: | |
Nazwa: | Okurayama |
Punkt konstrukcyjny: | 120 m |
Punkt sędziowski: | 138 m |
Rekord skoczni: | 139 m – Martin Schmitt (GER), 24.01.1999 |
Nachylenie najazdu: | 35° |
Długość najazdu: | 94 m |
Nachylenie progu: | 11° |
Długość progu: | 7 m |
Wysokość progu: | 3,3 m |
Prędkość: | 90 km/h |
Nachylenie zeskoku: | 37° |
Rok budowy: | 1931 |
Ostatnia przebudowa: | 1996 |
Na piątkowe przedpołudnie w Sapporo zaplanowano sesję treningową oraz kwalifikacje do sobotnich zawodów. Plany skomplikowały jednak warunki pogodowe w postaci silnego wiatru oraz intensywnych opadów śniegu. Po skokach przedskoczków oraz dwunastu zawodników trening został przerwany. Doszło do zebrania przedstawicieli wszystkich ekip, podczas którego zapadły decyzje o odwołaniu piątkowych serii. Runda treningowa oraz kwalifikacje zostały przełożone na sobotni poranek przed zawodami.
Brak skoków w piątek wywołał zmiany w harmonogramie dnia Pucharu Świata w Sapporo. Po południu miała miejsce konferencja prasowa z udziałem Adama Małysza, Martina Schmitta, Svena Hannawalda, Janne Ahonena oraz Noriakiego Kasai. Najbardziej zapracowana była polska ekipa, gdyż japońscy dziennikarze byli przede wszystkim zainteresowani „Orłem z Wisły” i to o nim chcieli nagrywać materiały filmowe.
– Udzieliliśmy dwóch długich wywiadów. Japończycy dosłownie oszaleli na punkcie Adama, filmują go wszędzie, na treningu, przed hotelem, w restauracji. W wywiadach dopytują się zwłaszcza o metody treningowe. Ekipy telewizyjne liczą po 10-12 ludzi. Jestem przekonany, że w tym gronie są nie tylko dziennikarze, ale podstawieni ludzie ze sztabu szkoleniowego Japończyków. Padają bowiem tak szczegółowe, specjalistyczne pytania, że nie sądzę, aby wymyślili je dziennikarze. W tej sytuacji musimy bawić się często w... dyplomatów. Jeśli już są nadmiernie dociekliwi, mówię krótko - przepraszamy, to nasza tajemnica... – wspominał ten dzień trener Tajner na łamach „Dziennika Polskiego”.
Sobota na Okurayamie przywitała zawodników bardziej znośnymi warunkami pogodowymi. W efekcie można było przystąpić do rywalizacji. W rundzie treningowej najdalej poszybował Adam Małysz, który osiągnął rezultat 136,5 metra. Jego główny konkurent, Niemiec Martin Schmitt lądował cztery metry bliżej.
W kwalifikacjach najlepszy okazał się Fin Risto Jussilainen, który poszybował na odległość 129,5 metra i dzięki wyższym notom za styl wyprzedził o 1,8 punktu Adama Małysza (131 m). Trzecie miejsce zajął Rosjanin Dmitrij Wasiljew (126 m), a tuż za nim znaleźli się Tommy Ingebrigtsen (129 m), Andreas Widhoelzl (125,5 m) oraz Noriaki Kasai (123 m). Martin Schmitt (120 m) uplasował się na dziewiątej pozycji. Awans do zawodów uzyskał także dwudziesty piąty Robert Mateja (108 m).
Wyniki kwalifikacji PŚ w Sapporo (K-120); 27.01.2001 | ||||||
Lp. | Zawodnik | Kraj | Skok | Belka | Nota | |
---|---|---|---|---|---|---|
1 | JUSSILAINEN Risto | 129.5 | 21 | 132.6 | PQ | |
2 | MAŁYSZ Adam | 131.0 | 21 | 130.8 | PQ | |
3 | WASILJEW Dmitrij | 126.0 | 21 | 127.8 | PQ | |
4 | INGEBRIGTSEN Tommy | 129.0 | 21 | 127.2 | PQ | |
5 | WIDHOELZL Andreas | 125.5 | 21 | 125.9 | PQ | |
6 | KASAI Noriaki | 123.0 | 21 | 116.4 | PQ | |
7 | HANNAWALD Sven | 121.0 | 21 | 116.3 | PQ | |
7 | LOITZL Wolfgang | 121.0 | 21 | 116.3 | PQ | |
9 | SCHMITT Martin | 120.0 | 21 | 109.5 | PQ | |
10 | SOININEN Jani | 116.0 | 21 | 108.3 | PQ | |
11 | LJOEKELSOEY Roar | 115.5 | 21 | 107.4 | Q | |
12 | HORNGACHER Stefan | 115.5 | 21 | 106.4 | PQ | |
13 | OTTESEN Lasse | 115.5 | 21 | 105.9 | Q | |
14 | HOELLWARTH Martin | 115.0 | 21 | 105.0 | PQ | |
15 | HAUTAMAEKI Jussi | 112.5 | 21 | 101.0 | Q | |
16 | FUNAKI Kazuyoshi | 111.5 | 21 | 99.2 | Q | |
16 | LOEFFLER Frank | 111.5 | 21 | 99.2 | Q | |
18 | YOSHIOKA Kazuya | 111.0 | 21 | 97.8 | Q | |
19 | AHONEN Janne | 113.0 | 21 | 96.9 | PQ | |
20 | FUKITA Yukitaka | 109.5 | 21 | 95.1 | Q | |
21 | NAKAMURA Kazuhiro | 108.5 | 21 | 93.3 | Q | |
22 | KOCH Martin | 108.5 | 21 | 92.8 | Q | |
23 | HARADA Masahiko | 108.0 | 21 | 92.4 | Q | |
23 | OKABE Takanobu | 108.0 | 21 | 92.4 | Q | |
25 | MATEJA Robert | 108.0 | 21 | 91.9 | Q | |
26 | NIEMINEN Toni | 107.5 | 21 | 91.5 | Q | |
27 | MIYAHIRA Hideharu | 107.0 | 21 | 90.6 | Q | |
28 | HERR Alexander | 108.0 | 21 | 90.4 | Q | |
29 | ZONTA Peter | 106.5 | 21 | 88.7 | Q | |
30 | KUETTEL Andreas | 105.0 | 21 | 87.0 | Q | |
31 | AUDENRIETH Roland | 105.5 | 21 | 86.9 | Q | |
32 | CECON Roberto | 105.0 | 21 | 86.5 | Q | |
33 | UHRMANN Michael | 106.0 | 21 | 86.3 | Q | |
34 | JAEKLE Hansjoerg | 105.0 | 21 | 85.5 | Q | |
34 | RADELJ Jure | 105.0 | 21 | 85.5 | PQ | |
36 | SCHWARZENBERGER Reinhard | 104.5 | 21 | 84.6 | Q | |
37 | OKAMURA Sota | 103.0 | 21 | 81.9 | Q | |
38 | DUFFNER Christof | 103.0 | 21 | 81.4 | Q | |
39 | STENSRUD Henning | 103.5 | 21 | 80.3 | Q | |
40 | FRAS Damjan | 102.5 | 21 | 80.0 | Q | |
40 | MUNTERS Johan | 102.5 | 21 | 80.0 | Q | |
42 | CHOI Heung Chul | 102.0 | 21 | 79.6 | Q | |
43 | SOLEM Morten | 101.5 | 21 | 79.2 | Q | |
44 | DOENNEM Olav Magne | 102.0 | 21 | 79.1 | Q | |
45 | SAKANO Yukio | 101.0 | 21 | 76.8 | Q | |
46 | GOLDBERGER Andreas | 99.5 | 21 | 75.6 | Q | |
47 | WATASE Yuta | 100.0 | 21 | 75.0 | Q | |
48 | KALINICZENKO Anton | 98.5 | 21 | 72.8 | Q | |
49 | YASUZAKI Naoki | 98.0 | 21 | 72.4 | Q | |
50 | SATO Masayuki | 98.5 | 21 | 72.3 | Q | |
51 | NISHIKATA Jinya | 98.0 | 21 | 70.9 | ||
52 | CHIBA Katsutoshi | 97.0 | 21 | 70.1 | ||
53 | SANTIAGO Remi | 94.5 | 21 | 64.1 | ||
54 | BIEŁOW Aleksander | 94.0 | 21 | 63.2 | ||
55 | CHOI Yong Jik | 93.5 | 21 | 62.8 | ||
56 | JAAFS Kristoffer | 93.5 | 21 | 62.3 | ||
57 | NISHISHITA Kazuki | 93.0 | 21 | 61.9 | ||
58 | SKUPIEŃ Wojciech | 91.0 | 21 | 53.8 | ||
59 | FATKULLIN Ildar | 87.5 | 21 | 50.0 | ||
60 | KUBO Yuta | 86.5 | 21 | 48.7 | ||
61 | YASUKAWA Yuki | 86.0 | 21 | 47.8 | ||
62 | FILIMONOW Stanisław | 85.5 | 21 | 46.9 | ||
63 | DE GROOT Niels | 86.0 | 21 | 43.3 |
Nadszedł czas na sobotnie zawody w Sapporo, które były jednocześnie 500. konkursem indywidualnym w historii Pucharu Świata w skokach narciarskich. Rywalizację otworzył reprezentant gospodarzy, Mayasuki Sato z wynikiem 105 metrów. Następnie prowadzenie obejmowali kolejno Yukitaka Fukita (107 m), Kazuhiro Nakamura (107 m) oraz Hansjoerg Jaekle (108,5 m).
Pierwszy zdecydowanie dłuższy lot był dziełem Takanobu Okabe. Japończyk wylądował na 114 metrze i wspiął się na szczyt tabeli wyników z przewagą 11,9 punktu nad Niemcem Jaekle. Wkrótce wiceliderem został Henning Stensrud (108 m), który stracił następnie tę pozycję na rzecz Martina Kocha (110,5 m).
Jako dwudziesty drugi zawodnik na belce startowej zasiadł Robert Mateja. Skoczek z Chochołowa spisał się jeszcze lepiej niż w kwalifikacjach. Tym razem uzyskał odległość 115 metrów i objął prowadzenie z przewagą 0,8 punktu nad Okabe. Tym samym reprezentant Polski już zagwarantował sobie udział w rundzie finałowej. Skaczący tuż po nim Alexander Herr doleciał do 110,5 metra i znalazł się na trzeciej pozycji.
Mateja pozostał na prowadzeniu do momentu próby Hideharu Miyahiry. Japończyk osiągnął punkt konstrukcyjny skoczni (120 m) i wyprzedził Polaka o 10,5 punktu. Jeszcze lepiej spisał się Norweg Olav Magne Doennem, który został nowym liderem z wynikiem 123,5 metra. Na trzecie miejsce wskoczył natomiast Włoch Roberto Cecon (119 m).
Następnie czołówka konkursu została zaatakowana przez fiński duet. Najpierw prowadzenie objął Jussi Hautamaeki z lotem na odległość 127,5 metra. Parę minut później jego wyczyn poprawił Jani Soininen, który wylądował na 133 metrze i wyprzedził kolegę z kadry o 8,4 punktu. Obu zainteresowanych rozdzielił Słoweniec Jure Radelj (129,5 m).
Do zakończenia pierwszej serii pozostało dziesięciu zawodników, którzy mieli jednak problemy z doskoczeniem do czołowej trójki. Blisko tej sztuki był Dmitrij Wasiljew, który po skoku na 126 metr zajął czwarte miejsce. Niewiele bliżej lądowali Tommy Ingebrigtsen (122,5 m), Andreas Widhoelzl (125,5 m), Wolfgang Loitzl (123,5 m) oraz Risto Jussilainen (125 m).
Po wpadce w Hakubie, tym razem Sven Hannawald wywalczył awans do serii finałowej z wynikiem 121 metrów. Tuż po nim na belce zasiadł Noriaki Kasai, który rozbudził widownię pod skocznią. Lot na odległość 129,5 metra pozwolił mu zająć drugie miejsce, ze stratą 1,3 punktu do Soininena. Słabiej od Japończyka spisał się Janne Ahonen, który wylądował na 121 metrze.
Nadszedł czas próby Adama Małysza. Reprezentant Polski potwierdził, iż środowy konkurs w Hakubie był tylko wypadkiem przy pracy. Po dalekich lotach w treningu i kwalifikacjach, przyszła kolej na powtórkę w pierwszej serii zawodów. 132,5 metra nie było co prawda najdłuższym lotem, ale wysokie noty od sędziów, w tym cztery oceny po 19 punktów, pozwoliły Polakowi na objęcie prowadzenia, pokonując o 2 punkty Janiego Soininena.
– Brawo! Brawo Adam! Martwiliśmy się nieco o jego formę po konkursie w Hakubie. Martin Schmitt, tak, patrzy z podziwem na to, co zrobił Polak. Adam Małysz jest już troszkę zmęczony ciągłymi przelotami, różnicą czasu. Skoczkowie przecież w krótkim czasie przenieśli się z Europy do Stanów Zjednoczonych, do Salt Lake City. Później od razu do Japonii. Zaburzenie rytmu dobowego. Zawodnik nie miał czasu na aklimatyzację. Ale Adam Małysz nadal jest wielki. Ponad 130 metrów i jeszcze skok zakończony telemarkiem – komentował Stanisław Snopek na antenie Telewizji Polskiej.
Na koniec serii zaprezentował się Martin Schmitt. Lider Pucharu Świata również skoczył daleko, ale nie wystarczająco, aby móc rywalizować z reprezentantem Polski. Skok na odległość 128,5 metra oznaczała dla Niemca piątą lokatę ze stratą 7,2 punktu do wiślanina.
Na półmetku prowadził zatem Adam Małysz przed Janim Soininenem oraz Noriakim Kasaim. Tuż za czołową trójką plasowali się Jure Radelj, Martin Schmitt i Jussi Hautamaeki. Robert Mateja był sklasyfikowany na dwudziestej drugiej pozycji.
W finale jury podjęło decyzję o skróceniu rozbiegu o dwie belki, do 19. platformy. Drugą serię rozpoczął Andreas Goldberger od skoku na odległość 101 metrów. W kolejnych minutach na prowadzenie w zawodach wychodzili Martin Koch (101,5 m), Frank Loeffler (105 m) oraz Roar Ljoekelsoey (106,5 m).
Na dłuższy skok trzeba było poczekać do momentu próby Takanobu Okabe. 30-letni mistrz świata z Thunder Bay wylądował na 114 metrze. Realizator transmisji telewizyjnej tak długo pokazywał na wizji Japończyka, iż niemal spóźnił się na występ Roberta Matei. A tymczasem Polak skoczył jeszcze dalej, uzyskując 115 metrów i obejmując tym samym prowadzenie w konkursie. Skoczek z Chochołowa cieszył się nim przez chwilę, dopóki nie wyprzedził go dziewiętnasty na półmetku Masahiko Harada (113 m).
Jako pierwszy w serii finałowej punkt konstrukcyjny Okurayamy przeskoczył Martin Hoellwarth, który został nowym liderem z wynikiem 121,5 metra. Jeszcze lepiej zaprezentował się Sven Hannawald, który poprawił wyczyn Austriaka o metr i wyprzedził go o 4,6 punktu. Nie cieszył się on jednak długo prowadzeniem, gdyż skaczący tuż po nim Janne Ahonen uzyskał odległość 123,5 metra i okazał się lepszy od Niemca o 3,6 pkt.
Na górze skoczni pozostało jeszcze 11 zawodników. Wówczas rywalom odleciał Wolfgang Loitzl. 20-letni Austriak poszybował na 129 metr i pewnie objął prowadzenie w zawodach. Skaczący następnie zawodnicy - Stefan Horngacher (123 m), Risto Jussilainen (124,5 m) i Andreas Widhoelzl (127 m) - wymieniali się tylko na pozycji wicelidera. Kontakt z czołówką stracił natomiast Dmitrij Wasiljew, który uzyskał wynik 102,5 metra.
W końcu Loitzl znalazł pogromcę w postaci Jussiego Hautamaekiego. Reprezentant Finlandii doleciał do 125 metra i wyprzedził Austriaka o pół punktu. Skaczący jako następny, lider Pucharu Świata Martin Schmitt wylądował na 119 metrze i znalazł się na piątej pozycji. Na dalszych miejscach sklasyfikowani zostali Jure Radelj (107,5 m) oraz Noriaki Kasai (113,5 m). Trochę lepiej spisał się Jani Soinien, który z wynikiem 116 metrów zajął piątą lokatę, tuż przed Schmittem.
Sobotni konkurs zakończył Adam Małysz. „Orzeł z Wisły” znów udowodnił, iż pomimo słabszego występu w Hakubie jest zdecydowanie najlepszym skoczkiem ostatnich tygodni. Reprezentant Polski poleciał na odległość 133,5 metra i pewnie odniósł dziewiąte w karierze pucharowe zwycięstwo, zaś szóste w trwającym sezonie i odzyskał prowadzenie w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata! Za swoją próbę otrzymał nawet „dwudziestkę” od Yukio Kasayi. Tego samego, który w 1972 roku przegrał złoty medal olimpijski na Okurayamie z Wojciechem Fortuną.
– Jest, jest proszę państwa, tak! Nie chciałem już nic mówić, aby nie zapeszyć, kiedy nasz zawodnik był w powietrzu, ale Adam Małysz pokazał tutaj swoją klasę, jest wielki! – relacjonował Stanisław Snopek.
Małysz zwyciężył w jubileuszowym, 500. konkursie indywidualnym Pucharu Świata z przewagą 25,8 punktu nad drugim Wolfgangiem Loitzlem. Podium uzupełnił Jussi Hautamaeki. Robert Mateja zakończył konkurs na dobrej, siedemnastej pozycji.
Wyniki konkursu PŚ w Sapporo (K-120); 27.01.2001 | ||||||
Lp. | Zawodnik | Kraj | Skok 1 | Skok 2 | Nota | (po I s.) |
---|---|---|---|---|---|---|
1 | MAŁYSZ Adam | 132.5 | 133.5 | 282.3 | (1.) | |
2 | LOITZL Wolfgang | 123.5 | 129.0 | 256.5 | (11.) | |
3 | HAUTAMAEKI Jussi | 127.5 | 125.0 | 255.0 | (6.) | |
4 | WIDHOELZL Andreas | 125.5 | 127.0 | 254.0 | (8.) | |
5 | JUSSILAINEN Risto | 125.0 | 124.5 | 248.6 | (9.) | |
6 | SOININEN Jani | 133.0 | 116.0 | 246.7 | (2.) | |
7 | HORNGACHER Stefan | 124.5 | 123.0 | 245.5 | (10.) | |
7 | SCHMITT Martin | 128.5 | 119.0 | 245.5 | (5.) | |
9 | AHONEN Janne | 121.0 | 123.5 | 241.6 | (14.) | |
10 | KASAI Noriaki | 129.5 | 113.5 | 241.4 | (3.) | |
11 | HANNAWALD Sven | 121.0 | 122.5 | 238.3 | (15.) | |
12 | HOELLWARTH Martin | 120.0 | 121.5 | 233.7 | (17.) | |
13 | MIYAHIRA Hideharu | 120.0 | 117.5 | 228.5 | (16.) | |
14 | DOENNEM Olav Magne | 123.5 | 114.5 | 226.9 | (12.) | |
15 | RADELJ Jure | 129.5 | 107.5 | 226.1 | (4.) | |
16 | HARADA Masahiko | 118.5 | 113.0 | 216.2 | (19.) | |
17 | MATEJA Robert | 115.0 | 115.0 | 211.5 | (22.) | |
18 | OKABE Takanobu | 114.0 | 114.0 | 210.9 | (23.) | |
19 | YOSHIOKA Kazuya | 119.0 | 109.5 | 209.3 | (18.) | |
20 (DSQ) | WASILJEW Dmitrij | 126.0 | 102.5 | 207.8 | (7.) | |
21 (20) | INGEBRIGTSEN Tommy | 122.5 | 104.5 | 204.6 | (13.) | |
22 (21) | LJOEKELSOEY Roar | 114.5 | 106.5 | 188.3 | (24.) | |
23 (22) | CECON Roberto | 119.0 | 99.5 | 187.3 | (20.) | |
24 (23) | LOEFFLER Frank | 110.5 | 105.0 | 182.4 | (26.) | |
25 (24) | FUNAKI Kazuyoshi | 117.0 | 99.0 | 180.3 | (21.) | |
26 (25) | UHRMANN Michael | 111.5 | 100.5 | 174.6 | (25.) | |
27 (26) | KOCH Martin | 110.5 | 101.5 | 173.1 | (28.) | |
28 (27) | GOLDBERGER Andreas | 108.5 | 101.0 | 170.6 | (30.) | |
29 (28) | HERR Alexander | 110.5 | 99.0 | 169.1 | (27.) | |
30 (29) | JAEKLE Hansjoerg | 108.5 | 88.5 | 142.1 | (29.) | |
31 (30) | STENSRUD Henning | 108.0 | 90.9 | (31.) | ||
31 (30) | NIEMINEN Toni | 108.0 | 90.9 | (31.) | ||
33 (32) | NAKAMURA Kazuhiro | 107.0 | 90.6 | (33.) | ||
34 (33) | FUKITA Yukitaka | 107.0 | 90.1 | (34.) | ||
35 (34) | OTTESEN Lasse | 105.5 | 86.4 | (35.) | ||
36 (35) | SATO Masayuki | 105.0 | 85.5 | (36.) | ||
37 (36) | SAKANO Yukio | 104.5 | 85.1 | (37.) | ||
38 (37) | ZONTA Peter | 104.5 | 83.6 | (38.) | ||
39 (38) | KUETTEL Andreas | 103.5 | 82.8 | (39.) | ||
40 (39) | FRAS Damjan | 103.0 | 81.4 | (40.) | ||
41 (40) | OKAMURA Sota | 102.5 | 81.0 | (41.) | ||
42 (41) | SOLEM Morten | 102.0 | 79.1 | (42.) | ||
43 (42) | SCHWARZENBERGER Reinhard | 101.0 | 75.8 | (43.) | ||
44 (43) | CHOI Heung Chul | 100.0 | 75.0 | (44.) | ||
45 (44) | AUDENRIETH Roland | 99.0 | 72.7 | (45.) | ||
46 (45) | WATASE Yuta | 97.5 | 69.5 | (46.) | ||
47 (46) | DUFFNER Christof | 98.5 | 67.8 | (47.) | ||
48 (47) | YASUZAKI Naoki | 96.0 | 67.3 | (48.) | ||
49 (48) | KALINICZENKO Anton | 83.5 | 38.8 | (49.) | ||
50 (49) | MUNTERS Johan | 66.5 | 37.2 | (50.) |
– To znów był dobry skok, technicznie bezbłędny. Na 120 metrze pociągnęło mnie. Złapałem niespodziewanie wiaterek pod narty, a miałem jeszcze wystarczający zapas wysokości lotu, żeby z tego skorzystać. Uśmiech losu. Skoczkowi coś takiego zawsze jest potrzebne. Na tym wietrze, w końcowej fazie, pociągnąłem jeszcze trochę. W sumie z tego ostatniego w sobotę skoku mogę być naprawdę zadowolony – oceniał swoją próbę Adam Małysz w "Przeglądzie Sportowym".
– Koledzy czekają na mnie, a ja na wypłatę wygranej premii. Pójdziemy do miasta, na zakupy - jakieś pamiątki z Japonii, także fotograficzny aparat cyfrowy. Chcę taki mieć. Robert i Wojtek znaleźli w Sapporo sklep, w którym był duży wybór takich aparatów. Niektóre widziałem już w USA, w Salt Lake City. Jestem ciekawy, czy ceny będą podobne – zastanawiał się nowy lider Pucharu Świata.
– Nie skoczyłem na sto procent moich możliwości i nie czuję się też w stu procentach sprawny. Przeziębienie osłabiło mnie bardziej, niż myślałem – mówił z kolei po zawodach Martin Schmitt.
Niedziela również rozpoczęła się pomyślnie dla Adama Małysza. Reprezentant Polski pewnie triumfował w kwalifikacjach lotem na 128 metr. Lider Pucharu Świata wyprzedził o 13,2 punktu drugiego Dmitrija Wasiljewa (121,5 m). Trzecie miejsce zajął Sven Hannawald (118,5 m), przed Risto Jussilainenem (118 m) i Martinem Schmitem (117,5 m). Wysoką, ósmą lokatę zajął Robert Mateja (115 m). Awansu do konkursu ponownie nie wywalczył Wojciech Skupień (91 m).
Wyniki kwalifikacji PŚ w Sapporo (K-120); 28.01.2001 | ||||||
Lp. | Zawodnik | Kraj | Skok | Belka | Nota | |
---|---|---|---|---|---|---|
1 | MALYSZ Adam | 128.0 | 19 | 126.9 | PQ | |
2 | WASILJEW Dmitrij | 121.5 | 19 | 113.7 | PQ | |
3 | HANNAWALD Sven | 118.5 | 19 | 112.8 | PQ | |
4 | JUSSILAINEN Risto | 118.0 | 19 | 111.9 | PQ | |
5 | SCHMITT Martin | 117.5 | 19 | 109.5 | PQ | |
6 | AHONEN Janne | 116.5 | 19 | 109.2 | PQ | |
7 | SOININEN Jani | 116.5 | 19 | 108.2 | PQ | |
8 | MATEJA Robert | 115.0 | 19 | 106.5 | Q | |
8 | KASAI Noriaki | 117.5 | 19 | 106.5 | PQ | |
10 | FUNAKI Kazuyoshi | 115.0 | 19 | 105.5 | Q | |
11 | HOELLWARTH Martin | 113.5 | 19 | 103.3 | PQ | |
12 | LOITZL Wolfgang | 113.5 | 19 | 102.8 | PQ | |
13 | UHRMANN Michael | 112.5 | 19 | 101.0 | Q | |
14 | LJOEKELSOEY Roar | 112.0 | 19 | 100.1 | Q | |
15 | SCHWARZENBERGER Reinhard | 111.0 | 19 | 98.3 | Q | |
16 | CECON Roberto | 107.0 | 19 | 90.1 | Q | |
17 | INGEBRIGTSEN Tommy | 107.5 | 19 | 90.0 | PQ | |
18 | DUFFNER Christof | 106.5 | 19 | 88.7 | Q | |
19 | HARADA Masahiko | 105.0 | 19 | 86.5 | Q | |
20 | HORNGACHER Stefan | 107.0 | 19 | 85.6 | PQ | |
21 | RADELJ Jure | 105.0 | 19 | 85.5 | PQ | |
22 | HERR Alexander | 104.5 | 19 | 85.1 | Q | |
23 | MIYAHIRA Hideharu | 104.5 | 19 | 84.6 | Q | |
24 | NAKAMURA Kazuhiro | 104.0 | 19 | 84.2 | Q | |
25 | JAAFS Kristoffer | 103.5 | 19 | 83.8 | Q | |
26 | STENSRUD Henning | 104.0 | 19 | 83.7 | Q | |
27 | NISHIKATA Jinya | 104.5 | 19 | 83.1 | Q | |
28 | NIEMINEN Toni | 103.5 | 19 | 82.8 | Q | |
29 | HAUTAMAEKI Jussi | 103.0 | 19 | 82.4 | Q | |
30 | FUKITA Yukitaka | 101.5 | 19 | 79.2 | Q | |
31 | DOENNEM Olav Magne | 102.0 | 19 | 79.1 | Q | |
32 | GOLDBERGER Andreas | 101.0 | 19 | 78.8 | Q | |
33 | OKAMURA Sota | 101.5 | 19 | 78.7 | Q | |
34 | YOSHIOKA Kazuya | 101.5 | 19 | 78.2 | Q | |
35 | LOEFFLER Frank | 100.5 | 19 | 77.4 | Q | |
35 | NISHISHITA Kazuki | 100.5 | 19 | 77.4 | Q | |
37 | OKABE Takanobu | 100.0 | 19 | 77.0 | Q | |
38 | KUETTEL Andreas | 100.5 | 19 | 76.9 | Q | |
39 | SOLEM Morten | 99.0 | 19 | 73.2 | Q | |
40 | FATKULLIN Ildar | 98.5 | 19 | 72.3 | Q | |
41 | OTTESEN Lasse | 98.5 | 19 | 71.8 | Q | |
42 | SAKANO Yukio | 97.5 | 19 | 70.5 | Q | |
42 | ZONTA Peter | 97.5 | 19 | 70.5 | Q | |
44 | AUDENRIETH Roland | 96.0 | 19 | 68.3 | Q | |
44 | FRAS Damjan | 96.0 | 19 | 68.3 | Q | |
46 | SATO Masayuki | 96.5 | 19 | 68.2 | Q | |
47 | FILIMONOW Stanisław | 96.5 | 19 | 67.2 | Q | |
48 | SANTIAGO Remi | 95.5 | 19 | 65.9 | Q | |
48 | YASUZAKI Naoki | 95.5 | 19 | 65.9 | Q | |
50 | CHOI Heung Chul | 94.5 | 19 | 64.1 | ||
51 | JAEKLE Hansjoerg | 93.0 | 19 | 62.4 | ||
52 | WATASE Yuta | 92.0 | 19 | 60.1 | ||
53 | KOCH Martin | 91.5 | 19 | 58.2 | ||
54 | SKUPIEŃ Wojciech | 91.0 | 19 | 57.8 | ||
55 | KALINICZENKO Anton | 91.5 | 19 | 55.2 | ||
56 | WIDHOELZL Andreas | 91.0 | 19 | 51.8 | PQ | |
57 | CHOI Yong Jik | 84.0 | 19 | 40.2 | ||
58 | DE GROOT Niels | 85.0 | 19 | 40.0 | ||
59 | KUBO Yuta | 80.5 | 19 | 30.9 | ||
60 | MUNTERS Johan | 74.0 | 19 | 16.2 | ||
61 | CHIBA Katsutoshi | 67.0 | 19 | 3.6 | ||
DSQ | YASUKAWA Yuki | |||||
DSQ | BIEŁOW Aleksander |
Zawody rozpoczęły się o 11:05 czasu lokalnego z 20. belki startowej. Konkurs otworzył Jinya Nishikata skokiem na 98 metr. Japończyka na prowadzeniu zmieniali następnie jego koledzy z reprezentacji - Masayuki Sato (103,5 m) oraz Yukio Sakano (106 m).
Dłużej na pozycji lidera zagościł Sota Okamura, który wylądował na 112 metrze. Zmiany następowały jednak za jego plecami. Na drugą pozycję wskoczył Lasse Ottesen (109 m), którego później wyprzedził Roland Audenrieth (109,5 m), zaś jeszcze lepszy okazał się Christof Duffner (110,5 m). Ostatecznie na prowadzenie wyszedł Takanobu Okabe (116 m), a nowym wiceliderem konkursu został Reinhard Schwarzenberger (113,5 m).
Nadszedł czas skoku Roberta Matei. Reprezentant Polski zaprezentował się jeszcze lepiej niż w kwalifikacjach. Skoczek z Chochołowa nie krył radości po locie na 125 metr, który pozwolił mu objąć prowadzenie w konkursie z przewagą 16,2 punktu nad Okabe. Tuż po jego próbie na drugie miejsce wskoczył Hideharu Miyahira (117 m), który został jednak szybko wyprzedzony przez Roberto Cecona (119,5 m).
Robert Mateja pozostał na prowadzeniu do czasu skoku Jussiego Hautamaekiego. Reprezentant Finlandii poszybował na odległość 126,5 metra i wyprzedził Polaka o 1,7 punktu. Do czołówki doskoczył Toni Nieminen, który z wynikiem 121,5 metra zajął trzecie miejsce. Fin stracił jednak tę lokatę na rzecz Martina Hoellwartha (122 m). Swoich rywali przeskoczył jednak Dmitrij Wasiljew. Rosjanin wylądował na 131 metrze i objął prowadzenie z przewagą 4,6 punktu.
Do zakończenia pierwszej serii pozostało dziesięciu zawodników, a w rywalizacji prowadził Wasiljew przed J. Hautamaekim i Mateją. Jani Soininen doleciał do 124 metra i znalazł się po swojej próbie na czwartej pozycji. Słabiej prezentowali się kolejni zawodnicy - Tommy Ingebrigtsen (119 m), Andreas Widhoelzl (120 m) oraz Wolfgang Loitzl (113 m).
Układ w czołówce uległ zmianie po próbie Risto Jussilainena. 25-letni reprezentant Finlandii poszybował na 132 metr i objął prowadzenie z przewagą 4,8 punktu nad Wasiljewem. Na 116 metrze lądował Sven Hannawald. Dalej od Niemca skoczył Noriaki Kasai, który z wynikiem 125,5 m wskoczył na czwartą lokatę. Poniżej oczekiwań ponownie spisał się Janne Ahonen (113 m). Największe zaskoczenie wywołał jednak Martin Schmitt. Wicelider Pucharu Świata oddał bardzo słaby skok. Krótko po wybiciu się z progu opadły mu narty i z problemami w locie wylądował na 72 metrze, znajdując się na ostatniej pozycji.
– To był błąd, który zdarzał mi się od czasu do czasu w przeszłości. Miałem problem z prawą nartą. Takie rzeczy się zdarzają, teraz muszę ponownie zaatakować w Willingen – powiedział po swojej próbie Schmitt, który po raz pierwszy od 5 lutego 1998 roku nie zakwalifikował się do serii finałowej konkursu Pucharu Świata. – Kiedy twoja pewność siebie zostaje zachwiana, nie możesz oczekiwać cudów. Trudno w ten sposób powrócić na szczyt. Ale jestem pewien, że Martinowi się uda – zapewniał trener Reinhard Hess.
– Ponieważ to główny rywal Adama, filmuję jego skoki. Martin za wcześnie wybił się z progu. Potem miał pecha, bo wpadł w powietrzną dziurę, ściągnęło mu lewą nartę w dół, wtedy dostał lekki podmuch z góry. Leciał nierówno, nie potrafił opanować skoku i lądował dlatego na 72 metrze. Takie są skoki – ocenił skok Niemca trener Apoloniusz Tajner.
Pierwszą serię konkursową zamykał Adam Małysz. Minutę po fatalnym skoku Schmitta, reprezentant Polski oddał najdłuższy lot całej rundy. 132,5 metra oznaczało dla „Orła z Wisły” prowadzenie na półmetku niedzielnych zawodów na Okurayamie.
– Dobrze wyszedł z progu, ciągnie… I jest, ładnie i daleko! Znowu minimalnie odjechała mu lewa narta przy lądowaniu, ale na szczęście ustał ten skok. Sędziowie za ten błąd przy lądowaniu odejmą około jednego punktu. Nie jest to duża strata. I poczekajmy, jaką dokładnie odległość uzyskał Adam Małysz. 132,5 metra! To najdłuższy skok pierwszej serii dzisiejszego konkursu, ale mimo troszkę nawet niższych not za styl Polak będzie liderem – komentował Stanisław Snopek w TVP.
Na półmetku rywalizacji na Okurayamie Małysz prowadził z przewagą 0,9 punktu nad Risto Jussilainenem oraz 5,7 pkt. nad Dmitrijem Wasiljewem. Czwarty był Jussi Hautamaeki, piąty Noriaki Kasai, a szósty Robert Mateja.
Finał przeprowadzono z tej samej platformy startowej. Serię rozpoczął Lasse Ottesen, który uzyskał odległość 103 metrów. Norweg oddał później prowadzenie na rzecz kolegi z drużyny, Roara Ljoekelsoeya (107,5 m). Wkrótce liderem został Sota Okamura (108 m), ale dalej od Japończyka poszybował Wolfgang Loitzl (115,5 m).
Jako pierwszy punkt konstrukcyjny przekroczył Janne Ahonen, który uzyskał odległość 121,5 metra. Fin objął prowadzenie do momentu skoku Stefana Horngachera, który z wynikiem 120 metrów okazał się lepszy o 0,2 punktu. Skaczący następnie Sven Hannawald uzyskał rezultat 119 metrów i znalazł się na trzeciej pozycji. Po skoku Niemca nastąpiła kilkuminutowa przerwa z uwagi na złe warunki wietrzne. Jako pierwszy po wznowieniu swoją próbę oddał Kazuya Yoshioka, który z problemami w locie lądował na 67 metrze. Kilka chwil później ponownie nastąpiła zmiana lidera, gdyż Hideharu Miyahira oddał najdłuższy dotychczasowy lot serii - 126,5 metra.
Na czele konkursu znajdowali się Miyahira, Horngacher i Ahonen, kiedy do zakończenia zawodów pozostało dziesięciu skoczków. Zupełnie nieudany skok zaliczył Roberto Cecon (89,5 m). Toni Nieminen również nie zbliżył się do czołówki, uzyskując 110,5 metra. Nowym liderem został Martin Hoellwarth, który oddał skok na odległość 122,5 metra. Skaczący tuż po nim Jani Soininen poszybował jeszcze dalej (127 m) i wyprzedził Austriaka o 11,7 punktu.
Przyszła kolej na próbę szóstego na półmetku Roberta Matei. Polak ponownie był zadowolony po swojej próbie na 121 metr, która na ten moment rywalizacji dawała mu drugie miejsce, tuż za Soininenem. Zawodnika z Chochołowa o 0,2 punktu wyprzedził Noriaki Kasai (119,5 m). Słabiej spisał się jednak Jussi Hautamaeki, który wylądował na 118 metrze i spadł za reprezentanta Polski. Wówczas na prowadzenie w konkursie wyszedł Dmitrij Wasiljew z wynikiem 127,5 metra. Rosjanin musiał jednak uznać wyższość skaczącego tuż po nim Risto Jussilainena, który skoczył najdalej w całym konkursie, uzyskując 133,5 metra.
Niedzielny konkurs, podobnie jak w sobotę, zamykał Adam Małysz. 23-letni wiślanin znów odleciał ponad granice możliwości swojej konkurencji. Lider Pucharu Świata wylądował na 136 metrze i pewnie odniósł drugie z rzędu zwycięstwo na Okurayamie. Była to jednocześnie dziesiąta pucharowa wygrana w jego karierze.
– Dobre wyjście z progu, troszkę niespokojny lot, ale ciągnie, ciągnie Adam Małysz... Jest, jest, proszę państwa chyba dalej od reprezentanta Finlandii! Oczywiście może być w pełni zadowolony z tego skoku. Poczekajmy jeszcze na dokładny pomiar odległości, ale wydaje mi się, że był to najdłuższy skok dzisiejszego konkursu, a więc Adam Małysz jest nadal wielki. Zresztą nie wątpiliśmy w to ani przez moment, ale w tych warunkach pogodowych wiadomo, że skoki narciarskie są troszkę loterią. Ale nie dla Adama Małysza. 136 metrów! 136 metrów, najdłuższy skok dzisiejszego konkursu – relacjonował finałowy lot Polaka Stanisław Snopek.
Adam Małysz odniósł zwycięstwo z przewagą 5,4 punktu nad Risto Jussilainenem oraz 21 „oczek” nad Dmitrijem Wasiljewem. Czwarte miejsce zajął Jani Soininen, piąty był Noriaki Kasai, zaś na świetnej, szóstej pozycji sklasyfikowany został Robert Mateja.
Wyniki konkursu PŚ w Sapporo (K-120); 28.01.2001 | ||||||
Lp. | Zawodnik | Kraj | Skok 1 | Skok 2 | Nota | (po I s.) |
---|---|---|---|---|---|---|
1 | MAŁYSZ Adam | 132.5 | 136.0 | 283.8 | (1.) | |
2 | JUSSILAINEN Risto | 132.0 | 133.5 | 278.4 | (2.) | |
3 (DSQ) | WASILJEW Dmitrij | 131.0 | 127.5 | 262.8 | (3.) | |
4 (3) | SOININEN Jani | 124.0 | 127.0 | 253.8 | (7.) | |
5 (4) | KASAI Noriaki | 125.5 | 120.0 | 244.4 | (5.) | |
6 (5) | MATEJA Robert | 125.0 | 121.0 | 243.3 | (6.) | |
7 (6) | HOELLWARTH Martin | 122.0 | 122.5 | 242.1 | (8.) | |
8 (7) | MIYAHIRA Hideharu | 117.0 | 126.5 | 238.8 | (14.) | |
9 (8) | HAUTAMAEKI Jussi | 126.5 | 118.0 | 238.1 | (4.) | |
10 (9) | HORNGACHER Stefan | 116.0 | 120.0 | 222.3 | (19.) | |
11 (10) | AHONEN Janne | 113.0 | 121.5 | 222.1 | (21.) | |
12 (11) | HANNAWALD Sven | 116.0 | 119.0 | 222.0 | (18.) | |
13 (12) | WIDHOELZL Andreas | 120.0 | 115.0 | 221.5 | (11.) | |
14 (13) | NIEMINEN Toni | 121.5 | 110.5 | 218.1 | (9.) | |
15 (14) | INGEBRIGTSEN Tommy | 119.0 | 113.0 | 214.6 | (13.) | |
16 (15) | RADELJ Jure | 119.5 | 112.0 | 214.2 | (12.) | |
17 (16) | LOITZL Wolfgang | 113.0 | 115.5 | 208.3 | (23.) | |
18 (17) | SCHWARZENBERGER Reinhard | 113.5 | 110.0 | 199.8 | (20.) | |
19 (18) | HARADA Masahiko | 112.5 | 110.5 | 198.9 | (22.) | |
20 (19) | OKAMURA Sota | 112.0 | 108.0 | 192.5 | (24.) | |
21 (20) | LJOEKELSOEY Roar | 112.0 | 107.5 | 191.1 | (26.) | |
22 (21) | DOENNEM Olav Magne | 117.0 | 100.0 | 185.6 | (16.) | |
23 (22) | OKABE Takanobu | 116.0 | 96.5 | 179.0 | (15.) | |
24 (23) | OTTESEN Lasse | 109.0 | 103.0 | 175.6 | (30.) | |
25 (24) | FUNAKI Kazuyoshi | 111.5 | 98.5 | 173.5 | (25.) | |
26 (25) | AUDENRIETH Roland | 109.5 | 100.0 | 171.1 | (29.) | |
27 (26) | CECON Roberto | 119.5 | 89.5 | 170.2 | (10.) | |
28 (27) | DUFFNER Christof | 110.5 | 98.0 | 167.3 | (28.) | |
29 (28) | LOEFFLER Frank | 111.0 | 93.0 | 157.7 | (27.) | |
30 (29) | YOSHIOKA Kazuya | 116.5 | 67.0 | 112.8 | (17.) | |
31 (30) | ZONTA Peter | 109.5 | 93.6 | (31.) | ||
31 (30) | FATKULLIN Ildar | 109.5 | 93.6 | (31.) | ||
33 (32) | STENSRUD Henning | 108.0 | 90.9 | (33.) | ||
34 (33) | FUKITA Yukitaka | 107.0 | 90.6 | (34.) | ||
35 (34) | HERR Alexander | 106.0 | 87.8 | (35.) | ||
35 (34) | SAKANO Yukio | 106.0 | 87.8 | (35.) | ||
37 (36) | JAAFS Kristoffer | 105.0 | 86.0 | (37.) | ||
38 (37) | SATO Masayuki | 103.5 | 82.8 | (38.) | ||
39 (38) | YASUZAKI Naoki | 101.5 | 79.2 | (39.) | ||
40 (39) | SOLEM Morten | 101.0 | 78.8 | (40.) | ||
41 (40) | NISHISHITA Kazuki | 98.0 | 72.4 | (41.) | ||
42 (41) | NISHIKATA Jinya | 98.0 | 71.4 | (42.) | ||
43 (42) | UHRMANN Michael | 96.5 | 68.7 | (43.) | ||
43 (42) | NAKAMURA Kazuhiro | 96.5 | 68.7 | (44.) | ||
45 (44) | KUETTEL Andreas | 98.5 | 68.3 | (45.) | ||
46 (45) | SANTIAGO Remi | 95.5 | 66.9 | (46.) | ||
47 (46) | FILIMONOW Stanisław | 92.5 | 60.0 | (47.) | ||
48 (47) | GOLDBERGER Andreas | 91.5 | 59.7 | (48.) | ||
49 (48) | FRAS Damjan | 85.5 | 42.9 | (49.) | ||
50 (49) | SCHMITT Martin | 72.0 | 13.6 | (50.) |
Zwycięski Małysz nie ukrywał, iż w pierwszym skoku nie ustrzegł się błędów: – Odbiłem się trochę za wcześnie, ale jakoś z tej opresji wyszedłem. Jak się jest w formie, to takie drobne techniczne niedoróbki można jeszcze w locie naprawić. Przy takim wczesnym odbiciu narty nie idą razem ze skoczkiem, dopiero potem się je dociąga. Nie wolno wtedy wpaść w panikę, trzeba wyczekać, żeby narty podeszły. Martin zrobił taki błąd, że też się za wcześnie odbił. Narty poszły mu w dół i już ich nie dociągnął. Zresztą, szedł krzywo, odbił się z jednej nogi, prawa deska uciekła – opisywał "Orzeł z Wisły" w rozmowie z "Przeglądem Sportowym".
Po amerykańsko-japońskim tournee, w czasie którego odniósł trzy zwycięstwa i zdobył plastron lidera Pucharu Świata, Polak nie krył zadowolenia: – Oczywiście, inaczej nie może być. Kto by nie był szczęśliwy? Forma była i jest.
– Niedzielny konkurs był trochę trudniejszy – ocenił dla „Życia” trener Apoloniusz Tajner: – Tuż przed Małyszem skakał, drugi po pierwszej serii, Risto Jussilainen. Fin uzyskał bardzo dobry wynik - 132 m. W normalnych warunkach taka odległość powinna dać mu zwycięstwo. Dawniej mogłoby to Adama zdeprymować, ale nie teraz. On potrafi całkowicie wyłączyć się z wydarzeń na skoczni, a że warunki pogodowe miał takie same jak Risto, byłem pewien, ze go przeskoczy. Tak też się stało.
W klasyfikacji generalnej Pucharu Świata po zawodach w Sapporo, Adam Małysz wyprzedzał już o 139 punktów drugiego Martina Schmitta oraz o 225 „oczek” trzeciego Janne Ahonena. W Japonii udało mu się także nabyć wymarzony cyfrowy aparat fotograficzny. W poniedziałek o 22:40 reprezentacja Polski wylądowała na warszawskim Okęciu i musiała mierzyć się z tysiącami kibiców czekających na przywitanie „Orła z Wisły”. Na lotnisku nie zabrakło również prezesa Urzędu Kultury Fizycznej i Sportu Mieczysława Nowickiego oraz przedstawicieli premiera Jerzego Buzka.
Adam Małysz i Apoloniusz Tajner zdołali zawitać do rodzimej Wisły we wtorek o 4 nad ranem. Czasu na odpoczynek z interkontynentalnej wyprawy nie było jednak za wiele. Już w czwartek polska kadra wyruszała na kolejne zawody Pucharu Świata na przebudowanej skoczni Muehlenkopfschanze w Willingen.
Klasyfikacja Pucharu Świata 2000/01 po Sapporo, 28.01.2001 | ||||
Lp. | Zawodnik | Kraj | Punkty | Strata |
---|---|---|---|---|
1 | MAŁYSZ Adam | 871 | 0 | |
2 | SCHMITT Martin | 732 | -139 | |
3 | AHONEN Janne | 646 | -225 | |
4 | KASAI Noriaki | 517 | -354 | |
5 | JUSSILAINEN Risto | 448 | -423 | |
6 | HANNAWALD Sven | 400 | -471 | |
7 | HAUTAMAEKI Matti | 372 | -499 | |
8 | LOITZL Wolfgang | 360 | -511 | |
9 | WIDHOELZL Andreas | 333 | -538 | |
10 | WASILJEW Dmitrij | 298 | -573 | |
11 | SOININEN Jani | 292 | -579 | |
12 | INGEBRIGTSEN Tommy | 274 | -597 | |
13 | HOELLWARTH Martin | 266 | -605 | |
14 | HORNGACHER Stefan | 265 | -606 | |
15 | RADELJ Jure | 234 | -637 | |
16 | NIEMINEN Toni | 185 | -686 | |
17 | HAUTAMAEKI Jussi | 179 | -692 | |
18 | LJOEKELSOEY Roar | 145 | -726 | |
19 | HARADA Masahiko | 140 | -731 | |
20 | KANTEE Ville | 137 | -734 | |
21 | YOSHIOKA Kazuya | 135 | -736 | |
22 | UHRMANN Michael | 134 | -737 | |
23 | FUNAKI Kazuyoshi | 133 | -738 | |
24 | MIYAHIRA Hideharu | 122 | -749 | |
25 | LOEFFLER Frank | 119 | -752 | |
26 | MATEJA Robert | 116 | -755 | |
27 | DOENNEM Olav Magne | 108 | -763 | |
28 | CECON Roberto | 101 | -770 | |
29 | LINDSTROEM Veli-Matti | 89 | -782 | |
30 | SKUPIEŃ Wojciech | 76 | -795 | |
31 | GOLDBERGER Andreas | 75 | -796 | |
32 | SCHWARZENBERGER Reinhard | 68 | -803 | |
33 | HERR Alexander | 67 | -804 | |
33 | ZONTA Peter | 67 | -804 | |
35 | FRAS Damjan | 60 | -811 | |
36 | KOCH Martin | 59 | -812 | |
37 | STENSRUD Henning | 54 | -817 | |
38 | JAAFS Kristoffer | 49 | -822 | |
39 | KUETTEL Andreas | 48 | -823 | |
40 | DUFFNER Christof | 47 | -824 | |
41 | OKABE Takanobu | 46 | -825 | |
42 | FETTNER Manuel | 45 | -826 | |
43 | SOLEM Morten | 44 | -827 | |
44 | KAISER Stefan | 36 | -835 | |
45 | WATASE Yuta | 32 | -839 | |
46 | AUDENRIETH Roland | 29 | -842 | |
47 | JAEKLE Hansjoerg | 26 | -845 | |
48 | OTTESEN Lasse | 22 | -849 | |
49 | BRENDEN Kristian | 21 | -850 | |
50 | NAKAMURA Kazuhiro | 19 | -852 | |
51 | HUUSKONEN Lassi | 16 | -855 | |
52 | FREIHOLZ Sylvain | 15 | -856 | |
52 | MEDVED Igor | 15 | -856 | |
54 | URH-ZUPAN Primoz | 14 | -857 | |
55 | DESSUM Nicolas | 13 | -858 | |
55 | HLAVA Jakub | 13 | -858 | |
55 | MUNTERS Johan | 13 | -858 | |
58 | OKAMURA Sota | 11 | -860 | |
59 | FUKITA Yukitaka | 10 | -861 | |
59 | HAKOLA Lauri | 10 | -861 | |
61 | KOBIELEW Walerij | 9 | -862 | |
61 | SAKALA Jaroslav | 9 | -862 | |
61 | STEINAUER Marco | 9 | -862 | |
64 | REICHEL Frank | 8 | -863 | |
65 | FATKULLIN Ildar | 6 | -865 | |
66 | METZLER Bernhard | 4 | -867 | |
66 | SPAETH Georg | 4 | -867 | |
68 | KALINICZENKO Anton | 3 | -868 | |
68 | KRUCZEK Łukasz | 3 | -868 | |
70 | AAGHEIM Morten | 2 | -869 | |
70 | CHOI Heung Chul | 2 | -869 | |
70 | LIE Haavard | 2 | -869 | |
70 | SALMINEN Pekka | 2 | -869 | |
74 | BAUMGARTNER Andreas | 1 | -870 |
-
Kolos profesor
@fridka1
"konkurs od nowa". Ale nie cały tylko nie duże kawałki - z reguły nie więcej niż kilkunastu zawodników transmisja by to wytrzymała ale przynajmniej byłoby sprawiedliwiej...
-
Arsendis doświadczony
Adaś to bóg skoków
-
fridka1 profesor
@MarcinBB
I jeszcze odnośnie "dwóch panów B" na których tak chętnie się wszyscy powolują. Mnie ogarnia śmiech jak czytam, że "złoto olimpijskie to nic, bo zawsze może wygrać Bystoel", a złoto MŚ to też niewiele znaczy, bo zawsze może wygrać Benkovic", tak się pisze gdy akurat Polacy się nie popisali na docelowej imprezie, ae to nie znaczy, że to prawda. małysz może nie ma złota igrzysk, ale na MŚ wygrał 4 razy i przypadku tu nie ma. W 2002 Małysz zdobył KK, ale to Hannawald i Ammann błyszczeli bardziej.
-
fridka1 profesor
@MarcinBB
Wiesz to takie samo gadanie jak: "Kto jest leszy? Kamil czy Adam?" podczas gdy wszyscy pytani skoczkowie mają już wymioty gdy każdy im się to pytanie zadaje, a samych zainteresowanych dwóch Panów to denerwuje. Największe legendy mają złoto olimpijskie w kieszeni. Na jednego Bystoela przypada "czterech Ammannów", na jednego Benkocica "trzech Stochów". Dywagacje jak w sezonie ogórkowym. Bardal był solidny, ale do legend z olimpijskim złotem to mu daleko (co nie znaczy, że nie zasłużył na KK).
-
-
MarcinBB redaktor
Taka ciekawostka
Na 31. miejscu klasyfikacji generalnej po Sapporo był Złotogórzec a na 32. Czarnogórzec.
-
MarcinBB redaktor
@fridka1
Ale częściej mistrzem olimpijskim lub świata zostają szczęściarze, którym wyszedł jeden konkurs w sytuacji gdy lepsi od nich mieli pecha. Można z takiego czy innego powodu uważać, że medal jest cenniejszy od Pucharu. Ale twierdzić, że lepiej oddaje klasę sportowca, to absurd.
Bardal był po prostu lepszym skoczkiem od Bystoela i Benkovica. -
fridka1 profesor
@.....sieanieskoczy
Nie dla mnie. Czasami PŚ zdobywają solidni ciułacze, bo nie odpuścili żadnego startu.
-
fridka1 profesor
@cuba libre
Z punktu widzenia telewizji niekoniecznie było dobrze, zaczynaj konkurs od nowa, bo belka.
-
cuba libre bywalec
Fajne były konkursy bez punktów za wiatr.
Uważam, że obecnie powino przyznawać się tylko punkty za belkę. -
-
fridka1 profesor
Małysz miał szczęście, że forma wybuchła w roku MŚ, a już rok później były igrzyska. Nic tak nie wnerwia jak super forma w sezonie ogórkowym gdy możesz co najwyżej wygrać złoto w lotach. Prevc coś o tym wie. Gdyby igrzyska były w 2001 to Adam pewnie miałby i to złoto. Lata nieparzyste szły mu lepiej.
-
muhamadi bywalec
To jaką Małysz miał formę w tamtych czasach przechodzi ludzkie pojęcie
Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl
Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl
- Zanim zadasz pytanie na forum - zobacz czy poniżej ktoś już nie dał na nie odpowiedzi.
- Redakcja serwisu Skijumping.pl zastrzega sobie prawo do usuwania oraz modyfikowania komentarzy łamiących regulamin - nie związanych z tematem newsa, zawierających obraźliwe treści, atakujących osoby publiczne (a w szczególności zawodników, trenerów, działaczy, polityków), napisanych wulgarnym językiem, spamu, powielania treści newsa itp.
- Zabrania się reklamowania innych stron, blogów itp.
- Forum to miejsce na przemyślane wypowiedzi i opinie. Do komentowania bieżących wydarzeń na skoczni oraz luźnych pogaduszek służy nasz czat. Komentarze o zerowej wartości merytorycznej typu "Ammann Słabo, Stoch - 125m, co tu tak cicho, czemu nie skaczą" - również będą usuwane.
- Komentarze powinny być rzeczowe, napisane poprawnie językowo i bez rażących błędów ortograficznych.
- Zapytania, opinie i uwagi skierowane do redaktorów serwisu Skijumping.pl, prosimy przesyłać na nasz adres email. Nasi redaktorzy nie czytają wszystkich komentarzy, często mogą więc wcale nie odpowiedzieć. Zapytania, opinie i uwagi skierowane do moderatorów forum Skijumping.pl, prosimy przesyłać na nasz adres admin@skijumping.pl.
- Wszystkich użytkowników forum, prosimy o kulturalną dyskusję. Do rozwiązywania wszelkich sporów i kłótni służy email, gadu-gadu lub inne środki komunikacji.
- Aby uniknąć bałaganu i nieporozumień, zabrania się tworzenia i korzystania użytkownikom z więcej niż jednego konta/nicka oraz podszywania się pod innych użytkowników, poprzez tworzenie bardzo podobnych nazw/nicków. W przypadku wykrycia takiego działania, konta będą kasowane, a w skrajnym przypadku (nagminne tworzenie kolejnych kont), użytkownik banowany.
- Wszelkie komentarze, atakujące bezpośrednio poszczególnych użytkowników (w tym także oskarżenia o pisanie pod wieloma nickami), moderatorów lub redaktorów, będą bezzwłocznie usuwane, podobnie jak spory między użytkownikami, nie mające nic wspólnego z tematem artykułu. Konta użytkowników, którzy obrażają moderatorów, administratorów, bądź atakują Redakcję Skijumping.pl, mogą być blokowane.
- Wszelkie narzekania na to, że komentarze są "bezpodstawnie" usuwane, będą również kasowane. Jeśli ktoś uważa, że jego komentarz był zgodny z regulaminem, a mimo to został usunięty, prosimy o kontakt emailowy na adres admin@skijumping.pl.
- Jeśli uważasz, że dany użytkownik nagminne łamie regulamin, wywołuje kłótnie i utrudnia dyskusję w komentarzach, prosimy o kontakt emailowy na adres admin@skijumping.pl.
- Redakcja zastrzega sobie prawo do usuwania wpisów bądź blokowania użytkowników, którzy używają niecenzuralnego języka, nagminnie wywołują konflikty, spory oraz prowokują innych uczestników forum do kłótni.
- Redakcja zastrzega sobie prawo do usuwania użytkowników, których nazwy (ksywki) zawierają wulgaryzmy lub brzmią podobnie do niecenzuralnych słów.
- Redakcja nie ponosi odpowiedzialności, w przypadku, gdy adres IP zablokowanej osoby, jest adresem całej sieci lokalnej. Ewentualne cofnięcie blokady może nastąpić jedynie w przypadku, gdy winny użytkownik zaprzestanie szkodliwych działań na forum.
- Redakcja nie odpowiada za treści i opinie prezentowane przez użytkowników forum. Jeśli wypowiedzi naruszają prawo, ich autorzy mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub cywilną.
- W przypadku "bana" użytkownika, zabronione jest tworzenie nowego konta, przez 7 dni od momentu blokady konta.
- W przypadku nagminnego łamania regulaminu forum oraz ogólnych zasad dobrego wychowania, Redakcja zastrzega sobie prawo do powiadomienia odpowiednich służb, wraz ze wszystkimi posiadanymi danymi użytkownika (adres IP, logi, dane kontaktowe).
Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu
Zaloguj się